Autor |
Wiadomość |
henio12323 |
Wysłany: Czw 20:34, 29 Sie 2019 Temat postu: |
|
pozostają dwie opcje - wałek dekompresatora moze jest wytarty i nie uchyla zaworu jak trzeba, opcja druga to kiepskie sprzegiełko jednokierunkowe zakleszcza sie i nie ma siły obrócic |
|
|
AroQuuu |
Wysłany: Czw 20:28, 29 Sie 2019 Temat postu: |
|
Komutator przetoczony, szczotki wymienione i rozrusznik działa jak nówka, moc wróciła ale odpala tylko gdy tłok jest ustawiony za gmp, bo nie ma takiej siły obrócić wałem, jest mega komprecha którą jak mi się wydaje powinien zmniejszyc autodeko . Gdy tłok odpowiednio ustawie tak żeby nie był przed sprężaniem to pali na pierwszym zapłonie Na kopkę pali ładnie od strzała ale też tylko jak prawidłowo ustawię tłok, tak że może prędkości nabrać. Inaczej nie ma szans żeby kopnąć i nogi nie złamać. Styki posprawdzałem, masę, aku naładowane (prawie nowe) co dalej? Jak coś to ten problem już był wcześniej i nie stało się to po naprawie rozrusznika |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 11:06, 26 Sie 2019 Temat postu: |
|
szczerze nie wiem co trzeba robic żeby dorznąć elementy jak tulejki, tam tez łozyskowane to chyba jest. |
|
|
AroQuuu |
Wysłany: Pon 9:35, 26 Sie 2019 Temat postu: |
|
A co z tulejkami i innymi pierdołami? Tak to bym musiał zestaw naprawczy kupic bo sam szczotkotrzymacz nie przyniesie efektu ponieważ komutator i szczotki będą się kosić. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 6:31, 26 Sie 2019 Temat postu: |
|
to moze inna opcja, kupic oryginalny szczotkotrzymacz za 50-70 zł ( nie pamiętam z głowy ) przetoczyć komutator - wyczyscic, nasmarować co trzeba i bedzie jak nowy jakbys potrzebował szczotkotrzymacza to pisz na PW |
|
|
AroQuuu |
Wysłany: Nie 22:31, 25 Sie 2019 Temat postu: exc 520 - problem z rozrusznikiem |
|
Witam, rozrusznik mitsuba w moim kacie wyzionął ducha , a dokładniej to koniec szczotek, łożyska, tulejki i uszczelek. Pytanie jest następujące; kupić zestaw naprawczy (noname) za niecałe trzy stówki i zregenerować go czy kupić nowy rozrusznik "arrowhead" za ok. cztery i pół stówki? Nie widzi mi się kupować oryginał za tysiąc złotych. |
|
|