Autor |
Wiadomość |
KristofSX |
Wysłany: Pią 10:11, 14 Gru 2018 Temat postu: |
|
Kustosz napisał: | barek253 napisał: | Przecenione te xgripy....
Na przod jest fajny technomousse z takim cyckiem jeszcze w strone nypli
Bardzo fajnie sie to spisuje |
A wiesz może na ile godzin to starcza? Pytam bo sam mam podobny problem co założyć do motocykla na wiosne i technomousse jest jednym z faworytów |
miałem tego technomousa na przodzie w tamtym sezonie - zrobiłem 100mth
w tym zalożyłem michelina i po 70mth jest już kapeć
na początku michelin wydawał się lepszy ale po ubiciu jak dla mnie to różnicy nie było.
x-gripy wrzuciłem bo dostałem w fajnej cenie |
|
|
Kustosz |
Wysłany: Pią 9:46, 14 Gru 2018 Temat postu: |
|
barek253 napisał: | Przecenione te xgripy....
Na przod jest fajny technomousse z takim cyckiem jeszcze w strone nypli
Bardzo fajnie sie to spisuje |
A wiesz może na ile godzin to starcza? Pytam bo sam mam podobny problem co założyć do motocykla na wiosne i technomousse jest jednym z faworytów |
|
|
barek253 |
Wysłany: Pią 8:25, 14 Gru 2018 Temat postu: |
|
Przecenione te xgripy....
Na przod jest fajny technomousse z takim cyckiem jeszcze w strone nypli
Bardzo fajnie sie to spisuje |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Czw 18:21, 13 Gru 2018 Temat postu: |
|
zestaw czeka na wiosnę
|
|
|
bully |
Wysłany: Czw 8:52, 13 Gru 2018 Temat postu: |
|
A na przód ktoś coś ciekawego może polecić? Koniecznie musi być lekkie. |
|
|
barek253 |
Wysłany: Czw 0:21, 13 Gru 2018 Temat postu: |
|
Tublis to badziew niestety...
Zeby zakladac bez trzymaka musa to naptawde musi byc twardo
Raz tak zakladalem ale nie dalo sie latac bo za twardo
Trzymaki polecam dwa juz ogarnalem temat i to dziala
A znam takich co i 3 daja
A felgi lepsze i tuningowe maja je naprzeciw siebie
Co do musa to xgrip wytrzymal mi 40h mniej niz uzywany michelin
Teraz mam rise mousse i na razie bije oba |
|
|
rams |
Wysłany: Pią 23:51, 07 Gru 2018 Temat postu: |
|
Tez sie zastanawiam nad zalozeniem mousa z tylu. Tubliss jest bardzo zawodny tyle co opon zalatwilem przez niego to masakra.
Major jak sie sprawuja mousse w ciezkim terenie? Na ile godzin h starcza mousse? |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Czw 21:05, 06 Gru 2018 Temat postu: |
|
major000 napisał: | Ja też wróciłem do musa z tyłu, dwie awarię tublisa w 2tyg, wykluczające dalszą jazdę wyleczyły mnie z niego. Na zimę może założę, ale w sezonie na zawody tylko mus. Apropo trzymaków to ja nigdy z tyłu nie zakładałem na nowego musa trzymaka i nigdy nie obracało mi opony. Zakładam dopiero jak widzę, że uklepał się i opona dość sporo się ugina. Ludziom najczęściej obraca musa bo nie czyszczą felgi do sucha i łądują 5kg smaru do opony. Należy pamiętać że trzymak niszczy musa więc dobrze jak najdłużej jeździć bez niego. Z przodu nigdy nie zakładałem trzymaka, nawet jak mus śmietnik i opona w felge wpadała.
Jeśli planujesz wkładać musa 120 do opony 140 to trzymak napewno musi być, dla pewności nawet dwa. Nie niszcz felgi następnym otworem tylko zamontuj dwa obok siebie.
Inną opcją jest mus 140 do opony 140 i nawiercić go. Nitromusy są w dobrych pieniądzach, kupujesz Softa, wiercisz go i jest gitara. Ja na nitro latam pół roku( nie wierconym) i jest gitara, ale widać że szybciej się uklepuję np. od Michelina. |
super, dzięki za konkret info, ja w tym sezonie dwa razy zerwałem wentyl i stąd zmiana,
własnie zamówiłem goldentyre x-mousse, zobaczymy co to warte |
|
|
major000 |
Wysłany: Czw 20:11, 06 Gru 2018 Temat postu: |
|
Ja też wróciłem do musa z tyłu, dwie awarię tublisa w 2tyg, wykluczające dalszą jazdę wyleczyły mnie z niego. Na zimę może założę, ale w sezonie na zawody tylko mus. Apropo trzymaków to ja nigdy z tyłu nie zakładałem na nowego musa trzymaka i nigdy nie obracało mi opony. Zakładam dopiero jak widzę, że uklepał się i opona dość sporo się ugina. Ludziom najczęściej obraca musa bo nie czyszczą felgi do sucha i łądują 5kg smaru do opony. Należy pamiętać że trzymak niszczy musa więc dobrze jak najdłużej jeździć bez niego. Z przodu nigdy nie zakładałem trzymaka, nawet jak mus śmietnik i opona w felge wpadała.
Jeśli planujesz wkładać musa 120 do opony 140 to trzymak napewno musi być, dla pewności nawet dwa. Nie niszcz felgi następnym otworem tylko zamontuj dwa obok siebie.
Inną opcją jest mus 140 do opony 140 i nawiercić go. Nitromusy są w dobrych pieniądzach, kupujesz Softa, wiercisz go i jest gitara. Ja na nitro latam pół roku( nie wierconym) i jest gitara, ale widać że szybciej się uklepuję np. od Michelina. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 11:09, 06 Gru 2018 Temat postu: |
|
roznie bywa, kiedys załozylismy musa swiezego do nowej opony i efekt jakby sie sprzegło slizgało - na asfalcie nie dało sie przyspieszyc okazało sie ze sie opona obraca, jeden trzymak pomógł, a jak widac po postach niektórym sie na dwóhc trzymakach kręci... wiec nie ma reguły, zaczałbym od jednego trzymaka
jak dwa to na pewno najrozsądniej na przeciw siebie |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Czw 10:19, 06 Gru 2018 Temat postu: Mousse - trzymaki opony? |
|
Planuję porzucenie tublisa na rzecz musa,
ile trzymaków zakladać? i , jeśli dwa - to gdzie nawiercić drugi otwór? naprzeciwko siebie? mus 120 , opona 140
zauważyłem że np zawodnicy na endurogp nie używają wogóle trzymaków -czym to spowodowane? zawsze świeżym musem czy może ładują 140 w oponę 140 i dlatego to się trzyma? |
|
|