 Wysłany: Sob 21:07, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
| sa preparaty w sprayu typowe zmywacze np do układów hamulcowych i sprzegieł. Maja bardzo dobre własciwosci myjace i odtłuszczajace ceny od 10 zł za puszke 500ml.
My uzywamy zmywacza wurth-a banka 20l kosztuje 200zł i do tego trzeba dobry spryskiwacz. Te preparaty nie sa tanie ale mega skuteczne, szybkie w uzyciu i działaniu, błyskawicznie odparowuja. No i nie sa bezwonne, cos jakby zapach spirytusu. |
|
| Wysłany: Sob 19:52, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
hmm własnie szukam czegos co by nie smierdziało ;/ mam garaz mały pod blokiem i ktoś bardzo mądry połączył wentylacje z garazu z wentylacją w domu ;/ wystarczy lać z kanistra paliwo do baku i juz sąsiedzi z góry szczotką tłuczą w podłoge 
ten preparat własnie nie bardzo smierdział, ekstrakcyjna wali z daleka ;d ale dzieki za odpowiedzi na pewno sie przydadzą przy kolekcjonowaniu preparatów |
|
| Wysłany: Sob 16:55, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
| Od zawsze tego używam. Zmywa wszystko, jest pod ciśnieniem jest super.
Nawet dzisiaj byłem kupić flaszkę aby zmyć olej spod dyfuzora. http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzE1MDQwOA== |
|
| Wysłany: Sob 15:36, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
W serwisie, gdzie kiedyś pracowałem, używany był płyn AKRA, AKRAM lub coś o podobnej nazwie. Generalnie odtłuszczacz, do mycia silnika czy hamulców, doskonale sobie radził z olejowymi zaciekami itd. Pojęcia nie mam jaki to miało skład, ale śmierdział jak zwykła benzyna ekstrakcyjna. Pewnie o to się pytasz 
U siebie w warsztacie elementy silnika/zawieszenia z grubsza zazwyczaj myję ropą pod ciśnieniem (ropownica podłączona pod kompresor), następnie benzyną ekstrakcyjną ze spryskiwacza lub też z kompresora. Czasem ew. jakiś brake cleaner, ale to też w zasadzie benzyna ekstrakcyjna. Do wybitnych przypadków mam preparat do mycia alufelg w sprayu. Jakiś wynalazek z lidla za 5zł, a skuteczny jest niesamowicie. Trzeba tylko ostrożnie go używać i szybko spłukać, bo jest żrący i może niszczyć lakier. Do hamulców polecam denaturat i w zasadzie tylko denaturat, żeby nie uszkodzić gumowych uszczelniaczy. Do gaźnika z kolei starym dobrym sposobem jest aceton. Rozebrać cały gaźnik w drobny mak, zostawić na noc wszystkie dysze w acetonie i nie ma siły, żeby nie rozpuścił osadów. Do czyszczenia łańcucha i zębatek tylko i wyłącznie nafta i szczoteczka do zębów lub mały pędzelek. Dobrze wymyje nam napęd ze starego smaru i pozostawi tłustą powłokę, dzięki czemu syf aż tak dobrze nie będzie przywierać |
|
| Wysłany: Sob 14:02, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
| Na serwisach zazwyczaj używają benzyny ekstrakcyjnej być może tego szukasz. | |
| Wysłany: Sob 13:41, 08 Gru 2012 Temat postu: płyn do przemywania - polecicie cos ? |
|
| poszukuje jakiegos dobrego płynu do przemywania takich elementów jak hamulce, zawieszenie, silnik ( w srodku ) w serwisie widziałem taki, i trudno mi było określić jakiś skład. nie była to zasada typu dimer, nie działała w zaden sposób na aluminium. dobrze czysciła brud, olej smary itp. odtłuszcza nieźle hamulce. w tym serwisie uzywali własnie do przemywania silnika podczas rozbiórki, czy zawieszenia podczas wymiany np uszczelniaczy. wszystko ładnie sie zmywało ( płyn był przeźroczysty ) znacie moze podobne płyny ? lub polecicie cos podobnie działającego ? | |