Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Pon 12:22, 25 Lis 2019    Temat postu:

bo rozrząd sie kreci 2X wolniej od wału Wink wiec musialem zrobic obrót by ustawic krzywki wałka do dołu
sylwu
PostWysłany: Pon 11:39, 25 Lis 2019    Temat postu:

panowie, moto poskładane, odpalił bez problemu, wczoraj przetestowany w terenie.
ale mam do was pytanie odnośnie tego gmp. miałem tłok na górze, ustawione magneto, zebatka na znakach i wał zablokowany śrubą. rozumiem że na wale jest tylko jedne miejsce do zablokowania, takie poziome wcięcie?
z tego co wyczytałem w tym położeniu powinno się ustawiać luz zaworowy, z tym że u mnie nie było możliwości musiałem odblokować wał i obrócić go o jeden obrót. troche sie zamotałem i nie bardzo wiedziałem o co chodzi, czemu tak jest? może coś zle ustawiłem? ktoś mi to może wyjaśnić? bo nie umiem tego rozkminić
rooland
PostWysłany: Pon 8:50, 25 Lis 2019    Temat postu:

Pracowałby, przynajmniej u mojego ziomka pracował w 400 rfsie. Nie wiadomo dlaczego ale miał przeskok o 4 zęby. Zawory były poprawnie ustawione, odpalał bardzo ciężko z kopki jak i ze startera, dlatego też zajrzeliśmy do niego głębiej niż do zaworów... Po poprawie łańcuszka, poprawnym ustawieniu gmp, ponownym zaworów, odpalał zdecydowanie łatwiej.

U Ciebie na przeskok na wałku są małe szanse, nie masz wyrobionej zębatki... Jak napinacz trzymał... chyba że tak jak Henio mówi... na wale.
Majster128
PostWysłany: Sob 9:53, 23 Lis 2019    Temat postu:

Jeśli na prawdę byłby tak ustawiony rozrząd, bo silnik by po prostu nie pracował.
henio12323
PostWysłany: Sob 9:45, 23 Lis 2019    Temat postu:

tam sie czasem mozna łątwo pomylić w blokowaniu wału srubą - bo mozna zablokowac (skręcic ) wał gdziekolwiek, wiec sie upewnij że jest stozek sruby do blokowania w nacieciu.
moze i mógł przeskoczyc - przy takich przeciążeniach róznie bywa. aczkolwiek w tym układzie ( łancuch rolkowy, jedno koło itd.... ) bardzo trudno o przestawienie rozrządu, prędzej mogło przeskoczyc na wale - tam też jest opcja że jak sie zamontuje łancuch nieoryginalny np niepasujący DID to pomału bedzie " wycinało " te zęby - moze juz na wale kółko kiepskie. w sumie dolne kółko siedzi na klinie wiec tez jakas jest opcja ze go scieło. - warto skontrolować
sylwu
PostWysłany: Pią 22:22, 22 Lis 2019    Temat postu:

foto https://photos.app.goo.gl/eZqGvxUGbwQNu9HK6
sylwu
PostWysłany: Pią 22:20, 22 Lis 2019    Temat postu:

skladam gore. lece wg serwisowki.
przed rozbiorka ustawilem gmp, tlok do gory, magneto wg serwisowki i zablokowalem sroba. po sciagnieciu lancuszka znaki na zebacie sie nie zgadzaly. jest to mozliwe? czy rozrzad moze przeskoczyc? mial 3-4 zeby na napinaczy, lancuszek siedzial ciasno, prowadnice nie wytarte.
bede skladal wg znakow tak jak w serisowce, ciekawi mnie tylko dlaczego walek byl tak zle ustawiony
Majster128
PostWysłany: Pon 10:04, 28 Paź 2019    Temat postu:

sylwu napisał:
polecisz jakiś niedrogi sprzęt


Szlifierka kątowa Very Happy

Głowica w tym przypadku wymaga gruntownego przeglądu i raczej na pewno podniesienia gniazd zaworowych.
henio12323
PostWysłany: Śro 11:24, 23 Paź 2019    Temat postu:

ciezko powiedziec - mozesz kupic najtansza zakuwarke, costam sie nią zakuje, ja mialem jonneswaya chinskie są tego kopie za 30 zł chyba nawet. ( jonnesway z 80 zl ) ale taka o, ja kupilem sobie do domowego uzytku oryginał, niecale 400 zl ale jest petarda Very Happy
sylwu
PostWysłany: Śro 11:17, 23 Paź 2019    Temat postu:

polecisz jakiś niedrogi sprzęt którym rozkuję i skuję taki łańcuch
henio12323
PostWysłany: Śro 10:44, 23 Paź 2019    Temat postu:

tak
sylwu
PostWysłany: Śro 10:23, 23 Paź 2019    Temat postu:

trzeba rozkuwać lańcuszek by sciągnąć głowice?
Tomokat
PostWysłany: Wto 11:18, 22 Paź 2019    Temat postu:

Wygląda na to że kuzyn miał mega szczęście że zawór nie wleciał do środka. Bo była by rozpierducha w silniku.
henio12323
PostWysłany: Wto 8:28, 22 Paź 2019    Temat postu:

temat znany, jak zawory sa za mocno zuzyte ( albo gniazda ) to zawor wpada głęboko, wraz z cała sprezyna - i talerzykiem, talerzy wtedy niebezpiecznie blisko dzwigienki znajduje sie, zakłada sie ze minimalna odleglosc dzwigienki od talerzyka to jakies 0,2mm tu juz pewnie tłukło caly czas lekko - az strzelilo
sylwu
PostWysłany: Wto 8:04, 22 Paź 2019    Temat postu: EXC 520 pęknięty talerzyk zaworowy

witam. kat kuzyna, exc 520 2000r. zgasł podczas podjazdu.

https://photos.app.goo.gl/xVWuLmmf4drPdZpL9
https://photos.app.goo.gl/cD29jGF6pvPxm72y8

fotki coś słabe mi wyszły, moge zrobić lepsze jakby co.

jaka mogła być przyczyna tego uszkodzenia?
na dniach będzie ściągana głowica, zobaczymy jak wygląda dalej. silnik normalnie się obraca.
będę wdzieczny za odp

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group