Autor Wiadomość
fifo
PostWysłany: Wto 8:19, 26 Sty 2016    Temat postu: Za wysokie ciśnienie oleju?

Witam, niedawno kupiłem LC4 z 2000 roku, jest to moje pierwsze enduro i nie wiem czy tak po prostu ma być czy coś z tym robić, sytuacja jest taka; motorek odpala bez problemów, jeździ w normie, ale w deklu od magneta z prawej strony okienko widać full oleju, aż poci się w koło tego okienka, na zimnym czy ciepłym tak samo, a u kolegi w lc4 z 07 roku tam nie pokazuje oleju wcale, na pracującym silniku chlapie jedynie na to okienko. Kiedy odkręcam korek oleju w lewym deklu olej pryska obficie, do kierownicy spokojnie albo nawet wyżej. Sten oleju na miarce z korka jest w normie. Uszczelka pod cylindrem też jest zapocona w około, poza tym bez większych wycieków. Olej chłodniczy w normie ma stan, czysty. Sprawdzałem drożność odmy, ściągałem i zakładałem przewody przy ramie i dmuchałem sprężonym powietrzem, w każdą stronę powietrze przechodziło, oleju śladowe ilości w przewodach, airbox też nie jest zaolejony. Może jest wlane za dużo oleju, myślę czy nie zacząć właśnie tak żeby spuścić i nalać książkową ilość oleju. Z tego co czytałem to może ten zawór pomiędzy skrzynią korbową a biegów albo tłok może pchać ciśnienie do silnika w dół. Co byście zaproponowali koledzy? Czy śmiało jeździć? Wink
Pozdrawiam! [/img]
szaman108
PostWysłany: Pon 21:34, 27 Lip 2015    Temat postu:

Podskocz do jakiegoś lokalnego mechanika najlepiej tokarza starej daty to Ci zmierzy ,,grzebieniem do gwintów" jaki to skok Wink
Gość
PostWysłany: Pon 18:16, 27 Lip 2015    Temat postu:

silnik na stole
piec (cylinder) zdjety
pełna skrzynia korbowa oleju
gotowy do rozpołowoenia (jak zdekme magneto SEM)
Panowie jaki gwint ściągacza magneto SEM bo piszą cuda 26X1 i 26X1,5 i teraz niewiem czego szukac
Gość
PostWysłany: Nie 10:03, 12 Lip 2015    Temat postu:

Niestety po roku to samo. Syn nie przypilnował wymiany oleju na czas i znów kopci a na bagnecie pokazuje brak oleju (cały olej jest pod tłokiem i w ranie) z pod tłoka nie przepycha go do skrzyni biegów.
Spuściłem cały zasyfiały olej przedmuchałem wszystko sprężarką. sprawdziłem zaworek pod korbą (strzykawką wtłaczałem pod korbę benzyną - przez śrubę do blokowania korby a strzykawką odsysałem ją przez odkręconą rurkę przepychającą olej spod korby do skrzyni biegów) ciężko było to odessać ale powoli to zaczęło się udawać .
Zauważyłem że gdy tłok schodzi na dół to wytwarza za małe cisnienie by pokonać ten kugelwentil pod korbą i bez dodatkowego ciśnienia nie daje rady pokonać oporu sprężyny kugelventla. Wniosek pompa oleju chodziła na sucho i jest do wymiany wytwarza za małe ciśnienie . Zakupiłem nowa pompę oleju ok . 250 zł. i nowy zawór bypas ze sprężynka ten pod silnikiem koło spustu olleju. Założyłem wszystko nowe zalałem olej odpowietrzyłem w ramie i du*a dalej nie przepycha oleju spod korby do skrzyni i stąd niema pełnego obiegu.
Radźcie tylko nie każcie rozpoławiać silnika (może jakoś ominąć ten zawór (np. rurka łącząca korbę przez śrubę do blokady wału do skrzyni bezpośrednio) albo jakoś zablokowac by stale kugelventil był otwarty).
Gość
PostWysłany: Pon 11:15, 23 Cze 2014    Temat postu:

Pierscienie nowe załozone, Maszyna złożona odpaliła od 1-go kopa, Smiga super zrobiłem już 200 km . Dziekuje za pomoc i rady uzyskane przy remoncie silnika.
Rysiek24
PostWysłany: Nie 21:32, 27 Kwi 2014    Temat postu:

z gowna bata nie ukrecisz...nie montuje sie uzywanych tlokow
Gość
PostWysłany: Wto 11:06, 22 Kwi 2014    Temat postu:

Silnik znów wyjęty w stojaku na stole.
Bedę zdejmował znów głowice i cylinder - jakoś sprawdze czy to przez te pierscienie przechodzi olej z pod tłoka nad tłok do komory spalania.
Tłok który wcześniej założyłem - był używany ELKO 2074b a pierścienie które miał na sobie miały zbyt zaduże szczeliny w cylindrze (dużo ponad 0.60 mm uszzcelniające i 0.80 mm olejowy)
Nie powinienem był ich zakładać a kupić nowe). Te z rozwalonego starego tłoka ELKO 2074a 95 mm dwa mi pękły przy zdejmowaniu - stąd nie mogłem ich założyć by lepiej uszczelniały niż te co były na kupionm tłoku.
Jak to wina tych pierścieni to potrzebuję kupić nowe 580.30.631.000 580.30.732.000 580.30.632.000 (proszę o namiary gdzie to dostać a może ktoś ma takie 95 MM 400/600 LC4)
Gość
PostWysłany: Sob 9:16, 12 Kwi 2014    Temat postu:

Dalej to samo - wywala olej spod tłoka przez pierścienie do komory spalania zamiast przepychać go do skrzyni biegów, sprzęgła i znów zassać go do pompy oleju (i tak w kółko).
Wobec tego znów:
- Spuściłem olej ,
- sprężonym powietrzem przedmuchałem wszystkie przejścia olejowe (Podając duże ciśnienie w tym do skrzyni korbowej pod tłok - słychać jak przechodzi przez pierścienie nad tłok ale idzie też przez zawór pod korbą do skrzyni biegów bo słychać - więc sądzę, że (pokonuje zawór kugelventil),
- przedmuchałem i wyczyściłem zawór pod silnmikiem bypas (zawór bez rys, sprężyna zaworu 24,5 mm).
Po skręceniu wszystkigo :
- zalałem olej do silnika 1,5 L oraz 0.6 L do ramy przy baku.
- zapaliłem moto na 20 s. wyleciał olej z odpowietrznika.
- O DZIWO na bagnecie wskazuje brak oleju
- przy kopaniu starterem słychac jak przeciska się ciśnienie spod tłoka chyba przez pierścienie do komory spalania i zapieprza olejem świecę i niechce palić a za zaworami wydechowymi mokro od oleju .
Już niemam zdrowia - wykończy mnie ten motor .
Wypada znów wyjmować silnik z ramy
Gość
PostWysłany: Czw 12:33, 03 Kwi 2014    Temat postu:

Silnik złożony wymieniłem tłok z pierscieniami , kupiłem głowice z zaworami i pokrywą . Po regeneracji głowicy i dotarciu zaworów złozylem. Zalałem olejem i płynami.
Odpalił za 1 szym kopem ale kopci na niebiesko a z wydechu wali jak cholera olejem i spalinami na niebiesko.
Jak mialem silnik na wierzchu to sprawdzałem zawór bypas pod silnikiem ale nie rozopłowiłem silnika by dostać się do zaworu skrzyni korbowej(kugelventil) i to był chyba błąd.
muszę znowu wyjmować silnik bo to nie możliwe by aż tak kopcił przez nieszzcelne pierścienie tam musi cos clokować odprowadzenie oleju z pod tłoka
obsydian3
PostWysłany: Czw 10:12, 16 Sty 2014    Temat postu:

i co,zdiełes tę głowice?bo można.
Rysiek24
PostWysłany: Nie 0:01, 24 Lis 2013    Temat postu:

dziwne ..manual wyraznie rozdziela glowice miedzy 400 a 600 . Ale to koncu KTM - wiec wszystko jest mozliwe.
jadwtr
PostWysłany: Sob 15:12, 23 Lis 2013    Temat postu:

uszkodzona głowica ma wybity koło termostatu nr 6 więc już ktoś ją zmienił wcześniej z 400 na 600.
Rysiek24
PostWysłany: Śro 10:15, 20 Lis 2013    Temat postu:

nie bedzie pasowac , miedzy 600 a 620 i 640 mozna zmieniac , ale 400 ma inna
jadwtr
PostWysłany: Pon 14:47, 18 Lis 2013    Temat postu: Pytanie do znawców

Czy głowica z LC4 600 jest taka sama jak LC4 400 ?
Bo jest na allegro dostepna za 200 zł od 600 czy bedzie pasowała ?
Rysiek24
PostWysłany: Czw 21:17, 14 Lis 2013    Temat postu:

mi kiedys w KLR pekl rozrzad i tlok pocalowal zawory , ale mialem tylko do wymiany 2 zawory Smile reszta ocalala.

Glowice szukaj uzywke ...a to gasniecie to raczej wina zaplonu...wlasnie mialem to samo, az do momentu jak calkowicie stator padl...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group