Autor |
Wiadomość |
KristofSX |
Wysłany: Pią 19:53, 13 Wrz 2024 Temat postu: |
|
nowe 350 jest bardzo fajne, dobra ergonomia, bardzo fajny trakcyjny silnik, i świetnie zestopniowana skrzynia, trochę sztuk już jeździ i serwisowo jest spoko, 120-130 na tłoku na spokojnie można robić, |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 14:34, 28 Sie 2024 Temat postu: |
|
czesto tak bywa, mało który roczny sprzet jest zadbany, mało kto kupuje za gotówke dla siebie i musi sprzedac, jak ktos tak kupuje to zwykle trzyma moto, najczesniej to leasingobiorcy, muszą isc w koszta, a taki tez czesto potem mocno oszsczedzaja na serwisach - bo im sie opłaca sprzedac za rok czy dwa i wziac nowy leasing.
wiec tak - czesto po tym roku masz taki komplet do roboty jak napedy, serwis kól, zawieszenia itd, troche sie kasy nazbiera.
to raczej polecam 350tke, 2T jest swietne ale typowo w ciezki teren, jeździc po lasach tym sie aż nie chce, moto nie zachęca, 4T jest przyjemniejszy |
|
|
Żółwik |
Wysłany: Śro 10:00, 28 Sie 2024 Temat postu: |
|
Większość rzeczy ogarnę sam - swego czasu pracowałem jako mechanik, więc tutaj to nie jest duży problem. Kiedyś jeszcze za dzieciaka wujas władował na minę w postaci YZ250F gdzie kosztowo wyszło to mocno słabo...
Rozważam zakup lekko używanego lub nowego - wiadomo jak wygląda sytuacja na OLXach - każdy regularnie serwisowany i dbany ale mało kto ma fakturki za części czy nawet stare do wglądu... a jak mam wydać 30k plus jeszcze serwis zawieszenia, napęd i remont ... to wolę dopłacić do nowego
Lokalne tereny (centrum, okolice Łodzi), żwirownie, imprezy enduro, czasem dalszy wypad (oczywiście na przyczepce, utaplać się w terenie pół dnia i wrócić urypany i zadowolony do domu).
1290 ciężkie i męczy w off, 890 będzie nie wiele lepiej a też nie taniej. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 9:39, 28 Sie 2024 Temat postu: |
|
nie kupuje sie takich motocykli jezeli sie mysli o kosztach serwisowania
ewentualne "usterki" są drobnostkami, w ogóle dzialania motocykla to najmniejsze problemy
gdzie chcesz tą furą jeździc ? |
|
|
Żółwik |
Wysłany: Śro 8:24, 28 Sie 2024 Temat postu: Problemy z EXC roczniki 2024 |
|
Cześć, stoję przed zakupem nowego enduro jako alternatywy dla mojego 1290.
Rozważam zakup wyprzedażowego rocznika 2024 który został odświeżony i według recenzji i testów fajnie "zliftowany"...
Mój główny dylemat to wybór pomiędzy 350 4T a 300 TBI - ale to już mam dogadaną wizytę na torze gdzie sobie je objadę. Natomiast jeśli ktoś miał okazje je porównać - czy to pod kątem jazdy czy też serwisu i utrzymania to każda dodatkowa opinia jest dla mnie cenna.
W sieci znalazłem pojedyncze wzmianki o problemach z np pompą paliwa która nie do końca opróżnia zbiornik, problemami z zawieszeniem i kilkoma innymi duperelkami które to podobno poprawiono w 2025
Zwłaszcza negatywnie nastraja mnie film bajamoto na polskojęzycznym YT
o tytule: Co nowego w KTM EXC i EXC-F 2025? - nie mogę wrzucić linku
Niestety różnica w cenie pomiędzy 2024 a 2025 jest dosyć znaczna ... co przekracza już znacznie planowany budżet a motor do zabawy i tłuczenia w terenie z pewnością nie jest aż tyle wart.
Czy mieliście okazję porównać te 2 roczniki i czy faktycznie te problemy występują ? Czy może były to problemy sporadycznie występujące w pierwszym wypuście które sukcesywnie i na bieżąco były usuwane przez KTM |
|
|