Autor Wiadomość
czlowiekwidmo
PostWysłany: Czw 17:59, 14 Mar 2013    Temat postu:

ok wszystko juz wiem musze sie zaopatrzyć w benzyne i smar do filtrów no i drugi filtr powietrza zapasowy . a o patencie z plaiem tz nie słyszałem ale napewno skorzystam .
Z góry wszystkim dziekuje za pomoc . pozdro
KNKS
PostWysłany: Śro 10:13, 13 Mar 2013    Temat postu:

henio12323 napisał:
jestem jeszcze ciekaw pasty do nagrobków Razz


O kurde, o tym patencie jeszcze nie słyszałem. Pasta do nagrobków Shocked
A PLAK na spodnich częściach błotników rzeczywiście daje radę.
Podobnie jak silikonowy spray do uszczelek samochodowych.
Niemniej jednak ostrożnie z plakowaniem panowie, bo zapsikane tarcze hamulcowe potrafią spłatać psikusa przy hamowaniu Wink
henio12323
PostWysłany: Śro 9:20, 13 Mar 2013    Temat postu:

ja kiedys na zawodach przy plus 30 stopniach miałem wyplakowane moto, kolega nie. żeby sie nie kurzyło polewali wszystko wodą, i wystarczyło sie przejechac i błoto jak tylko doleciało na błotnik od razu zastygało na kamień :d i przez to że miałem wyplakowane mocno, to łatwo błoto odpadało, i sie nie trzymało. u kumpla prawie cegły odrywaliśmy Very Happy

jestem jeszcze ciekaw pasty do nagrobków Razz w sumie ona jest tania, tansza wyjdzie niz plak, troche trudniej sie ją naciera bo sie trzeba bawic w nanoszenie szmatkączy czyms. no i pytanie czy nie bedzie spływała razem z wodą czy cos. w tym roku to przetestuje Very Happy
bartex
PostWysłany: Śro 8:01, 13 Mar 2013    Temat postu:

W 4x4 plakowaliśmy wszystko dokładnie. Błoto schodzi rewelacyjnie.

W końcu wiem jak i ile ten magiczny filtr nasączyć. Dzięki Idea
Czepek
PostWysłany: Wto 22:17, 12 Mar 2013    Temat postu:

ja kiedyś w lidlu kupiłem smar sylikonowy (chyba tak?) coś jak plak, do nabłyszczania plastików, po tym to pięknie wszystko schodziło, plak się chował. Jak zrobiłem całe moto tym (oczywiscie błotniki od spodu) to mycie motocykla chwila i zadnej chemii
wójo
PostWysłany: Wto 21:52, 12 Mar 2013    Temat postu:

ja nie plakuje ale słyszałem ze po dobrym wyplakowaniu syf sie mocno nie trzyma. Co do smaru to tez obowiazkowo.
Czepek
PostWysłany: Wto 20:40, 12 Mar 2013    Temat postu:

wyplakowanie airobxoa tez dobra sprawa Smile
no i obowiązkowo gesto smar na wargi filtra
wójo
PostWysłany: Wto 18:43, 12 Mar 2013    Temat postu:

Dobrze ze ktoś wspomniał o myciu airboxa, dobrze jest się zaopatrzyć w specjalna zaślepkę którą się wkłada zamiast filtra i można airbox myjką ciśnieniową potraktować.
Tak to wygląda u mnie po każdej jeździe.

Czepek
PostWysłany: Wto 14:51, 12 Mar 2013    Temat postu:

4 jeszcze bardziej Very Happy
Poramańcz
PostWysłany: Wto 13:08, 12 Mar 2013    Temat postu:

Potwierdzam.
Od kilku lat tak robię i nie miałem problemów.
Dwie gąbki bardzo ułatwiają życie.
KNKS
PostWysłany: Wto 11:31, 12 Mar 2013    Temat postu:

4tSTUNT napisał:
Odnoszę wrażenie że mowa dalej o oleju z mojego postu.
Jeśli tak przeczytajcie go dokładniej a napisałem wyraźnie że najlepiej prać w specjalnych preparatach jak np zestaw no-toil, a do nasączenia także oleju do filtrów lub spraju należy użyć, a że alternatywa jeśli się tego nie ma można ostatecznie zastoswać olej silnikowy niż zostawić suchy filtr . .


Panowie. o czym jest ta debata... Filtr należy wypłukać w beznynie ekstrakcyjnej, rozpuszczalniku, lub środku do płukania filtrów, a następnie, po uprzednim dokładnym wysuszeniu, nasączyć olejem DO TEGO PRZEZNACZONYM. Wszelkie inne metody to niepotrzebne kombinowanie i narażanie silnika na zasilanie niefiltrowanym powietrzem.

Przy okazji warto zawsze wyczyścić puszkę airbox'a, a przy montażu dokładnie sprawdzic przyleganie filtra i uszczelnić krawędzie styczne gęstym smarem.
Pamiętamy również o tym, że życie filltra piankowego nie jest jakoś specjalnie długie i że warto mieć zawsze drugi filterek w zapasie, ewentualnie na wymianę.
Ale przecież wszyscy o tym wiemy...
4tSTUNT
PostWysłany: Pon 18:44, 11 Mar 2013    Temat postu:

Odnoszę wrażenie że mowa dalej o oleju z mojego postu.
Jeśli tak przeczytajcie go dokładniej a napisałem wyraźnie że najlepiej prać w specjalnych preparatach jak np zestaw no-toil, a do nasączenia także oleju do filtrów lub spraju należy użyć, a że alternatywa jeśli się tego nie ma można ostatecznie zastoswać olej silnikowy niż zostawić suchy filtr . .
bartek85
PostWysłany: Pon 18:41, 11 Mar 2013    Temat postu:

Ja również tylko i wyłącznie w benzynie ewentualnie rozpuszczalniku. Podczas mycia filtr puchnie ale jak wyschnie wraca do normy. Nie wyobrażam sobie mycia mydłem czy jakimiś płynami. Jak mam na prawde strasznie mocno zabrudzony to najpierw 2x w benzynie wypłukać olej i syf i dopiero po wyschnięciu jeszcze raz w ciepłej wodzie i płynie. Do nasączania używam jeden z tańszych valvonie w 1l puszcze i bardzo go sobie chwalę. Po myciu przedmuchuje jeszcze sprężarka.
barek253
PostWysłany: Pon 18:39, 11 Mar 2013    Temat postu:

ale tu było pytanie jak czyścić i czym nasączać a nie czy w ogóle nasączać więc pisanie o oleju silnikowym jest zbędne bo sie tylko mąci
manta19
PostWysłany: Pon 18:16, 11 Mar 2013    Temat postu:

Ja przez cały sezon miałem filt hiflofiltro i prałem go w benzynie (nic sie nie rozpuściło itp)!!!!!!!!!Filtr był idealnie wymyty z preparatu bo płukanie w wodzie z detergentem wcale go nie myło-zostawała lepka maź po spreyu.Benzyna rozwiązała ten problem.Potem nasączasz preparatem motul air filter bo jest niebieskawy i widać gdzie nasączyłeś a gdzie ominąłeś.Żaden olej nie gwarantuje takiej przyczepnosci do kurzu pyłków jak sprecjalny preparat do tego stworzony.To moje zdanie.Jeździłem i nic mi nie wybuchło,zatarło etc.Pozdro

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group