Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Sob 14:47, 29 Cze 2024    Temat postu:

amator często jeździ z obciazonym silnikiem - wysoki bieg, niskie obroty,, zawodnik trzyma zwykle gaz w miejscu gdzie jest najefektywniej oddawana moc/moment obrotowy, jak sie próbuje ruszac z piątki, to na tłok i korbe idą wieksze siły, niz po prostu rozkręcony bez obciązenia silnik na wyzszych obrotach Very Happy
Gość
PostWysłany: Sob 13:01, 29 Cze 2024    Temat postu: .

U amatora najkrócej? Wydawało by się że właśnie naj dłużej, motor mniej przekręcany i na logikę korba w motocyklu który jest jezdzony spokojnie wytrzyma dużo dłużej niż korba w motocyklu w którym jest non-stop odcina bez odpuszczania gazu na sekundę
henio12323
PostWysłany: Sob 7:03, 29 Cze 2024    Temat postu:

róznie, zalezy jak sie jexdzi u amatora wytrzymuje chyba najkrocej
co tłok trzeba zweryfikowac stan - i powinna dojeździc do kolejnego przeglądu
co do jezdzenia wiecej - pewnie sie da, ale zuzyty tłok zuzywa mocniej cylinder niz dobrze dobrany, wiec z oszczednosci na serwisie, wychodza wieksze koszta - czasem moze i sie opłąca dotrzymać do granicy, i wtedy wpompowac wieksza kase, ale zwykle - i bezpieczniej jest robic to regularnie
Gość
PostWysłany: Pią 17:29, 28 Cze 2024    Temat postu: .

henio12323 napisał:
czasem po lesie sie pałuje bardziej jak zawodnik na torze Very Happy
robiłbym sprawdzenie pieca co jakies 120h

A korbę? Niektórzy mówią że co dwa tłoki, coś w tym jest? Taka korba na łożysku wytrzyma te 250mth? Czy może nawet więcej.
I jeszcze jedno pytanie,w moim egzemplarzu akurat jeszcze silnik od nowości nie otwierany i słyszałem wiele głosów że jak nigdy nie remontowany to można spokojnie 250-300mth jeździć, coś nie chce mi się w to wierzyć ale chyba silniki złożone w fabryce są zywotniejsze faktycznie, no ale nie wiem sam.
henio12323
PostWysłany: Pią 6:22, 28 Cze 2024    Temat postu:

czasem po lesie sie pałuje bardziej jak zawodnik na torze Very Happy
robiłbym sprawdzenie pieca co jakies 120h
Takitam
PostWysłany: Czw 22:08, 27 Cze 2024    Temat postu: Zmiana tłoka i interwały KTM SXF 350

Witam, jeszcze co do SXF 350 co ile zalecacie zmianę tłoka,korby itp przy amatorskiej jeździe, trochę toru trochę polnych,trochę lasu, generalnie normalna jazda bez jakiegoś specjalnego zamulania ale też bez kręcenia do odciny na każdym biegu cały czas. Teoretycznie w serwisówce zalecane jest zmiana tłoka i korby co 50mth ale wiadomo podczas amatorskiej jazdy nikt się do tego nie stosuje bo są to zalecenia bardziej dla zawodników. Ma ktoś może albo miał takiego SXF? Co ile zmieniacie tłoki a co ile korby? Dodam że korba na łożysku nie na panewce więc podobno żywotność mniejsza. Ogólnie planowałem zmianę tłoka co 100-120mth i zmianę korby co dwa tłoki ale nie wiem dobrze myślę. Chętnie poczytam co macie do powiedzenia w tym temacie i jak zalecacie żeby było bezpiecznie Smile słyszałem legendy że podobno niektórzy po 700mth lądują na tłoku w EXCF i nic się nie dzieje, ciekawe jak ma się to do SXF

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group