Autor |
Wiadomość |
pm2z |
Wysłany: Czw 21:01, 11 Kwi 2024 Temat postu: |
|
Hej Henio,
mały update:
wtrysk sprawdzony: włącza, wyłącza, leje ładnym "rozpryskiem" w kształcie "v", czy jak to opisać
więc oczywiście miałeś rację
moto odpalił po zmianie świecy przypadkiem miałem nową, założyłem bez wiary, że to coś pomoże, bo poprzednia dawała ładną iskrę, miała ledwie 35 mth; jednocześnie optycznie widać było na niej zmęczenie, elektroda (w irydowej jest cieniutka) była jakby "przekoszona", nie krzywa czy coś, nie wiem, jak to opisać, jakby brud (niefiltrowane powietrze) ją zmęczył (???)
moje "docieranie" zaworów dolotowych widocznie było na tyle delikatne, że nie zdążyło narobić szkody i jedynie wyczyściło nagar, bo test szczelności wypadał OK
bardzo dziękuję za pomoc!
w między czasie zdążyłem nabyć exc300tpi'21 żeby nie wypaść z serii zawodów, fe350 pozostanie w stajni jako drugi motor, na treningi czy coś, zasłużona emerytura |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 16:46, 10 Kwi 2024 Temat postu: |
|
rozrząd jest ok
neiszczelny własnie np na zaworach, czyli "komprecha" zamiast rosnąć dmucha np w dolot, pół biedy jak w wydech, a jak w dolot to sie rózne cyrki mogą dziac |
|
|
pm2z |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 5:25, 09 Kwi 2024 Temat postu: |
|
1) zawory do wymiany - nie dociera sie tytanowych, sa uszkodzone wiec smietnik. robi sie odpowiednio frezowanei gniazd zaworowych zeby uszczelnic zawory
stawiam na jakis problem po serwisowy, typu xle ustawiony rozrząd, albo włąsnie nieszczelny silnik, to typowy objaw - kręci a nie odpala, czasem cos załapie, pewnie jakbys dobrze mu dał obrotów to i moze odpali, wtrysk cały czas podaje paliwo - ale nie przepala tylko zalewa
czyszczenie wtryskiwacza nigdy niewiele pomaga, jego jak juz sie wymienia na nowy, teoretycznie mógłby sie uszkodzic ze podaje za duzo paliwa |
|
|
pm2z |
Wysłany: Pon 20:28, 08 Kwi 2024 Temat postu: paliwo leje się z cylindra przy kolanku! fe350 2018 |
|
Moto to husqvarna fe 350'18, najechane ok. 320 mth, serwis zaworowy, olejowy itp robiony regularnie, mały filtr paliwa wymieniany rzadziej niż zalecenia; filtr w baku (na pompie) nigdy nie wymieniany; na wlewie w baku jest prawie od nowości filtr-skarpeta; wtryskiwacz nigdy nie czyszczony (nawet nie wiem czy ani jak się to robi)
Skrótowy opis:
przy kręceniu silnikiem motor nie odpala, z cylindra przy kolanku wydechowym sączy się paliwo, iskra jest
Pełny opis sytuacji:
Podczas treningu na torze crossowym (nadarzyła się okazja) motor zaczął gorzej odpalać. W końcu nie chciał wcale odpalić
Po powrocie do domu już nie odpalił więcej. Po umyciu zobaczyłem, że wąż odmy (łączący górę silnika z dolotem) odpiął się z pokrywy zaworowej, więc pewnie niefiltrowane powietrze szło do silnika
Był już czas na zmianę tłoka, więc rozebrałem górę silnika.
Zawory nieszczelne, na wlotowych dużo nagaru (po lekkim dotarciu odzyskały szczelność). Tłok nowy. Cylinder miał rysy wzdłużne i nie trzymał wymiaru, więc wymieniony.
Po złożeniu silnik odpalił po dłuższym kręceniu, ale po kilkunastu sekundach zgasł i już więcej nie odpalił.
No i teraz:
* z cylindra, w czasie kręcenia przy kolanku wydechowym sączy się paliwo;
* iskra jest, świeca ma może z 60 mth
* do sprawdzania świecy odpiąłem bak, świeca wyjęta, a przy zakręceniu silnikiem z cylindra (górą) aż tryskało paliwo (reszta ciśnienia z przewodu?); tak chyba nie powinno być...
* wtryskiwacz nigdy nie czyszczony (nawet nie wiem czy ani jak się to robi) |
|
|