Krzysiu |
Wysłany: Śro 14:27, 15 Kwi 2020 Temat postu: Duke 690 |
|
Mam prośbę i pytanie jednocześnie: czy ktoś w okolicy stolicy ma może duka 690 z wywalonym katem (dekat lub wywalony katalizator z oryginalnej puszki ), bo chciałbym usłyszeć na własne uszy jak bardzo się drze, zanim zabiorę się za takie cuda u siebie. oczywiście w ramach zabezpieczenia i dezynfekcji uszu zabieram ze sobą w podziękowaniu 4-o pack czegoś dla zdrowotności. |
|