 Wysłany: Wto 23:14, 10 Sty 2023 Temat postu: |
|
| Witam wszystkich bardzo serdecznie. i uprzejmie proszę o pomoc baź podpowiedź.
Wiem że post dosyć stary, no ale może ... bo mam ten sam problem co kolega pasta. Od soboty walczę z materią, miałem wyciek z uszczelki pod zbiornikiem paliwa, i przy okazji jego demontażu stwierdziłem że jak mam tak wszystko na wierzchu to wymiennie od razu filtr paliwa, (kupiłem org. ze strony ktm, uszczelka również) po czym jak chciałem wykonać start test motun odpalił na 10 sek po czym zgasł i do tej pory nie mogę go uruchomić, rozrusznik kręci, pompka podaje paliwo , wtrysk zdemontowałem odpaliłem z boku na krótko i robi mgiełkę paliwową , profilaktycznie go przemyłem zmywaczem do wtrysków podając mu zasilanie., zdjąłem fajkę i sprawdziłem iskrę na krótko strzela jak szalona, nie mam zweryfikowanej świecy ponieważ nie mam klucza, poprosiłem znajomego aby mi dotoczył bo zwykła nasadka do świec sie nie mieści, bezpieczniki sprawdzone ... brakuje mi już pomysłów. może paliwo które wyciekało z nieszczelnej uszczelki coś zalało ? ogólnie wszystkie przewody pod zbiornikiem były mokre w paliwie, nie mniej jednak wszystko wytarłem , wtyczki rozpoiłem zalałem kontaktem i wydmuchałem. Z góry bardzo dziękuje za pomoc i za każdy podrzucony pomysł, moto jest z 2016r. i ma przebiegu raptem 4 tys. |
|
| Wysłany: Pon 8:43, 15 Cze 2020 Temat postu: |
|
| wyjmij wtryskiwacz podłącz do układu na zewnątrz korpusu i zobacz czy podaje paliwo w jaki sposób | |
| Wysłany: Pon 8:42, 15 Cze 2020 Temat postu: |
|||
Bak odłączałem, żeby sprawdzić pompę na krótko i pompuje, potem podłączyłem pompę, to tylko jeden styk. Iskra na świecy jest, paliwo się tłoczy, aku nowy i naładowany,kręci jak złoto, ale nawet nie kichnie. W sumie, to benzynę powinienem czuć na wydechu, prawda? A tu nic nie czuć. Sprawdzę, czy prąd jest na pompie... |
|||
| Wysłany: Nie 1:05, 07 Cze 2020 Temat postu: |
|
| Cześć,
dla mnie wygląda jakbyś nie podłączył elektryki do baku. W środku jest pompa paliwa. Będzie jeździć i bez osłon:) |
|
| Wysłany: Śro 21:19, 27 Maj 2020 Temat postu: KTM Duke 125 Nie odpala |
|
| Witam,
Duke 125 rocznik 2013 nowy akumulator, benzyna jest. Od marca używany bez problemów, aż tu nagle padł aku. Okazało się, że nie ma ładowania, więc przegląd regulatora. Po zdjęciu osłony i odkręceniu baku nie odpala wcale. Rozrusznik kręci jak szalony, napięcie aku w rozruchu 12V. Fajka na świecy siedzi. Przy pierwszej próbie pochodził jakieś 10 sekund i stanął. To wygląda jakby nie było paliwa, no ale bak pełny. Czy on ma jakieś zabezpieczenie, żeby nie dało się odpalić bez skręcania osłon? Do warsztatu na komputer nie dopcham, a zawieźć nie mam jak. Może ktoś podpowie, co mogę sam sprawdzić? Z góry dzięki. |
|