Autor |
Wiadomość |
henio12323 |
Wysłany: Pią 18:59, 04 Gru 2015 Temat postu: |
|
hehe zalezy jak kto jeździ, generalnie 400-450-525 wcale nie maja duzych róznic w spalaniu, ja wiem tyle że jak latałem przelotowo po lasach, czasami proste jak stół odcinki, czasami dziury błoto itp ale generalnie tempo raczej szybkie, to w cały dzien latania musiałem dotankowywać. zawsze wychodziło ponad 100 km, taka moze średnia to koło 120 km takiej spokojniejszej jazdy. trialowo w ciezkich warunkach to mozna rzeczywiscie i jednego baku nie wypalic i sie odbrze zmęczyć. |
|
|
mazi-1986 |
Wysłany: Pią 18:14, 04 Gru 2015 Temat postu: |
|
Nie liczę zużycia w aptekarski sposób, nie prowadzą statystyk. Dlatego, ze jezdze w naprawdę zroznicowanych warunkach i w różnych interwałach czasowych. Faktem jest jednak, że przy jeździe trialowej-treningowej, jakieś przeszkody, etc. 1 lub 2 bieg głównie, spala znacząco mniej, niż jak cisne po szutrach wysoko.
Założe się, ze zanim spalisz pełny bak w takiej 400cc, będziesz chciał już odstawić moto.
To moje subiektywne odczucia. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 18:26, 03 Gru 2015 Temat postu: |
|
Mazi na ile km starcza zatankowany na full ?
Buła oddajesz moto do KTMa czy masz innego mechanika ? |
|
|
mazi-1986 |
Wysłany: Czw 11:37, 03 Gru 2015 Temat postu: |
|
400' zawsze jest dobrym wyborem, mega wdzięczna i uniwersalna. Ja w swojego 4suwa też trochę wpakowałem, nie był to najlepszy zakup, ale teraz po remoncie tylko czynności serwisowe, paliwo i rzeczy eksploatacyjne.
Ja w swojej mam zmieniony wał i tłoka, na taki jak w 450. Ręce prostuje, a moc jest oddawana czysto i liniowo.
Dodam jeszcze, ze jak się jeździ tym moto dołem, co sprzęt lubi, to spalania jest niskie. |
|
|
Buła |
Wysłany: Śro 21:32, 02 Gru 2015 Temat postu: |
|
Serwis dobry, tylko wiadomo, drogi. Jakbyś chciał się ewentualnie przymierzyć do dwusuwa, to chętnie dam rundę swoim |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 20:21, 02 Gru 2015 Temat postu: |
|
Nie jestem w stanie zaakceptować zasięgu na baku mniejszego niż 100-120 km + rezerwa . Czyli jednak chyba będę zmuszony pokochać złożoność silnika 4t - dobrze ze KTM Olsztyn jest blisko i mam nadzieje że maja dobry serwis.
Teraz szukamy tylko dobrej 400 setki bo na nia padł wybór , mam nadzieje właściwy.
Dziękuje za porady . |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 20:46, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
sprzedaje, tzn nie osobiscie tylko kolezanka mnie prosiła zebym jej wystawił bo nie ma konta.
nowy 1500 ale trafiaja sie tez tansze uzywane |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 18:20, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
O większym baku już myślałem - 11l tylko to ok 1,5 tys
ps. Nie sprzedajesz exc 200 czasem ? Bo podobny nick na alle widziałem . |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 19:37, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
zawsze mozesz kupic wiekszy bak paliwa
akurat 4T nie jest takie straszne jak sobie wyobrazasz. ja miałem exc 525 i praktycznie jak na zime robiłem gruby przegląd to do kolejnej zimy nie dotykałem sie palcem do niczego. - jedynie od czasu do czasu kontrolowałem luzy zaworowe czy wymieniałem olej - jak juz sie wprawiłem to zajmowało to dosłownie chwile. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:33, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
Motocykla szukam już jakis czas wiec nad 4t tez się zastanawiałem na + przemawia liniowość oddawania mocy i mniejsze spalanie - większy zasięg. Jakbym kupował soft enduro to bym brał 4t ale w hard myśle tylko nad 2t - prostota wykonania - wymiana tłoka , korby i łozysk i latam dalej. Jedyne co mnie martwi to ten zasieg na baku a jazda z bańką na plecach to zero frajdy a o to w tym chodzi , nie raz na drz wypady ponad 100 km robiłem , ciągle w lasach bagnach , szutrach i na spokojnie dolatywałem do domu a tu może byc problem po 60km . |
|
|
BARTEX1998 |
Wysłany: Sob 21:14, 28 Lis 2015 Temat postu: |
|
Zastanów się jeszcze raz nad 250 4t Jak trafisz na dobrą sztukę to portfel nie będzie płakał. Owszem luzy zaworowe trzeba sprawdzać a tak poza tym nie różni się zbytnio serwisem od 2t . |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 20:06, 28 Lis 2015 Temat postu: |
|
Kiełek napisał: | Beta X trainer, ale z używką będzie ciężko |
Bardzo ciężko jest w ogóle dowiedzieć się coś szczegółowiej o tym motocyklu .
Pozostaje przy pierwotnych planach , czyli exc 200 , teraz tylko szukanie czegos w widełkach cenowych . |
|
|
Kiełek |
Wysłany: Pon 20:41, 23 Lis 2015 Temat postu: |
|
Beta X trainer, ale z używką będzie ciężko |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 23:53, 22 Lis 2015 Temat postu: |
|
moim zdaniem freeride odpada, fajne moto ale raczej w góry, mega ciezki teren, praktycznie taki trialowy. za słaby moze byc do katowania po błocie, w dodatku ma kiepski zawias.
200ta bedzie zdecydowanie lepsza, lekka zwinna, jak nie jedziesz szybko to tez duzo nie spali. |
|
|
gość |
Wysłany: Nie 21:23, 22 Lis 2015 Temat postu: |
|
Na wstępie wszystkich pozdrawiam i się witam .
Na motocyklach jeźdze już dośc długo ale do ostatniego roku były to tylko szosowe ( gs 500 , cbr 600F4 , hornet 600) w zeszłym roku coś mnie podkusiło i się przesiadłem na DRZ 400 E i na asfalt nie zamierzam wracać , chce tylkop wymienic moto. DRzeta - bardzo fajny motocykl ale brakowało mi w nim poręczności , duża waga stawała się wadą gdy coraz bardziej zagłębiałem się w elementy techniczne i teraz stoje przed nowym wyborem . Z racji tego że motocykl będzie z klasy hard nie chce 4t - odechciewa mi sie od tych płytek zaworowych , gniazd, popychaczy i rozrządów w drz był duzy serwis i na długo nic po za normalnymi sprawami.
Mocnego potwora nie chce , drz miał ok 45 i ta moc w zupełności mi wystarczała a nawet jej nie wykorzystywałem . Przekopałem wszystko i wybór będzie pomiędzy exc 200 od 2008 -2012 chyba ze coś w dobrych pieniądzach sie trafi młodszego albo 250 freeride . I tu pojawia sie problem co wybrać , nie mam jak sie na nich przejechać wiec to trochę gra w ciemno a nawet po 1 próbnej jeździe nie będę wiele mądrzejszy .
Za free przemawia niższa waga , mniejsze spalanie ( na testach czytałem ze do 5 h latali na baku) akurat spalaniem sie nie martwię ale o dystanse na 1 baku , prawie 2 razy dłuższe okresy serwisowe ( dane z manuala) i to ze latanie na prostych mnie nie bawi wiec jego predkosc max jest ok dla mnie , minusem moze byc moc ale nadrabia momentem( chyba i tego sie boje ze jednak te 23 km i 28 N będzie za mało ) i chyba jest to dość fajna konstrukcja pomijając brak kopki. Plusem jest też to że moto z 2014 jest w cenie exc 200 z ok 2010-2012.
Exc 200 to każdy wie co to za "twór" jest - rozwiercona 125 z mocnym dołem , góra " podobno" nie powala ale moc porównywalna z drz do tego niska waga i motocykl idealnie wstrzeliwuje się w to czego szukam . Minus - mały dystans na baku częstsze serwisy , ciutke cięższy ale masywniejszy i ma kopkę , lepiej sobie radzi na przelotówkach niż free chodz i tak ich nie znosi jako 2t .
Nie ukrywam że moto chciałbym miec do nowego roku by je wstawić na serwis i przygotować na cały rok. Mam 180 i ok80 kg jeźdze po mazurach , bagna , wąskie ścieżki powalone drzewa - sporo podjazdów - teren morenowy , ogólnie predkości niskie bo dojazdów nie robie - mieszkam na krawędzi lasu w drz brakowało mi jeszcze jednego wolniejszego biegu niż 1 .
I co tu wybrać z tych 2 opcji ? Chyba ze ktoś ma jeszcze jakis inny pomysł , za wszelkie rady i sugestie bede wdzięczny. |
|
|