Autor |
Wiadomość |
jachu1111 |
|
|
przemes |
Wysłany: Czw 20:06, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
Tez jestem "miłośnikiem" spinki z podobnych względów co koledzy. Ta rozpadła się wyłączenie dlatego ze była zużyty, o czym widziałem ale miałem nadzieje ze jeszcze na jeden wyjazd wystarczy. Nie lubię tego zdania ale akurat w tym przypadku sprawdziło się :"jak dbasz tak masz" |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Czw 19:22, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
ja też zakuwam, przy zmianie łańcucha zawsze zmieniam wszystkie ślizgi więc nie muszę go rozpinać między wymianami, a zmieniam go co ok 70mth, |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 18:42, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
jasne, czaje - sam kiedys miałem podobne spostrzeżenia, tez zawsze byłem piewcą zapinek - zwłaszcza jak mi raz spadł łancuch i jedyne jego odblokowanie było mozliwe przez rozpiecie łancucha - ale z drugiej strony, wiedziałem że ukłąd napedowy to był smietnik, i powinien byc zmieniony duzo wczesniej teraz dbam o tyle o układ - że go wymieniam na czas, do smarowania uzywam motorexa offroad, nic sie do niego nie lepi, co prawda nie latam teraz tak jak kiedys na całodniowe wypady i mam wrażenie że dosyc szybko łancuch robi sie suchy, jak wiem że bedzie ciezko uzywam mucoff extreme cos takiego, ale tu rzeczywiscie robi sie syf na łancuchu...
co do spinek - wielokrotnie widziałem jak sie przecierały i wychodziła lipa bo strach jechać dalej, a zapinka zawsze jest szersza niza zakucie ;D |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Czw 16:48, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
henio12323 napisał: | uzywaj lepszych smarów, odpowiednio dbaj o łancuch to nic nie trzeba myć wymaczanie łancucha nie ma sensu bo wyplukujesz smar ze srodka - którego dosyc trudno uzupełnic.
no i spinka jest jednorazowa, zakuwka tak samo, 10X sciagana spinka to juz szajs jest |
Ok będę pamiętać Henio O Twojej radzie ale robię tak od zawsze i nigdy z żadnym łańcuchem nie miałem problemów. |
|
|
babel |
Wysłany: Czw 14:20, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
A co polecasz Henio do smarowania ?
Ja uzywam Ipone off-road - ale trochę się lepi syf do łancucha |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 14:17, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
uzywaj lepszych smarów, odpowiednio dbaj o łancuch to nic nie trzeba myć wymaczanie łancucha nie ma sensu bo wyplukujesz smar ze srodka - którego dosyc trudno uzupełnic.
no i spinka jest jednorazowa, zakuwka tak samo, 10X sciagana spinka to juz szajs jest |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Czw 10:03, 20 Maj 2021 Temat postu: |
|
[quote="ebi11"][quote="jachu1111"] przemes napisał: | Uważacie na spinki do łańcucha, dzisiaj mi wydpadła i było grube pchanie [/quotno
Tylko i wyłącznie zakuwka |
A ja jestem zwolennikiem właśnie spinki bo sobie ściągam na momencie łancuch jak Moto myje ,wtedy łańcuszek na stół moczymy w środku do czyszczenia łańcucha i igła wymyty perfect. A to że spinka się może wypiac to że moze jest podjechana przez ślizg od łańcucha który wymaga wymiany. |
|
|
ebi11 |
Wysłany: Śro 8:05, 19 Maj 2021 Temat postu: |
|
[quote="jachu1111"][quote="przemes"]Uważacie na spinki do łańcucha, dzisiaj mi wydpadła i było grube pchanie [/quotno
Tylko i wyłącznie zakuwka |
|
|
przemes |
Wysłany: Sob 22:01, 15 Maj 2021 Temat postu: |
|
Do 450 2012 które miałem wcześniej to przepaść. Natomiast jest moja mega subiektywna opinia bo kiepski ze mnie rajder i pewnie większość osób na 4t by mi pokazało ja sie jeździ. Generalnie tpik zostanie ze mną na dłużej:) |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Sob 21:46, 15 Maj 2021 Temat postu: |
|
[quote="przemes"]Jestem właśnie po pierwszych testach i w życiu bym nie uwierzyłb ze 2t może tak jechać. Gaźnik który miałem kiedyś nijak się ma do wtrysku. Nie męczy, wkreca się jak zły, nie łapie "muła" na dole,pali niewiel, dla mnie jako totalnego amatora po prostu bajka.Myslałem nad 350 ale jestem mega zadowolony z wyboru i szczerze polecam. Ps. Uważacie na spinki do łańcucha, dzisiaj mi wydpadła i było grube pchanie [/quotno
Czyli miałem rację,że 300 się spodoba 9 |
|
|
przemes |
Wysłany: Sob 21:39, 15 Maj 2021 Temat postu: |
|
Jestem właśnie po pierwszych testach i w życiu bym nie uwierzyłb ze 2t może tak jechać. Gaźnik który miałem kiedyś nijak się ma do wtrysku. Nie męczy, wkreca się jak zły, nie łapie "muła" na dole,pali niewiel, dla mnie jako totalnego amatora po prostu bajka.Myslałem nad 350 ale jestem mega zadowolony z wyboru i szczerze polecam. Ps. Uważacie na spinki do łańcucha, dzisiaj mi wydpadła i było grube pchanie |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Sob 20:05, 15 Maj 2021 Temat postu: |
|
przemes napisał: | Nie doczekawszy się na odpowiedz postanowiłem sam sprawdzić i....kupiłem 300tpi.
Wkrótce testy |
Haha przepraszam za tak późna odpowiedź. Będziesz mega zadowolony mega A i spalanie też mega moja 300 to nie pali A wącha paliwo 😂😂😂 |
|
|
przemes |
Wysłany: Sob 6:41, 15 Maj 2021 Temat postu: |
|
Nie doczekawszy się na odpowiedz postanowiłem sam sprawdzić i....kupiłem 300tpi.
Wkrótce testy |
|
|
jachu1111 |
Wysłany: Sob 4:24, 15 Maj 2021 Temat postu: |
|
przemes napisał: | Jakie masz odczucia, czy 300 tpi mniej męczy na przelotach niż odpowiedik na gaźniku? |
Hej powiem tak miałem gaźnik 300 2014r był fajny ale na przeloty nie były tak miłe jak w przypadku TPI
Tpi rowniotko leci no fajnie fajnie ale powiem tak ja masz 2t to ciągle szukasz gdzie tu jakiś pieniek przeskoczyć kombinujesz non stop Choć przyznam się, że nieraz mnie coś najdzie i jadę do pracy Moto to przelot wynosi ponad 30km i tpi daje radę. |
|
|