 Wysłany: Śro 12:30, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
No tak, najwyżej więcej gleb zalicze, ale na postoju to do przeżycia  )
Zaczynam sie rozglądać gdzie by tu sie przejechać i przetestować. Ale wstępnie jestem zdecydowany na ktm 640 adventure. jak tylko sie na niego wdrapie to bedzie ok
dzieki |
|
| Wysłany: Wto 18:45, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|||
Głównie o podparcie, nieraz bywa tak że musisz się zatrzymać na nierównościach (chodzi o te nie planowane postoje). I jeśli teren jest pochyły lub trafisz nogą w dziure, moto przechyli się na Ciebie. W takiej sytuacji ciężko jest utrzymać pion nawet wysokiej osobie i bywa tak, że moto nas przywala w dosyć śmieszny sposób. I tu mamy drugi problem, trzeba go podnieść 
Mi osobiście nawet waga 525 troche przeszkadza, na papierze tego nie widać, ale czasem trzeba się pomęczyć. No ale ja poruszam się głównie w dość ciężkim terenie;) Ogólnie wszystko przyjdzie z czasem, pojeździsz to się przyzwyczaisz. Nie ma się co przejmować. Ja jestem za wysoki i też z początku było mi ciężko się przyzwyczaić, a teraz śmigam bezproblemowo. |
|||
| Wysłany: Wto 15:21, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
| nooo w sumie na takie odpowiedzi liczyłem
Czyli da sie nawet z jedną nogą na ziemi. Pytanie, dlaczego największym problemem miała by być waga moto ? Chodzi o podparcie ? odepchnięcie ? Nie pozostaje nic innego jak gdzieś wypożyczyć jeszcze na jazde próbną
dzieki za info |
|
| Wysłany: Pon 23:59, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
| dokładnie tak, można sprzęta trochę obniżyć (jest regulacja na amorku), ale mam znajomego który jest niski i ma lc4 - w terenie czasem sobie nie radzi, ale spoko, nikt nie każe Ci od razu ładować podjazdy itp... drugi przykład - mam kolegę ktory lat 520SX - jak siedzi to do ziemi dotyka tylko palcami jednej nogi i naprawdę daj sobie super radę... wiec dla chcącego itd...Pozdrawiam | |
| Wysłany: Pon 20:32, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|||
Ogólnie mówi się, że jak ruszysz to nie ma to znaczenia. Jednak z obserwacji wiem, że problemu nie ma, dopóki nie wjedziesz do lasu. W Twoim przypadku największym wrogiem będzie waga moto. Pasuje też pilnować, aby moto zawsze odpalało na rozrusznik. Bo bez tego zamęczysz się na śmierć. Prawdopodobnie z początku zaliczysz kilka głupich gleb, szczególnie przy nawrotach, ale z czasem sie przyzwyczaisz. Zresztą moto można w pewnym stopniu obniżyć. Sam nigdy nie miałem takiego problemu, więc więcej powiedzieć nie moge. pzd |
|||
| Wysłany: Pon 16:33, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
| Ok, teraz już jako zarejestrowany.
Szukam dla siebie czegos w teren. Ale nie zbyt ciężki teren
No i oczywiście ponieważ to pierwszy post, Witam wszystkich. Do tej pory jeździłem głównie asfaltem, ale czas odbić w bok.. |
|
| Wysłany: Pon 16:28, 23 Lut 2009 Temat postu: KTM 640 i wzrost |
|
| Cześć.
Nie mam doświadczenia w offroad stąd pytanie. Ile wzrostu trzeba miec aby przyjemności nie zamienić na walke o przetrwanie i zatrzymywać się tylko przy krawężniku na KTM 640 Adventure lub KTM 640 Enduro lub podobne. Oba mają powyżej 90 cm siedzenie... A może to nie jest ważne aby sięgac pewnie dwoma nogami do ziemi w przypadku offroad'u ? pozdrawiam |
|