Autor |
Wiadomość |
jachu1111 |
Wysłany: Czw 22:16, 06 Maj 2021 Temat postu: |
|
Fat napisał: | Całe szczęście już go nie mam... Sprzedałem po roku, tracąc kupę siana na naprawy i drugą kupę jako utrata wartości. Moto bardzo fajnie jeździ, jest super wyposażone, ma rewelacyjne zawieszenie w serii, ale awaryjność, dostęp do części i wsparcie masakra. |
Okey dzięki za odp. |
|
|
Rafi80 |
Wysłany: Wto 8:11, 04 Maj 2021 Temat postu: |
|
Sam mam bete 250rr obecnie 300racig w porównaniu do GG 250 właśnie na kayabie.
Hamulec w GG to właściwe zwalniacz.
Rozrusznik to wieczny problem.
Spora nadwaga bardzo odczuwalna.
Części ogólnodostępne.
Dużo gorszą kultura pracy silnika, większą wibracja i bardziej zero jedynkowa.
Zawieszenie w Racingu i GG kayaba ale odczucia inne.
W sumie nie wiem gdzie lepiej. To już złożony temat gdzie oprócz samego zawiasu ma wpływ geometria, masa, sprężyny itd.
Z fabrycznym serwisem może być tylko gorzej.
Ktm pewnie się wypnie na stare GG. |
|
|
Fat |
Wysłany: Wto 5:09, 04 Maj 2021 Temat postu: |
|
Całe szczęście już go nie mam... Sprzedałem po roku, tracąc kupę siana na naprawy i drugą kupę jako utrata wartości. Moto bardzo fajnie jeździ, jest super wyposażone, ma rewelacyjne zawieszenie w serii, ale awaryjność, dostęp do części i wsparcie masakra. |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Pon 21:03, 03 Maj 2021 Temat postu: |
|
Fat napisał: | Nowy rozrusznik 650 zł, więc chyba drożej niż KTM. A żeby było śmieszniej, mniej-więcej w tym samym czasie "przekręciła się" kopka i miałem też problem z odpalaniem z kopniaka, także zaliczyłem 1 km pchania do domu
O problemach z odpalaniem na zimno już pisałem wcześniej. Ogólnie na tyle mnie to irytowało, że zawiozłem sprzęt do mechanika na konkretniejszy przegląd. Co się okazało - uzwojenie rozrusznika spalone. Kostki w wielu połączeniach elektrycznych również osmolone. Masa bardzo kulawa, więc na pewno do wymiany przewody na jakieś porządne, grube i ogólny przegląd instalacji elektrycznej. Samo rozwiązanie techniczne rozrusznika i bendiksa też zostawia trochę do życzenia (przekładnia kątowa, z małą zębatką mocowaną "na wcisk"), mechanik zastosował tu jakiś swój patent i ma być dobrze (jeszcze nie odebrałem moto).
Na pewno kubeł zimnej wody po wstępnym zachwycie. Mam nadzieję, że zrobię i będzie latać. Dla porównania, kumpel lata zwykłym 300EC i nie dzieje się nic,
chociaż teraz właśnie też robi przegląd instalacji i zmienia kostki na jakieś lepsze, profilaktycznie... |
Hej I jak tam Masz jeszcze Gas Gasa co tam w Moto się spiepszylo ile masz teraz nalotu. Pytam bo kumpel w Banda zastanawia się nad ec300 |
|
|
GArgi |
Wysłany: Pią 1:07, 17 Maj 2019 Temat postu: GAS GAS EC300 2019 |
|
Hej,
Przejechane na Gas Gas EC300 2019, 36 mth, również na zawodach cross country, na razie tylko radość z jazdy . |
|
|
1papilion9 |
Wysłany: Śro 18:58, 23 Sty 2019 Temat postu: |
|
Czekamy na opinie po kolejnych 50mth po modyfikacjach 😉 |
|
|
Fat |
Wysłany: Śro 15:18, 23 Sty 2019 Temat postu: |
|
Nowy rozrusznik 650 zł, więc chyba drożej niż KTM. A żeby było śmieszniej, mniej-więcej w tym samym czasie "przekręciła się" kopka i miałem też problem z odpalaniem z kopniaka, także zaliczyłem 1 km pchania do domu
O problemach z odpalaniem na zimno już pisałem wcześniej. Ogólnie na tyle mnie to irytowało, że zawiozłem sprzęt do mechanika na konkretniejszy przegląd. Co się okazało - uzwojenie rozrusznika spalone. Kostki w wielu połączeniach elektrycznych również osmolone. Masa bardzo kulawa, więc na pewno do wymiany przewody na jakieś porządne, grube i ogólny przegląd instalacji elektrycznej. Samo rozwiązanie techniczne rozrusznika i bendiksa też zostawia trochę do życzenia (przekładnia kątowa, z małą zębatką mocowaną "na wcisk"), mechanik zastosował tu jakiś swój patent i ma być dobrze (jeszcze nie odebrałem moto).
Na pewno kubeł zimnej wody po wstępnym zachwycie. Mam nadzieję, że zrobię i będzie latać. Dla porównania, kumpel lata zwykłym 300EC i nie dzieje się nic, chociaż teraz właśnie też robi przegląd instalacji i zmienia kostki na jakieś lepsze, profilaktycznie... |
|
|
1papilion9 |
Wysłany: Śro 14:57, 23 Sty 2019 Temat postu: |
|
I jakie koszta naprawy? |
|
|
major000 |
Wysłany: Śro 14:57, 23 Sty 2019 Temat postu: |
|
Fat napisał: | Aktualizacja z placu boju - po niecałych 50 mth przebiegu padł rozrusznik. Także ten... | To i tak długo wytrzymał |
|
|
Fat |
Wysłany: Śro 10:53, 23 Sty 2019 Temat postu: |
|
Aktualizacja z placu boju - po niecałych 50 mth przebiegu padł rozrusznik. Także ten... |
|
|
major000 |
Wysłany: Sob 22:01, 29 Gru 2018 Temat postu: |
|
Fat dzięki za odpowiedź, takich informacji potrzebuję. |
|
|
Fat |
Wysłany: Sob 21:46, 29 Gru 2018 Temat postu: |
|
Jeżdżę od niedawna modelem 18 wersja GP. To mój pierwszy dwusuw po 5 latach na 4T. Nie mam zbyt dużego porównania do innych 300, oprócz kilku jazd testowych na motocyklach kolegów (Huska TPI, Beta RR). Zdecydowałem się na GasGas ponieważ:
1) Ergonomia - moto mi mega pasuje. Po kilku metrach czułem się tak, jakbym nim jeździł od lat. Nic nie musiałem zmieniać, kombinować, oprócz standardowego ustawienia klamek i dźwigni. Leży mi idealnie.
2) Zawias i prowadzenie - Kayaba robi meeeega robotę. Jeździłem wcześniej Huską 350 2016, zawias po settingu i pracowało to gorzej, niż standard KYB z GG. Świetnie chłonie nierówności, nie dobija, łatwo i lekko skręca. Często można spotkać się z opinią, że Kayaba to najlepszy seryjny zawias i coś w tym jest.
3) Silnik i jego charakterystyka. Mocy jest dużo, również na dole, ale jest ona bardzo przyjaźnie oddawana, przynajmniej na standardowym ustawieniu zaworu wydechowego. Jest wrażenie dużej kontroli nad mocą i silnikiem, nie onieśmiela i nie budzi strachu. Jak na pierwszego 2T, wrażenie super Warto zmienić przełożenia pod swoją jazdę (u mnie 12/49 spisuje się idealnie, seryjnie jest 13/48 ).
4) Relacja ceny do jakości. Jakie są ceny KTM czy Huska i co dostaje się w zamian, wszyscy wiemy. Nie licząc wtrysku w TPI, w GG masz generalnie to samo co w KTM, a w niektórych tematach nawet lepiej (zawias!), ale za mniejszy pieniądz. A wersja GP to już jest w ogóle luta jeśli chodzi o wyposażenie.
Z częściami na razie nie miałem problemu, ale kupowałem dosłownie dwa razy jakieś pierdółki - podnóżki, błotnik itp. Telefon do importera i po dwóch-trzech dniach klamoty są u ciebie. Ceny normalne, ani drogie, ani tanie. Eksploatacja typu tłoki, napędy, klocki itp. dostępna normalnie np. u Olka. Silnik ogólnie bazuje mocno na dawnej i sprawdzonej konstrukcji z chyba 2012 czy 2013. Plastiki na razie się nie łamią
Jeśli chodzi o wady - odpalanie na zimno. Moto potrzebuje naprawdę dużego prądu rozruchowego, zwykła bateria nie daje rady, trzeba stosować bardzo mocne akumulatory (koszt 450-600 zł). Była na to akcja fabryczna, w ramach której producent wymieniał na gwarancji akumulator i przewody plus oraz masa na grubsze. Po tej akcji niby jest OK. Ja u siebie zmieniłem jedynie akumulator i na zimno moto nigdy nie pali z rozrusznika, pierwsze odpalenie zawsze musi być z kopki. Po nagrzaniu, kolejne odpalenia już normalnie z guzika. Z kolei u kumpla, po akcji fabrycznej, pali od strzała zawsze. Tak czy siak, rozrusznik i jego praca nie brzmi zbyt ładnie, trochę jak w KTM sprzed ery TPI
Jak dotąd jestem bardzo zadowolony. Na pewno warto się przejechać, aby sprawdzić samemu. Ja w życiu nie przypuszczałem, że kupię GG (chciałem Betę), ale po jeździe próbnej się zakochałem Zobaczymy jak będzie dalej, w miarę eksploatacji. |
|
|
rams |
Wysłany: Sob 20:40, 29 Gru 2018 Temat postu: |
|
Wiesz co u mnie kumpel ma. Przejechal na tym moto ponad 100h, glownie hard enduro. Jezdzilem na tym i moje wrazenia sa takie, ze gas ma najslabszy dol z dostepnych trzysetek. Charakterystyka silnika jest agresywna. Zawias chodzi nawet spoko w porownaniu do konkurencji. W rocznikach 2018 jest problem z rozrusznikami na gwarancji kumplowi wymienili czesci. Czesci do tego moto sa w miare tanie w pl, taniej mozna kupic w hiszpanii jeden z kumpli tam kupuje. Pozycja na tym motorze jest troche zblizona do husqvarny z lat 2014-2016. |
|
|
1papilion9 |
Wysłany: Sob 20:40, 29 Gru 2018 Temat postu: |
|
Moto przez specyficzny kat glowki ramy nie kazdemu pasuje, radze sie wczesniej przejachac. Co do samego moto pod katem wad i zalet to raczej nie ma na co narzekac zbudowany z markowych podzespołow. Jakość wykonania srednia zdarza sie ze na wyjezdzie odkreci sie jakas sroba itd, rozrusznik w 2018 potrafił szybko pasc choć znam goscia ktory po 100mth i nadal dziala. I zaczynamy negatywne aspekty marki, dealer obiecuje "gruszki na wierzbie" mega tanie czesci a po zakupie rozczarowanie, choc czesci sa oem doatepne w przyzwoitym czasie to magia niskich cen znika i okazuje sie ze ceny sa jak w innych markach typu ktm sklep, kontakt tez sredni z dealerem. Czesci zamiennych i uzywanych jak na razie malo. |
|
|
major000 |
Wysłany: Sob 13:21, 29 Gru 2018 Temat postu: GasGas 300 EC |
|
Pany potrzebuję wszelkich opinii o Gasach EC 300, modele 2018 i 2019 na zawiasie Kayaby. Mocne i słabe strony, najlepiej od użytkowników. Napewno ktoś ma w ekipie gościa na tym moto. Pozdro |
|
|