| Autor |
Wiadomość |
| Zapek |
 Wysłany: Śro 12:45, 13 Maj 2020 Temat postu: |
|
| Obstawiał bym rozrząd... |
|
 |
| Karek1986 |
| Wysłany: Wto 21:07, 12 Maj 2020 Temat postu: |
|
| Sprawdzę jutro to ogarnę mam nadzieję że obejdzie się bez nowego tłoka i cylindra. B |
|
|
| henio12323 |
| Wysłany: Wto 20:41, 12 Maj 2020 Temat postu: |
|
| Zacznij od podstaw. Olej czy jest iskra. Itd... |
|
|
| Karek1986 |
| Wysłany: Wto 20:24, 12 Maj 2020 Temat postu: |
|
| Ale posłucham twojej rady jutro zleje olej zobaczę co w sobie kryje jak będą opiłki to niestety ściągam górę. |
|
|
| Karek1986 |
| Wysłany: Wto 20:21, 12 Maj 2020 Temat postu: |
|
| A co do zablokowania koła to było dosłownie na chwilę. Ktm bardziej tak się zachowywał jak nagle zabrakło by mu benzyny i pierwsze po spowolnieniu do zera sprawdziłem czy jest ona w ogóle. Nie chce na marne głowicy ściągać żeby oględziny cylindra zrobić. |
|
|
| Karek1986 |
| Wysłany: Wto 20:16, 12 Maj 2020 Temat postu: |
|
| Nie idzie odpalić rozrusznik chodzi kopka też A maszyna w ogóle nie chce zagadać. Możliwe że świeca się skończyła A o gaźniku wysłałem po kątem zatkanej dyszy |
|
|
| henio12323 |
| Wysłany: Wto 20:14, 12 Maj 2020 Temat postu: |
|
kazdy reklus moze miec taki hamulec
co to znaczy ze motor nie do odpalenia ? stoi kopka czy kręci a nie pali ?
dojśc mogło do wszystkiego, zapłon i gaźnik akurat nie maja zadnego znaczenia - jakby stracił iskre albo paliwo nie zablokowało by koła tylko zrobił by " buuuuuuuu" i pomału spowalniał.
zaczał bym od spuszczenia oleju - jak nie poleci garsc opiłków, to szukał bym problemu w ramie, moze padło łozysko w kole, albo cos z hamulcem i to mogło zablokowac koło |
|
|
| Karek1986 |
| Wysłany: Wto 20:00, 12 Maj 2020 Temat postu: Exc450r zablokowane koło |
|
| Witam posiadam od niedawna ktm exc450r z 2008 r. ma on założone automatyczne sprzęgło rekluse nie wiem jaki model tego sprzęgła ale przy oryginalnej klamce sprzęgła mam podpięty tylny hamulec. Podczas ostatniej jazdy na wysokich obrotach na przełożeniu 15 zębów na 45 zblokowało mi na chwile tylne koło po czym motor jest nie do odpalenia. Dodam że kopka chodzi rozrusznik także czyli tłok pracuje. Moje pytanie czy mogło dojść do zatarcia cylindra, olej wymieniany 2 h przed katastrofą. Czy bardziej zapłon lub gaźnik ? Mogę sprawdzić kompresje ale czy nie będzie dokładna jak na walki jest dekompresator[/list] |
|
|