Autor |
Wiadomość |
Kustosz |
Wysłany: Czw 16:25, 08 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Mieliście rację, mimo że nie udało mi się zrobić dłuższej wyprawy to po zwiększeniu luzu na stopce i jeżdżeniu koło komina z naciśniętym hamulcem tarcza się nagrzała, zacisk się nagrzał a hamulec już nie staje. Jednak co doświadczenie to doświadczenie, dzięki Wam wszystkim za pomoc |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 13:05, 07 Kwi 2021 Temat postu: |
|
jedna i druga regulacja ma znaczenie - mozesz albo poluzowac jedna albo drugą, tym sie reguluje wysokosc dzwini, najpierw ustawiasz sobie tym co zapiera o rame, żeby złapać punkt w którym masz wygodnie ustawioną dzwignie hamulca, potem regulujesz przy pompie tak żeby był niewielki ale jednak luz jałowy, czestym bledem jest podparty hamulec - i objaw jest dokładnie taki jak opisałes |
|
|
Kustosz |
Wysłany: Śro 12:14, 07 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Pajka napisał: | Oj te huśki. Miałem ostatnio dokładnie tak samo. Hamulec twardy, że ledwo można było go wcisnąć, hebel zablokował koło, odpuścił jak popuściłem odpowietrznik. Tłoczek chodzi, na razie nie miałem czasu tego obejżeć nawet. |
Mam dokładnie taki sam objaw, wiadomo co było przyczyną?
henio12323 napisał: |
Za maly luz na dzwigni hamulca, musi byc troche jałowego luzu - standard w kazdym ukladzie hydraulicznym |
Zwiększę luz jałowy, rozumiem że regulować śrubą na mechanizmie dźwigni hamulca, mniej więcej tam gdzie on zapiera się o ramę? nie chodzi o regulację na trzpieniu który bezpośrednio wchodzi do pompy hamulcowej? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 5:49, 07 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Za maly luz na dzwigni hamulca, musi byc troche jałowego luzu - standard w kazdym ukladzie hydraulicznym |
|
|
Pajka |
Wysłany: Wto 21:24, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Oj te huśki. Miałem ostatnio dokładnie tak samo. Hamulec twardy, że ledwo można było go wcisnąć, hebel zablokował koło, odpuścił jak popuściłem odpowietrznik. Tłoczek chodzi, na razie nie miałem czasu tego obejżeć nawet. |
|
|
Rafi80 |
Wysłany: Wto 20:08, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Tak tez się może dziać jak ktoś wleje płynu zbyt dużo, na bardzo ściśniętej gumce tej w zbiorniczku.
Spróbuj zalać płyn na minimum i zrób jazdę testowa. |
|
|
rzorzo1 |
Wysłany: Wto 19:37, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Sorki faktycznie w tyle jest pojedynczy. Sprawdź sobie czy masz pod klockami takie cienkie blaszki po których powinny klocki się przesuwać. |
|
|
Kustosz |
Wysłany: Wto 18:44, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
rzorzo1 napisał: | A może przyrdzewialy tłoczki i blokują się i nie są luźno . Chyba że klocki się blokują |
To hamulec tylni więc tłoczek jest tylko jeden ale tak jak pisałem, po spuszczeniu ciśnienia z układu tłoczek można bez problemów wcisnąć do końca, działa płynnie. Z klockami może być to pewien trop, w końcu tarcza w miejscy gdzie operują po niej klocki jest już wyraźnie cieńsza ale na oko ma co najmniej 4mm w najcieńszym miejscu |
|
|
rzorzo1 |
Wysłany: Wto 18:34, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
A może przyrdzewialy tłoczki i blokują się i nie są luźno . Chyba że klocki się blokują |
|
|
Kustosz |
Wysłany: Wto 18:30, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
Sprawdzę, a czy istnieje możliwość że problemem jest pompa hamulcowa? |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Wto 18:19, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
hej.
może masz za mało 'luzu' na stopce hamulca? |
|
|
Kustosz |
Wysłany: Wto 18:00, 06 Kwi 2021 Temat postu: Hamulec tylny problem |
|
Witam, posiadam od kilku dni husqvarnę TE 300 z 2017r. Pojawił się następujący problem, po przejechaniu krótkiego dystansu i nagrzaniu się tylnego hamulca w skutek kilku hamowań hamulec nie chce odbić, hamulec non stop trzyma. Pomaga trochę jak zacisk ostygnie albo odpuszczenie ciśnienia odpowietrznikiem. Dźwignia hamulca przy tym procederze jest non stop twarda. Zdemontowałem zacisk razem z jarzmem, tłoczek chodzi płynnie po zdemontowaniu przewodu hamulcowego. Zacisk zdjąłem z jarzma, wyczyściłem prowadnice, nasmarowałem, wymieniłem klocki oraz płyn hamulcowy na nowe. Niestety po wyjechaniu znowu problem się powtórzył, po powrocie zauważyłem że klocek od strony tłoczka wyraźnie bardziej przegrzany, zmienił kolor. Tarcza hamulcowa wygląda na prostą aczkolwiek nosi już pewne zużycie. Pytanie do Was, od czego byście zaczęli szukanie powodu? |
|
|