 Wysłany: Wto 21:07, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
Wszystko się elegancko poskładało  Czujnik zegarowy miałem na magnesie więc przymocowałem silnik do imadła, na imadło przyczepiłem na magnesie czujnik i tak sobie elegancko zrobiłem pomiar, zajechałem do aunera po 2 podkładki 0.30mm, złożyłem już na silikonie - nie chce mieć potem nieprzyjemności związanych z wyciekami więc prócz uszczelki jeszcze Dirko-S od elring. Po złożeniu 0.15 dokładnie  Dziękuje za pomoc |
|
| Wysłany: Wto 15:22, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| w jakims temacie pokazałem jak mozna zamoowac cujnik nie majac statywu, mam tez statyw ale wygodniej było mi przykrecic do karteru dorobiona przystawke z czujnikem. Co do bieżni to lepiej sie upewnij czy ta dorobiona ma taka sama grubosc jak oryginalna w łozysku, czasami tokarze maja szerokie widełki dokładnosciowe prz swoich wyrobach.
http://img801.imageshack.us/img801/9803/dsc01094f.jpg |
|
| Wysłany: Wto 14:18, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Bieżnia została dorobiona tylko w celu jej użycia do pomiaru i jest identyczna jak ta oryginalna co do setnych mm. Wiadomo że finalnie zastosuje oryginalna bieżnie. Po pomiarze wyszło 0.7mm,
luzu mam zostawić 0.15 po lekkim skręceniu i po mocnym dokręceniu powinien się on jeszcze ciut zmniejszyć do wartości jaka powinna być z tego co wyczytałem tak ? czyli kupić 0.30mm, 0.10mm i 0.15mm ? i wszystko do kupy ? |
|
| Wysłany: Wto 14:06, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Centrowanie wału to jest całkiem inna sprawa.
Jeśli bieżnia wew. była dorabiana i to jeszcze na tokarce to gratuluje pomysłowości i radzę już kupić uszczelki na następną rozbiórkę. Do demontażu wew. bieżni służą specjalne ściągacze, a nie szlifierka kątowa. |
|
| Wysłany: Wto 13:02, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Chodzi o to czy nie będzie wał wtedy za bardzo przesunięty na prawą stronę, bo jeśli była z prawej strony podkładka a teraz nie ma i dam tylko od strony magneta to jaki to ma sens? Czy tutaj nie chodzi o centrowanie a tylko pozbycie się luzu? | |
| Wysłany: Wto 12:16, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| no ja tez nie wiem z czym masz problem. złóz wszystko skoro masz dorobione, i zmierz ten luz. jak jest ok to nie rób nic. a jak masz za duzy to wsadz podkładke odpowiednią. po co ci wiedza czy podkładka była czy nie ? tego juz nie sprawdzisz | |
| Wysłany: Wto 10:38, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Nie chodzi o żadne koło zębate, podejrzewam że ty myślisz o zebatce do balansera? To jest założone, chodzi o bieżnie łożyska i jej ściąganie, bo najpierw muszę złożyć obie bieżnie, złożyć silnik z uszczelka, zmierzyć luz, ściągnąć bieżnie i włożyć odpowiedniej grubości podkładkę. Dorobiłem juz bieżnie łożyska u tokarza, jest idealnie taka sama jak oryginalna tylko wchodzi gładko na wał więc mogę już dokonać pomiaru, póki co bez podkładki wał ma spokojnie 1mm luzu a jeszcze uszczelka...
To co mnie jednak najbardziej martwi to czy była podkładka jakaś od strony sprzęgła, jak to ogarnąć jeśli się tego nie wie?  |
|
| Wysłany: Wto 8:08, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Nie wiem o czym w ogóle mówisz.
Luz osiowy można sprawdzić tylko na zamontowanym w silniku wale. To koło zębate ani nie wchodzi, ani nie wchodzi lekko. |
|
| Wysłany: Pon 21:23, 08 Lip 2013 Temat postu: Luz osiowy wału - domowy sposób ? |
|
| Witam, przeczytałem już kilka tematów dot. usuwania luzu osiowego wału, natomiast u mnie sprawa wygląda następująco...
Nie mam zabardzo jak tego wykonać, w sensie pomiaru, czujnik zegarowy mam, jedyna opcja to dorobienie jakiegoś stojaka do tego czy tam wysięgnika, domyślam się, że można do tego wykorzystać któryś z gwintów w karterze i go tak zamocować, wyregulować i zmierzyć ? może macie jakieś fotki jak to domowym sposobem ogarnąć ? druga rzecz trochę gorsza... jak oddawałem wał nawet o tym nie pomyślałem i korbe mi przełożyli oczywiście ale ani podkładki ani starych bieżni nie mam, w dodatku nie wiem czy od strony sprzęgła również była podkładka, co w takim przypadku ? do pomiaru przydała by się stara bieżnia rozszlifowana a tak to będę musiał coś kombinować żeby zdjąć bieżnie z wału, podgrzewając ją zejdzie lekko czy nie da rady bo wał się też zagrzeje i będzie trzymać się w kupie ? |
|