Autor |
Wiadomość |
amatorTurysta |
Wysłany: Czw 8:46, 19 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Ja napisałem tylko, że się da a nie że jest lepiej w jakimś celu ktoś stworzył dwa osobne typy motocyklów |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Śro 15:08, 18 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Samael napisał: | Mam paru znajomych którzy przesiedli się z crosówek na enduro i żałują, że tak późno.
A każdy wcześniej mówił, że bez problemu daje radę w lesie |
hehe dokładnie tak jest |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 14:50, 18 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Mam paru znajomych którzy przesiedli się z crosówek na enduro i żałują, że tak późno.
A każdy wcześniej mówił, że bez problemu daje radę w lesie |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 12:29, 18 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Sam sobie odpowiedziales dlaczego skrzynia sie sypie |
|
|
amatorTurysta |
Wysłany: Śro 11:22, 18 Wrz 2019 Temat postu: |
|
mlody_mk2 napisał: | A jak się sprawują takie exc 350 , sxf 350 w tych rocznikach ? Np sxf 2015 , exc 2013-2015 ? |
ja mam sxf250 z 2014 i przy 140mh skrzynia się sypie i to nie pierwszy przypadek o jakim czytałem. Katuje go też w lesie na podjazdach i da się |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 15:08, 02 Wrz 2019 Temat postu: |
|
wszystko kwestia dbania - zadbane fury są bezawaryjne w zasadzie |
|
|
mlody_mk2 |
Wysłany: Pon 14:43, 02 Wrz 2019 Temat postu: |
|
A jak się sprawują takie exc 350 , sxf 350 w tych rocznikach ? Np sxf 2015 , exc 2013-2015 ? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 12:34, 02 Wrz 2019 Temat postu: |
|
exc 350 lepze na tor, 450 to lokomotywa - mowa o sensownym jeżdzeniu, bo do amatorkiego popyrkania z 450 tez bedziesz bardziej zadowolony.
do jeżdzenia po lesie sxf to kiepski pomysł. lepiej exc czasem na tor niz sxf do lasu |
|
|
mlody_mk2 |
Wysłany: Pon 12:05, 02 Wrz 2019 Temat postu: EXC czy może SX ? |
|
Witam Panowie potrzebuję rady a mianowicie,
Mam obecnie exc 300 i mieszkam w miejscu, gdzie żeby pojeździć enduro muszę albo kawał dojechać na kołach albo wsadzić na przyczepkę (podjazdy, lasy itp) i tu mnie trochę dwusów męczy. Narazie nie mam przyczepki i dojeżdżam na kołach jakieś 20 km. Wiadomo trzeba kombinować z paliwem w plecaku itp. Druga sprawa jest taka, że z kolei mam kilka torów w okolicy i chętnie na nie jeżdżę.
Jakie moto w 4t byście polecili, żeby polatać 50% na torze a 50% w enduro. Myślałem nad exc 350 lub exc 450 . Boje się trochę, że 450 będzie klockowaty i nie będzie się fajnie jeździło na torze.
Całe swoje życie przejeździłem na 2T , lecz w obecnym miejscu zamieszkania łatwiej byłoby mi jeździć bez ciągłego myślenia o paliwie (w 4t po prostu zajeżdżam na stacje i tankuje) .
Czy może lepiej dać sobie spokój i kupić SXf ? Myślę nad rocznikami 2013+ . Z jazdą na torze mam trochę doświadczenia, zaczynałem 14 lat temu na 125 2t. |
|
|