Autor |
Wiadomość |
Dominik81 |
Wysłany: Pon 22:18, 14 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Od 2016 roku jeżdżę samymi 350, ostatnia 2018rok (w sumie 3sztuki). Każdą udało mi się zrobić co najmniej 50 i więcej godzin. Są rzeczy święte jak olej i filtr powietrza...do przesady. Nigdy nie miałem z nimi problemu, dopracowany i wdzięczny sprzęt, pozwala na wiele i wybacza wiele. Daje radę w górach i na płaskim. Przy prawidłowej obsłudze przykłady awarii możesz wsadzić między bajki. U mnie co prawda przyszedł czas na 2t, i wybrałem właśnie 250. Mam porównanie obu sprzętów. Myślę,że na twoje potrzeby 350 będzie idealne. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 7:10, 14 Wrz 2020 Temat postu: |
|
wszystko co wymieniles jest ok
Ja tez gor nie mam i latam na 2t bo jest najbardziej porecznym sprzetem.
Z kolei jakbym mial jakis przelot pewnie wolalbym 4t
A najbardziej uniwersalne moto to 450 - te stare to kloce a nowe modele sa mega poreczne. I jednego dnia mozesz pojechac na tor mx, drugiego wjechac kazdy podjazd a trzeciego zarzucic plecak i namiot i poleciec asfaltem kilkaset km co poza bólem tylka nie zrobi dramatycznej roznicy dla moto.
Wiec sam musisz dobrac czego oczekujesz i w co chcesz isc |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Pon 7:03, 14 Wrz 2020 Temat postu: |
|
A bajki że po 10 czy 30 motogodzinach 350 rozlatuja się wsadzić można w buty. To są super jednostki te silnik i jak się psują to tylko przez zaniedbania serwisowe właścicieli tzw Rakarzy |
|
|
mentor |
Wysłany: Pon 6:42, 14 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Potwierdzam, że 450 to czołg przynajmniej tą co ja mam z 2009r.
Tez bez zastanawiania się brał bym 350, mimo że nie miałem okazji jeździć. |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Pon 4:34, 14 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Witaj to tak co mogę powiedzieć miałem exc300 przez 2 sezony zajebisty sprzęt ale u Nas na Kujawach nie sprawdzał się bo płasko w uj . Przeloty też nim robiłem ,do Pracy też dojezdzalem jak trza 37km w jedną stronę . Spalanie trochę pilne było . To wersja jeszcze gaźnik była. Ale do czego zmierzam . Po przestudiowaniu tematu KRISTOFSX tutaj na forum o jego 350 to zakochałem się w niej po przeczytaniu tylko tego co krisyof pisze,więc bach jest okazja w necie 18r mało nalotu no nowka sprzęt . I po zrobieniu na niej teraz z 10mtg nie chce innego Moto . Podjazdy zajebiscue robi ,klody belki tor Superenduro lepiej jak 300 mi się robi.
No ogólnie mega uniwersalny sprzęt . Nie chce jak narazie innego Moto .
450 w ogóle nie brałem pod uwagę bo miałem kiedyś 2010r to kurde ciężki czołg był . |
|
|
YoungEnduras |
Wysłany: Nie 23:13, 13 Wrz 2020 Temat postu: Jaki EXC?? Który wybrać |
|
Witam, jeździłem półtora roku EXC 530 2009, potem z miesiąc YZ 250 2001, potem chwile EXC 500 2015. Generalnie ogarniam temat w jeździe, raczej jestem średni niż początkujący, ale mniejsza. Pytanie brzmi: kupuje nowego EXC z salonu i którego wybrać? EXC 250 2t? EXC 350 4T? EXC 450/500 4T?
Teren po jakim jeżdżę jest bardzo uniwersalny, jestem z zachodniopomorskiego także gór niezbyt tu wiele, przeważnie las z dużymi podjazdami, przeloty, czasem wpadam na tor MX. Argumenty które przemawiają mi za danymi modelami:
EXC 250 2t:
-najtańszy w zakupie 33/34k zł (kupuje model 2020, bez sensu dopłacać do 21 jak nic szczególnego się nie zmieniło, za cenę 2021 wole 2020 6 days)
-wielu rajderów uważa go za najlepszego EXC pod względem jazdy technicznej, tzn twierdzą że wszędzie się nim wjedzie w porównaniu do Np EXC 450/500
-tania i łatwa naprawa
-wtrysk i nie trzeba bawić się w regulacje zaworów
EXC 350 4T:
-również dobra cena 37kzł
-podobno mega uniwersalny sprzęt, poręczny, silnik mocą zbliżony do 450 a lekkość prowadzenia do 250 4T.
-również jak 250 2t uważany za jeden z najlepszych EXC ze wszędzie można wjechać
EXC 450/500 4T:
-cena już niezbyt dobra, od 40 do 43kzl ALE mega zaleta to silnik i jego wytrzymałość, 500 potrafi na tłoku 200/250 zdrowo zrobić, a 350 przy około 120mth powinno się zmienić żeby było zdrowo.
-moc której nigdy nie brakuje, na przelotach się frunie jak na autostradzie
-duża elastyczność
-dużo później zagląda się do silnika niż w 250 2t lub 350 4t
Generalnie najbardziej chciałbym EXC 350 4T Ze względu na jego uniwersalność ale boje się tego silnika, 2 walki rozrządu a w 450/500 jest 1 wałek. Dwa razy mniej wytrzymały silnik niż 450/500. Ale 500 słabo się na mx jeździło.
Sam nie wiem co myśleć, może się mylę na temat silnika 350 ale naczytałem się sporo złych rzeczy na jego temat, np po 18mtg gościowi silnik stanął, lub po 80mth zmienił tłok i cylinder był w słabym stanie. Proszę o pomoc w podjęciu decyzji, obawiam się również dużego zejścia mocy Z 500 na 350 ale za to uniwersalność i łatwość prowadzenia.
Proszę o jakieś za i przeciw. Pozdro |
|
|