 Wysłany: Sob 11:08, 05 Paź 2013 Temat postu: |
|
| najpierw dobry pewny akumulator podpiac , moze byc na kablach z samochodowego. | |
| Wysłany: Czw 18:21, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Wydaje sie proste ale na elektryce to prawie wgl sie nie znam. mieżyłem dziś oporność impulsatora pokazuje zaraz po podłaczeniu 94 omy jak kopne raz 70 pare raz 80 pare jaz 115 i tak ciagle co innego.
Sprubuje naprawic sprzegło rozrusznika (chociaz myśle ze bez deko nie przejdzie sprężania ale jak coś to kopka pomoge zawsze bd lżej mi kopać 
Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Czw 15:17, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Już pisałem, że następny krok to miernik w dłoń i sprawdzasz cały układ zapłonu zgodnie z serwisówką, na szybko to możesz rozpiąć kostkę alternatora i spróbować, ew podpiąć pewne aku | |
| Wysłany: Czw 13:33, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
doszłem do wniosku że jest za słaba iskra (trzeba mocniej kopnać żeby poszła iskra) a przy tej kompresji cieżko jest tak szybko kopnać  co zrobić żeby iskra była przy lżejszym kopnieciu? |
|
| Wysłany: Śro 20:58, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| znalazłem coś takiego http://www.ktmracing.fora.pl/lc4,2/ktm-620-lc4-1997r-jest-iskra-jest-paliwo-a-nie-pali,4342.html
ten sam przypadek winny był akumulator sprawdze jutro jak bd miał czym  |
|
| Wysłany: Śro 20:53, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| w moto jest nowy tłok kapresje ma taka ze na kopce sie można wieszać wiec to odpada. skład paliwo powietrze może być ale watpie bo po wszczyknieciu powinien chociaż szczelić chodzby co sie działo a on nic więc obstawiał bym iskre chociaż jest ładna to może nie bić jak jest pod ciśnieniem (kapresja) słyszałem o takich przypadkach. jutro ciag dalszy prób i błędów
Pozdrawiam napisze jak sie czegoś dowiem |
|
| Wysłany: Śro 19:52, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Dla pewności spróbuj jeszcze z samostartem.
Żeby silnik palił musi mieć 3 rzeczy 1.Iskrę (w odpowiednim momencie) 2.Mieszankę paliwowo-powietrzną 3.Kompresję Więc te 3 rzeczy musisz sprawdzić. Zobacz w serwisówce sprawdzanie zapłonu - sprawdź impulsator, bo on często jest przyczyną awarii sprawdź jego oporność i ile volt daje. Spróbuj jeszcze odpiąć kostkę od alternatora i wtedy kopnąć. I sprawdź kompresję, bo może tu jest pies pogrzebany |
|
| Wysłany: Śro 15:41, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Prezesie sprawa wyglada tak że cykłem mu dawke benzyny na zaworek ssacy i nawet nie strzeliło wiec gaznik wykluczamy.
Co by to mogło jeszcze być? bo ja juz dawno wysiadłem z pomysłami ;/ |
|
| Wysłany: Śro 10:42, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Spoko tak zrobie. próbowałem raz ze strzykawki pod swiece i raz w gaznik w dolot powietrza ale to nic nie dało |
|
| Wysłany: Śro 10:19, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Spróbuj odpalić bez gaźnika na plack'u, samostarcie, ostatecznie na wtrysku bezpośrednim (benzyna ze strzykawki) to wykluczysz gaźnik. | |
| Wysłany: Śro 9:49, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Podciagnołem na maxa wyszło równiutkie 0.75mm iskra duuuużo lepsza ale i tak nie pomogło rozbiore jeszcze gaznik bo wyciagnołem zawór elektryczny i może coś z ta komorą podciśnieniowa jest nie tak i nie otwiera powietrza. Innych pomysłów nie mam
Jak wam coś wpadnie do głowy to piszcie |
|
| Wysłany: Wto 20:29, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
| Dokładnie o to chodzi. Jeżeli masz tam 3 mm, to już znasz prawdopodobną przyczynę. Żebyś nie wracał z garażu na tarczy, to jeszcze napiszę, że jeżeli zabraknie Ci regulacji, to ja u siebie rozwierciłem otwory w impulsatorze, żeby osiągnąć idealne 0,75 |
|
| Wysłany: Wto 20:03, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
| zaraz lukne w serwisówke bo mam ale z tego co rozumiem to chodzi ci o odległość impulsatora od tej wypukłości na magnecie (ja tam mam z 3mm luzu 0_0) jutro z samego rana to sprawdzę i dam znać co widziałem |
|
| Wysłany: Wto 19:57, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
| 1. Ściągasz serwisówkę
2. Czytasz 3. Robisz Bez serwisówki nie podchodź do lc4, bo zepsujesz. W skrócie, to trzeba ściągnąć dekiel magneta, ustawić magneto w odpowiedniej pozycji (w serwisówce masz zdjęcia, ale i bez tego jak na to spojrzysz będziesz wiedział jak) i szczelinomierzem sprawdzasz luz (ma być 0,75mm) Jeżeli jest większy (z tego co zauważyłem to takie problemy o jakich piszesz mogą być przy ponad 1,2 mm) to regulujesz |
|
| Wysłany: Wto 19:41, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
| A powiedział byś mi jeszcze jak to zrobić mniej wiecej |
|