 Wysłany: Sob 15:57, 13 Kwi 2013 Temat postu: |
|
| wcześniej pisałem że sfr jest ok może i tak ale dla amatora totalnego?
podpierając sie na mojej histori nie polecam go już... urwał mi się 2 razy i nie dla tego że nie dbałem bo dbałem smarowałem naciągałem pierwszy urwał się po 20mth kupiłem 2 mocniejszy oba oringi i drugi poszedł po 10mth do każdego komplet zębatek...szkoda kasy... |
|
| Wysłany: Pią 20:18, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
| ja od siebie polecam zębatki przód - w sumie obojętne, tył supersprox fakt droga (choc mozna za 150 zł wyrwac ) ale jest mega wytrzymała, kazda alu zebatka w moim ktmie szła w oczach, stalowe tez nie wytrzymywały długo. ta jest bardzo lekka ( wada w 125 ccm ) i mega wytrzymała.. jak smigasz na torze łancuch bezoringowy moze byc ok, mniejsze opory to wieksza moc. a i tak nie ma takich warunków jak w przypadku enduro jak topienie w błocie smiganie po kałuzach bardzo głęboki piach itp. wiec bezoring tez spoto wytrzyma. jak sie kupi lepsze zebatki, czasem lepiej zmienic 2 X na tanszy łancuch bez oringiwy. niz kupic jeden drozszy | |
| Wysłany: Pią 10:56, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
| tylko oring do takiego motocykla reszta się wyciągnie jak szmata
polecam SFR juz mam 2 2 kolegów na tym jeździ, a u mnie w 200 naciągam go co 4/5 jazdę(ale też trzeba sobie umieć dobrze go napiąć) |
|
| Wysłany: Pią 0:04, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
| Nie doradzę jakiej firmy bo nie mam doświadczenia ale bez oringowy. Mniejsze opory obrotowe, chyba że śmigasz po terenie i nie zależy ci tak bardzo na osiągach to oringowy jest odporniejszy. | |
| Wysłany: Czw 21:59, 28 Cze 2012 Temat postu: Jaki naped do KTM 125 SX 2000r |
|
| witam pytanie jak w temacie, chce zmienic naped do mojego KTMa tylko nie wiem jaki wybrac co polecacie? | |