Autor |
Wiadomość |
zeea |
Wysłany: Pon 20:16, 04 Maj 2020 Temat postu: |
|
Pytam o ten simering bo juz mysle, ze popuszcza biedak... Bez ssania odpala dobrze (stoi w cieplutkim garażu :p przy ostatnich jazdach wkrecal sie pieknie, jazda bez zarzutow. Teraz wyglada to tak, że go odpale pochodzi z minute lub 2,... delikatnie zaczyna łapać temp i albo sam zgaśnie albo jak chce go przegazować lekko to też gaśnie... Zrobie pewnie ten uszczelniacz od strony sprzegla i bede mogl wyeliminowac jeden teoretyczny powód tej sytuacji. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 19:28, 04 Maj 2020 Temat postu: |
|
da sie bez rozbiórki
odpala bez ssania ładnie ? wkręca sie dobrze na obroty ? jak mu dajesz gazu na postoju to kopci ? jak jedziesz chwile wolno i odkręcisz mu do oporu to ładnie "równo" wkręca sie na obroty ? |
|
|
zeea |
Wysłany: Pon 18:44, 04 Maj 2020 Temat postu: |
|
Panowie dostaje na głowe już z tego. 2 wypady zrobiłem i znów to samo co wcześniej. Zalewa go tak myśle. Dałem mniejsze dysze i dalej to samo. Zapale, pochodzi chwile na wolnych i gaśnie. Manetke lekko odkrece=gaśnie. Powiedzcie mi czy simering na wale od strony sprzegla da się wymienić bez rozbiórki czy trzeba rozpoławiać dziada (2003r, sx200)??? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 17:48, 02 Kwi 2020 Temat postu: |
|
pierwszo słysze o takiej swiecy wiec pewnie bym zmienił na ngk albo nieco tansza równie dobrą denso |
|
|
zeea |
Wysłany: Czw 17:43, 02 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Po raz 3 wyczyszczony gaznik i ustawione wedlug serwisowki co się dało. Namieszałem biedniejszej mieszanki co by nie było za bogato. Skontrolowana membrana, szczelinka pod światlo minimalna na 1listku. I zapalił raz i gasł. Rozwiązanie okazało sie błache od którego należało zacząć - świeca. Była padnieta irydówka. Na szybko znalazlem tylko zamiennik Splitfire'a platynową i moto idzie jak szatan Powiedzcie tylko czy te swiece sa okej czy rozgladac sie za ngk irydową? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 19:08, 31 Mar 2020 Temat postu: |
|
Moze i padl uszczelniacz na wale jakas tam szansa jesr. Wtedt zwykle czuc smrod z wydechu typowy dla palonego oleju. Ale szczerze zaczalbym pd regulacji gaznika |
|
|
zeea |
Wysłany: Wto 18:35, 31 Mar 2020 Temat postu: |
|
Stare paliwo zlane i zatankowane nowe 1:50 mieszanka. Gaźnik 2 razy już sprawdzalem dla pewnosci i teoretycznie jest ok( jutro sprawdze jeszcze poziom paliwa w nim dla pewnosci). Filtr pow. czysty. Iskra jest (czekam na nową choć nie wiem czy ją zakladac bo moze nie zdarzy sie wygrzać skoro moto gaśnie). Najgorsze jest to, że chcialem go przegonic tylko problem, że od razu przy tknieciu manetki gasnie. W miedzy czasie sciagnalem dyfuzor do prostowania i wewnatrz sporo czarnego oleju sie zlało. Więc moze faktycznie mocno przymulony lub czy moga to byc puszczajace uszczelniacze i olej ze skrzyni?
P. S.
Dzieki Heniu za paczke, przynajmniej mam teraz czym odpalić dziada! |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 18:19, 31 Mar 2020 Temat postu: |
|
nie do konca,
jakby brał wode to by w ogóle nie odpalał, w układzie by szybko ubywało płynu. jak juz by kopcił tak mocno ewidentnie to poziomu by w chłodznicy nie było - mozesz to zweryfikować
bardziej stawiam że jest kiepsko wyregulowany gaxnik, dtrugi temat skoro mało jezdzony to w zbiorniku pewnie jest stare paliwo, a paliwo czesciowo sie starzeje, troche odparuje - pozostaje duzo oleju, czasem frakcje sie rozwarstwiaja - czesto olej zostaje w gaźniku albo moze na dnie zbiornika, za duzo oleju, za bogata mieszanka ( pewnie palisz na ssaniu ) to własnie taki faje efekt - kopci, nie chce sie wkręcic, ciezko odpalic po takim zalaniu,
wymien swiece, wymien albo dolej swiezego paliwa, pojeździj troche - trzeba przepalic ten cały syf co teraz sie zebrał w silniku i wydechu. jak bedzie sie kiepsko zachowywał to zaczał bym od kompleksowej obsługi gaźniak |
|
|
zeea |
Wysłany: Wto 17:12, 31 Mar 2020 Temat postu: Sx200 - nie zapala, biało z wydechu |
|
Witam, (sx 200, 2003r, 2T)
Panowie po krótce: moto kupione i malo jezdzone, ale podkreslam jezdzil dobrze. Niby po remoncie (rozbierany był bo widać nowe uszczelki+stare czesci). Do sedna, motor zapali chodzi na wolnych obrotach po chwili grzania chce mu lekko przegazować to gasnie, a z wydechu biało (świeca mokra) . Pierwsza myśl to zaczął podciągać wode z ukladu i go zalewa = gaśnie. Potem go kopie, ale już nie chce zapalić wogóle. Dopiero po postoju okolo 1dzień znowu ta sama sytuacja, że zapali i gaśnie. Chce wymienic uszczelke pod cylindrem i glowica. Powiedzcie czy dobrze mysle czy moze szukac co innego.?! |
|
|