Forum miłośników motocykli KTM :: Przegląd tematu

Krzysiek1976 · Wysłany: Nie 21:17, 24 Lip 2022 Temat postu:

Wymieniłem jeszcze korek chłodnicy który nie trzymał ciśnienia i sprzęt zasówa aż miło.

Krzysiek1976 · Wysłany: Wto 20:39, 12 Lip 2022 Temat postu:

na chwile obecną TPS dolnych przepustnic wymieniony, wykonana synchronizacja przepustnic na podstawie wskazań komputera. Synchronizacja rozjechała się z powodu wytartych tulejek na cięgnie łączącym przepustnice, tak jak pisałem po synchronizacji wyraźnie poprawiła się kultura pracy na wolnych obrotach i ucichło sprzęgło. Co do TPS dopiero bezpośrednie podłączenie pod niego miernika wskazówkowego wykazało nieprawidłowe odchylenia w pracy. Komputer i mierniki cyfrowe mają zbyt wolne odświeżanie. Niestety kiepska pogoda nie pozwala na wiarygodny test więc czekam na nadchodzące upały i wtedy wyjaśni się czy sprzęt działa prawidłowo

henio12323 · Wysłany: Pon 8:00, 04 Lip 2022 Temat postu:

adaptacja jest wykonywana cały czas podczas pracy silnika,
jak sie zmienia duzo - np wydech, dolot, jakies czujniki na sprawne gdzie bedzie całkiem inny odczyt, to mozna skasowac parametry adaptacyjne - wtedy startujesz z pozycji 0 - łatwiej odpali fura itd, i sie szybko adoptuje, moze szybciej niz z jak ma te parametry podciagniete gdzies do granic. dlatego jest to takie narzędzie przy naprawach jako pomoc, ale nie jest konieczne kasowanie tych parametrów
naczytanie paametrów to najpierw je kasujesz, potem odpalasz na 10 minut na wolnych obrotach tak wyglada procedura cała.

Krzysiek1976 · Wysłany: Nie 10:59, 03 Lip 2022 Temat postu:

Ok. W takim razie w jakich sytuacjach powinno się zrobić adaptacje i jak powinna ona wyglądac ?

henio12323 · Wysłany: Czw 6:52, 30 Cze 2022 Temat postu:

samo sie zaadoptuje, tps to tylko odczyt wiec poza ustawieniem to sie nic nie musi adoptowac,

Gość · Wysłany: Czw 2:29, 30 Cze 2022 Temat postu:

Po odkręceniu czujnika od przepustnic jego wskazania się ppprawiły test grzania wiele nie zmienił. Według miernika działa prawidłowo. Takie cuda.
Zanim przyjdzie nowy mam jeszcze jedno pytanie.
Jak robić adaptacje ? Bo rozumie że po wymianie czujnika i skręceniu wszystkiego pasuje wykasować adaptacje i zrobić od nowa. Czy jest na to jakaś procedura czy po prostu odpalam silnik na 15 minut i tyle ?

Krzysiek1976 · Wysłany: Nie 20:12, 26 Cze 2022 Temat postu:

W takim razie trzeba kupić nowy. Stary z ciekawości jeszcze raz przemierze ale w ten sposób że podgrzeje go do powiedzmy 50 stopni. Jak silnik był zimny to nic mu się nie działo.

henio12323 · Wysłany: Sob 22:03, 25 Cze 2022 Temat postu:

tak mozesz miernikiem, i takie wskazówkowe sa najlepsze, tak skakanie tpsu, albo niejednonaczne "powracanie " po dodanoi gazu i puszczeniu to ewidentne objawy uszkodzonego tpsa

Gość · Wysłany: Sob 12:38, 25 Cze 2022 Temat postu:

Grzebania ciąg dalszy.
Wyciąglem przepustnice i tu powstaje pytanie. Czy czujnik TPS moge zmierzyć zwykłym miernikiem ? Oczywiście poprzednio się myliłem czujniki są dwa na górnych i dolnych przepustnicach. Podłączyłem najlepszy miernik jaki mam czyli stary ruski miernik wskazówkowy na którym widać od razu wszystkie wachnięcia i wygląda to następująco. Mierząc rezystancje pomiędzy czarnym i żotym kabelkiem TPS od górnych motylków pracuje bardzo stabilnie a ten od dolnych ma caly czas nieznaczne wachnięcia tak jak by skakal. Na kompie w czasie testu nie było to widoczne bo odświeżanie długo trwa. Czy może to powodowac takie objawy jak mam ? Czy przy wzroście temperatury może to powodować skoki niskich obrotów ?

Krzysiek1976 · Wysłany: Pią 23:07, 24 Cze 2022 Temat postu:

To co wiem na chwilę obecną.
Obroty zaczynają skakac dopiero jak wszystko jest konkretnie nagrzane - po przejechaniu powiedzmy około 30 kilometrów. Im cieplej tym gorzej. Uzbroiłem się w tuneecu. TPS jest jeden. Po zjechaniu silnikiem krokowym na zero TPS pokazuje 6.1v
Test przepustnicy ( silnika krokowego ) przechodzi płynnie bez problemu. Jedyną nieprawidłowość jaką znalazłem to różnica podciśnień. Na jednym cylindrze było 380 na drugim 330. Po regulacji na obu 370 . Zrobiłem reset adaptacji i adaptacje 15 minut na wolnych obrotach - tu prawdopodobnie popełniłem błąd bo adaptacje robiłem na otwartym airboksie. Po tym zabiegu silnik pracuje równiej i nawet sprzęgło przestało grzechotać na jałowym biegu.
Potem jazda testowa i jak zaczynałem się już cieszyć to po około 40 kilometrach obroty wskoczyły na około 2500. Po podpięciu pod tuneecu w polu IDLE obroty zadane były na 1470 a wysterowanie krokowego 112. Obroty rzeczywiste około2500. Po zgaszeniu i odpaleniu obroty zadane 1470 wysterowanie krokowego 70 obroty rzeczywiste blisko zadanych.
Macie jakieś pomysły ?

Gość · Wysłany: Nie 18:50, 19 Cze 2022 Temat postu:

Jakoś dojechałem. Momentami odwalało mu do tego stopnia że obroty wchodziły na 5000. I pozostawało tylko zgaszenie i odpalenie. W tygodniu rozbieram i zapewne dalej będe szukał wiedzy.

henio12323 · Wysłany: Nie 16:16, 19 Cze 2022 Temat postu:

jak jeste w trasie i to tylko 100 km to nic nie zrobisz, ale jak juz rozbierzesz to podstawa to szczelnosc dolotu, tpsy ( oba) i silnik krokowy - na 99% bym stawiał na jedna z tych 4 elementów

Krzysiek1976

Wiem że ktm-a trzeba kochać ślepo nie zważając na jego kaprysy ale powoli zaczyna mnie już denerwować. Potrzebuje pomocy w diagnozie ale po kolei.
Moto nalatane ma teoretycznie 38000km u mnie dopiero od tego sezonu. Po zakupie sprawdzone zawory wymianiony filtr powietrza przejechalem około 2000km bez problemów. Ostatnio uszkodzony regulator napięcia - wymieniony na nowy orginal. Dzisiaj temperatura na dworze wysoka ale myśle że to akurat nie powinno mieć wplywu Do rzeczy : po przejechaniu okolo 100km tempo wycieczkowe obroty silnika do 5000 zaczęlo sie dziać tak ze podczas jazdy zaczely podnosić się obroty jałowe po trochu do gory - jedziesz nagle obroty około 2000 za chwile 2500 znowu kawałek przejechany 3000 a nawet do 4. Pomaga jedynie zgaszenie i ponowne odpalenie. Tak jakby po schodzeniu z obrotow nie wracal do prawidlowej wartosci. Przedemną jeszcze 100 kilometrow. Z gory dzięki za wasze sugestie.