Autor |
Wiadomość |
Keny |
Wysłany: Nie 20:26, 06 Paź 2013 Temat postu: |
|
To są te śrubki oznaczone na czerwono ( na obrazku jest jedna u mnie dwie jedna wchodzi w drugą):
|
|
|
Keny |
Wysłany: Nie 20:19, 06 Paź 2013 Temat postu: |
|
Dziś na poligonie po około 40 minutach jazdy problem powrócił , przy odpalaniu musiałem "musnąć" gaz aby odpalić , choć nie zawsze pomagało , następnie po godzinie jazdy gaz się zablokował nie mogłem "odkręcić" manetki , tak jakby przepustnica się zacięła i koniec. Ciśnienie na jazdę było , więc od razu odkręciłem górę gaźnika ponieważ wszystko na zewnątrz gaźnika wyglądało OK. Odkręciłem pokrywę górną gaźnika a tam ................ śrubka spadła na "wózek" i go zablokowała Po obejrzeniu gaźnika okazało się , że ta śrubka taka z zewnętrznym gwintem odkręciła się od ośki i prawie się wykręciła następna śrubka co w nią wchodzi , nie mam pojęcia jak się mogła ona odkręcić ???? Wkręciłem ją i okazało się , że wszystkie problemy z zapalaniem " znikły" . Muszę ją wykręcić i wkręcić na klej. W manualu jest , że na klej ale ta śrubka na śrubokręt krzyżak . Między czasie wkręciłem dysze na 1,5 obrotu (wcześniej miałem 2,5obr.) i wydaje mi się , że jest lepiej np. już tak nie strzela w gaźnik i wydaje mi się , że lepiej reaguje na gaz. Także historia zakończona happy end . |
|
|
wójo |
Wysłany: Pią 21:27, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
własnie o to mi chodziło |
|
|
Keny |
Wysłany: Pią 19:28, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
Miałem niesymetrycznie ustawiony wózek. Odkręciłem ta śrubkę co się wkręca na klej i ustawiłem centralnie ją centralnie po środku tak jak jest pokazane w serwisówce, narazie się nie przycina mam nadzieję, że to było przyczyną , w niedzielę sprawdzę w terenie . |
|
|
Keny |
Wysłany: Pią 5:27, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
OK. rozumiem dziś po pacy sprawdzę ten luz. Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Dam znać ja ogarnę temat. |
|
|
wójo |
Wysłany: Czw 21:25, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
poruszaj tym kółkiem gdzie sie zaczepia linki ale nie w sposób w jaki pracuje podczas dodawania gazu, ale tak jakby w poprzek motocykla żeby mniej więcej wybadac luz osiowy. Jak ten luz jest za mały to potrafi sie wózek przycinać o ścianki gaźnika. Ostatnio to samo przerabiałem i z zewnątrz wszystko wyglądało ok, linki ładnie odbijały, kółko opierało sie o ogranicznik po odjęciu gazu a obroty lekko sie przywieszały, po zdjęciu górnej pokrywki dało sie zauważyć ze cały wózek potrafił sie czasami przywiesić i właśnie zwiększenie luzu osiowego na ośce trochę rozluźniło sytuacje. |
|
|
Keny |
Wysłany: Czw 20:29, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
Linki na 100% są OK. , zdjąłem tą osłonę plastikową przy gaźniku i obserwowałem czy odbija gaz do końca i czy się nie zawiesza - wszystko OK. nie rozumiem "możesz tez sprawdzić czy jest jakikolwiek luz osiowy na ośce, jeśli go nie ma to trochę poluzuj śrubę na ośce i przesuń ta blaszkę w kształcie litery U żeby oska miała lekki luz" |
|
|
grzegorzszw |
Wysłany: Czw 18:11, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
A może po prostu spadła temperatura powietrza i jest więcej powietrza w powietrzu, przez co masz zbyt ubogą mieszankę na wolnych obrotach? Takie rzeczy się dzieją i, w sumie, należy przy większych zmianach temperatury regulować gaźnik (nie mówię już o zmianach dysz czy iglicy). |
|
|
wójo |
Wysłany: Czw 16:36, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
sprawdź czy linki nie są postrzępione, sprawdź czy tez zawiesza sie przy luźnych linkach (nie przygniecionych zbiornikiem), możesz tez sprawdzić czy jest jakikolwiek luz osiowy na ośce, jeśli go nie ma to trochę poluzuj śrubę na ośce i przesuń ta blaszkę w kształcie litery U żeby oska miała lekki luz. |
|
|
Keny |
Wysłany: Czw 15:46, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
Tak każdorazowo ( u mnie najlepiej "chodzi" przy wykręceniu 2,5obr.) , mam dorobioną przepustnicę ale wszystko "chodziło" i taki objaw pojawił się nagle króćce gumowe sprawdzone są szczelne wężyki są OK. Możliwe , że się może przycinać przepustnica na "wózku"?! |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Czw 9:21, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
a po rozebraniu gaźnika regulowałeś mieszankę? |
|
|
manta19 |
Wysłany: Czw 9:06, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
Jak wyżej sprawdź przepustnice,nieszczelność pomiędzy gaźnikiem a głowicą oraz uszkodzone węzyki od podciśnień.....A przepustnice często padają... |
|
|
KozioŁ |
Wysłany: Czw 0:26, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
a przepustnica jak? |
|
|
Keny |
Wysłany: Śro 17:04, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
Rozebrałem gaźnik jeszcze raz i niby wszystko OK. Pali na dotyk, wkręca się ładnie, jednak po "przy gazówce" pozostaje na wysokich obrotach , następnie następna "przy gazówka" i obroty spadają na "wolne". Linki nigdzie się nie zahaczają , gaz odbija każdorazowo. Kurczę powoli tracę cierpliwość |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Wto 19:46, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
Keny napisał: | iglica - sprężyna-podkładka metalowa-oring , taka kolejność? |
z tego co pamiętam to tak, oring na końcu
|
|
|