Autor |
Wiadomość |
Kateem96 |
Wysłany: Śro 19:41, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
nie jest ok często zwracam uwage na te pierdoły. Zobaczymy jak kolega wyreguluje jutro będą efekty . i dam znać |
|
|
madart |
Wysłany: Śro 19:21, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
a nie zagielo ci sie odpowietrzenie baku? |
|
|
Kateem96 |
Wysłany: Śro 18:59, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
Tak jest dobrze ustawiony, wczoraj podgiąłem blaszke od pływaka i ledwo chodził. Ale gaźnika zbytnio nie mogę wyregulować, dałem do regulacji dla kolegi który miał Honda cre, miał ją 4 lata. I mi wyreguluje bez problemu, ponieważ mówił, że miał podobną sytuacje i wie jak to wyregulować wg. autodaty. Ja nie chce się w to bawić bo juz nerw mnie bierze z tym gaźnikiem a jeździć się chce. Mam nadzieję, że jakoś uda się go wyregulować. Jeżeli nie to zakupie nowy gaźnik to ostatnia deska ratunku. |
|
|
bartek85 |
Wysłany: Wto 16:16, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
Sprawdzałeś zaworek iglicowy a wraz z nim poziom paliwa ? |
|
|
Kateem96 |
Wysłany: Wto 14:06, 25 Cze 2013 Temat postu: Problem z działaniem KTM LC2 1999r |
|
Witam wszystkich miłośników ktm, ok. tygodnia temu kupiłem KTM-a LC2 z 1999r. Na początku były problemy że jak go troche przygazowałem to jakby odcinało mu dopływ paliwa, wymieniłem w nim świece, olej, wyczyściłem filter, wyczyściłem gaźnik. Jakoś do niedzieli do wieczora jeździł. Od wczoraj katastrofa, jadąc zakręce go do końca na byle jakim biegu i po przejechaniu 20m nagle jakby znów odcinało mu paliwo ale całkowicie, gdy załączam ssanie jakoś pyrka ale jak dam gazu znów go dusi. Gdy postoi koło 2 minut można siąść i dalej jechać. Gdy sprawdzając go przejechałem się po mieście ciągle na 1/4 gazu. To nie było żadnego muła. A gdy trochę pokręce manęta jadąc to znów gaśnie i się dusi. Sprawdzałem kompresje ma 9.10 bara czyli w miarę dobrą. Proszę powiedzcie mi co to może być bo nie mam jakoś głowy co go boli :/ |
|
|