Autor Wiadomość
patrick54
PostWysłany: Czw 9:55, 25 Sie 2022    Temat postu:

Rozumiem, dzięki za info, tu kłania się brak mojej wiedzy o motocyklach Smile . Dzisiaj już jestem w stanie rozłożyć i złożyć silnik w ciągu jednego dnia, więc jeżeli będzie się coś działo to będę musiał podmienić dwa kartery.
Imil
PostWysłany: Śro 20:30, 24 Sie 2022    Temat postu:

henio12323 napisał:
znacznie wieksza czesc silników ma kartery obrabiane osiowo, sa skrecane i wszystkie otwory przelotowe i płaszczyzny sa obrabiane
ze soba.


O to to właśnie mi chodziło Very Happy
henio12323
PostWysłany: Śro 16:55, 24 Sie 2022    Temat postu:

znacznie wieksza czesc silników ma kartery obrabiane osiowo, sa skrecane i wszystkie otwory przelotowe i płaszczyzny sa obrabiane ze soba. póki powierzchnie pod cylinder mozna sobie liznac, albo zniweluje to uszczelka, to np osiowosc otworów wału nie musi byc idealna - i tego moze nie byc czuc ale problem moze wyjsc z przebiegiem - np moze sie rozsypac łozysko, to samo skrzynia biegów Very Happy
sa nieliczne motocykle gdzie kartery sa obrabiane w inny sposób - podejrzewam ze sa przykrecane do stołów i obrabiane inaczej. jedyny jaki znam to honda CRF - tam kartery mozna kupic osobno - bo po tym mozna pozać czy mozna " mieszać" czy też nie
Imil
PostWysłany: Śro 16:46, 24 Sie 2022    Temat postu:

Nie wiem czy dobrze powiem, ale kartery powinny być wymieniane parami (dawno temu obiło mi się o uszy to gdy był czasy zabawy silnikami 50cc 2t) gdyż są one dopasowane do siebie na frezarce (płaszczyzna pod montaż cylindra) ale to ktm więc może być inaczej i mogę się mylić
patrick54
PostWysłany: Śro 12:03, 24 Sie 2022    Temat postu:

tak, wymieniałem jeden karter, czy to źle? Smile Wałek wizualnie wygląda ok, może pokuszę się o wymianę koła, natomiast tak jak pisałem, luzów poprzecznych nie ma a wydaje mi się, że przy zużyciu koła to takie luzy by się pierwsze pojawiły.
henio12323
PostWysłany: Śro 10:24, 24 Sie 2022    Temat postu:

wymieniłes jeden karter ?
co do koła łancuchowego to tak luz powinien wystepować przy takim rodzaju zamocowania, ale jak jest za duzy - wymien koło na nowe, i sprawdź stan wałka zdawczego
patrick54
PostWysłany: Śro 9:40, 24 Sie 2022    Temat postu: "Luźna" zębatka na wałku zdawczym Duke 125

Hej, na początek przywitam się bo jest to mój pierwszy wpis.
Kupiłem Duke-a 125 z 2011 roku jakiś tydzień temu (jest to mój pierwszy motor). Jako, że mam doświadczenie w motoryzacji (rozebranie i złożenie silnika z auta osobowego nie stanowi dla mnie problemu, naprawa skrzyni dwusprzęgłowej też nie) to kupiłem motorek uszkodzony, tzn. był uszkodzony jeden karter (ktoś uszkodził "obudowę" filtra oleju przy jego wymianie), więc musiałem wymienić karter. Rozebrałem cały silnik na części pierwsze i złożyłem ponownie wymieniając karter i tu żadnego problemu nie mam (przynajmniej tak mi się wydaje, dzisiaj będę odpalał Smile. Problemem jest zębatka na wałku zdawczym, ma luzy, tzn. przesuwa się około 1-1,5mm wzdłuż wałka zdawczego, poprzecznie na frezach luz nie występuje (zaznaczę, że jest dokręcona i nie demontowałem jej przy wymianie kartera ponieważ przekładałem go "w całości"). I teraz pojawia się pytanie, czy taki "luz" powinien występować?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group