Autor Wiadomość
Czołgu
PostWysłany: Nie 20:20, 29 Paź 2017    Temat postu:

To może miałeś oregona. Ona ma wybitnie święcący ekran i bardziej wali w oczy światło.
Ja mam na montanie folię garmina (jedną od 3 lat) i ona dodatkowo lekko "zmatowiła" ekran. Jest super.

A jak ktoś chce kupić garmina to niech pomaca oba i kupi co mu pasuje, proste. Każdy będzie spełniał swoją funkcję, kwestia gustu w funkcjonalności. Mam kolegę który jeździ z oregonem i też sobie go chwali Smile
wójo
PostWysłany: Nie 20:15, 29 Paź 2017    Temat postu:

pare lat temu jezdziłem z oregonem albo montaną(nie pamietam bo to był odbiornik znajomego zapozyczony na wyjezdzie) no i nawigacja sprawiała mi problem, moze w nowszysch modelach poprawili wyswietlacze. To fakt ze w bojowych warunkach garminy sa lepsze od smartfona ale znajomi uzywaja ich i daja sobie rade. Oczywiscie jak ktos zamierza czesto podróżować z nawigacja to warto kupic cos typowo outdoorowego.
Czołgu
PostWysłany: Nie 18:53, 29 Paź 2017    Temat postu:

Ja nie mam problemu w montanie ani z widocznością ani z pracą w rękawiczkach.
Na jednym ładowaniu wytrzymuje spokojnie 7-8 godzin na 80% podświetlenia co przy słonecznym dniu jest bardzo dobrze widoczne. Zresztą na stałe podpięte ładowanie ten problem eliminuje całkowicie, przy 100% w cieniu nawet razi w oczy Smile
Rękawiczki też nie są żadnym problemem i nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek musiał je zdejmować bo coś nie działało.

Obsługa menu dotykowego w montanie jest bardzo fajna, dodatkowo można je sobie spersonalizować, ustawić co ma być widoczne na ekranie startowym i ustawić działanie przycisku włączania (ma dwa tryby jedno i dwa szybkie przyciśnięcia).

Bardzo fajnie też zapisuje się waypointy i ich nazwy mając klawiaturę dotykową jak w smartfonie.

Montana i 62 działają na tych samych mapach i długo można dyskutować o wadach i zaletach każdego z nich. Obaj mamy zajebiste garminy. Tobie bardziej odpowiada 62 a mnie Montana Smile Każdy z nich jest nieporównywalnie lepszy od smartfona którego nie da się obsługiwać w rękawiczkach.
wójo
PostWysłany: Nie 18:23, 29 Paź 2017    Temat postu:

Dla mnie nawigacje z dotykowymi wyświetlaczami słabo sprawdzaja sie w słoneczne dni.kolejna wada to obsługa w rekawiczkach i wiekszym zabrudzeniu. Guzikowca można nawet podczas jazdy obsłużyć. Obecnie mam 62s i sprawdza sie super. Antenke urwałem kiedys w 60csx przez złe zamocowanie odbiornika. Po relokacji ani 60csx ani 62s nie udało mi sie jak dotad uszkodzic. Smartfon pomysłowo zamocowany tez bedzie bezpieczny, ale posiada 2 wady: niezbędne jest podłaczenie zewnetrznego zasilania, czasami potrafi zgubic sygnał gps.
Czołgu
PostWysłany: Nie 7:45, 29 Paź 2017    Temat postu:

U mnie na kierownicy wygląda to tak:



Zastosowałem oryginalny uchwyt garmina z zasilaniem i 2 kawałki gumy z uchwytu metalowego do rur z wkładką gumową (castorama lub sklep instalacyjny) trzeba odpowiednio duży żeby gumy nie były na krótkie. W uchwycie "wyfrezowałem" 2 rowki żeby się w nie schował zip. GPS jest do uchwytu dopasowany ściśle, i jak chce się dać grube zipy np. 4.8 to nie da się wcisnąć już odbiornika.

Całość jest jest spięta mocno zipami ale mimo to gps w uchwycie można obracać woków kierownicy co jest bardzo dobre przy upadkach itp. Jak napisałem, moi koledzy mają podobne patenty na zwykłych kierownicach, i jeżdżą tak od lat. Odbiornik jest bezpieczny między ramionami kiery. Żeby go rozwalić tak naprawdę motocykl musiałby spaść po wywrotce kierownicą w dół i do tego gps-em w trafić w wystający kamień.

Na kablu zasilającym mam wyłącznik, żeby bateria nie ładowała się cały czas.
w uchwycie odbiornik jest zapinany zatrzaskiem który jest dodatkowo zakręcany na śrubę torx z dziurką (kluczyk jest w zestawie).
Całość pracuje tak u mnie i kolegów już 3 lata, i nigdy nikomu z nas GPS się nie wypiął w czasie jazdy.

Co do samego odbiornika, nowa montana 610 ma większą pamięć (o 1GB) i obsługuje GLONASS. Jest też dużo droższa, a te zmiany są do niczego niepotrzebne w terenie, więc jak ktoś chce "przyoszczędzić" 1000 zetów to śmiało kupować używaną 600. Oczywiście polecam kupić najtańszą wersję bez aparatu i bez wgranych map. Darmowe dobre mapy topo są do znalezienia w necie, a mapa komercyjna garmina Topo Poland 2011 też Smile
Czołgu
PostWysłany: Sob 22:17, 28 Paź 2017    Temat postu:

Kierę mam taką, bo miałem bardzo poważne problemy z nadgarstkami, do tego stopnia że się zastanawiałem czy dam radę jeździć. Kiera jest amortyzowana i jest zajebista. Problem bolących nadgarstów znikł, a zupełnie przypadkiem spasowało pod montanę Smile

Ma stałe zasilanie podpięte do aku, ale bez problemu montana na 80% podświetlenia - co jest komfortowe w słoneczny dzień - wytrzyma cały dzień jazdy. Jak braknie oryginalnego akumulatora, to pracuje na 3 paluszkach.

Ten sam sposób montażu montany mają moi kumple na normalnych kierownicach, i jest to dobry patent Smile

Co do złamania anteny w 60, to przy mnie ujebał ją kolega i znam jeszcze 2 przypadki.
Co do aparatu - to mają go najdroższe wersje montany i oczywiście moim zdanie to jakiś absurd. Ja mam najtańszą wersję 600.

Waga nie ma żadnego znaczenia, to tylko parę deko więcej na kierownicy. Ekran jest 2 razy większy, co przy nawigacji przy jeździe ma olbrzymie znaczenie. Wygoda obsługi dotykowej w rękawiczkach jest super.

Ale jak napisałem, z 60 spędziłem parę lat i to fajny GPS Smile

Tutaj jest fotka porównująca 60 (64 ma te same wymiary) z montaną.
http://stephencreek.com/gpsreview/montana/nobak1.jpg
motif
PostWysłany: Sob 22:14, 28 Paź 2017    Temat postu:

dla mnie osobiście montana za duża i za ciężka na skakanie w terenie, poza tym nie potrzebuję aparatu foto więc szkoda było za to płacić natomiast kształt modeli 62 czy 64 z anteną bardzo mi odpowiada. Kwestia gustu oczywiście. Co do złamania anteny to jeszcze nie słyszalem o takim przypadku, musiałbyś chyba koziołkować z motorem razem Smile a wtedy i montane złamiesz.
donPedro
PostWysłany: Sob 22:12, 28 Paź 2017    Temat postu:

Kozacką masz ta kiere. Faktycznie poprzeczki kiery chronia fest bo masz nizej tego gps. Ile Ci trzyma ta montana? Na baterie to jest czy ładowana?
Czołgu
PostWysłany: Sob 22:04, 28 Paź 2017    Temat postu:

Mam montanę 600. Najtańsza jaka była

Co do montażu to mam nietypowy, bo mam kierownicę fast flexx, i u mnie montana jest chroniona bardziej niż w pancerzu czołgu Wink

możesz to zobaczyć tu na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=zSvzBWGpkrE dokładnie to widać w 2.10

standardowy uchwyt montany przymocowany na "zipach" do kierownicy a pod zipami obejmujace kierę gumy. Całość rusza się w przód i tył i nie jest sztywno zamocowana, co jest zaletą przy glebach bo się nie urywa tylko przesuwa.

Ale kilku moich kumpli ma montany wprost na kierownicy tak jak ja na filmie, w tym jeden taki który się wypierdala się tak jak nikt inny. I nigdy tego nie urwał Smile

Porównując do 60 csx to jest zorientowana w poziomie (60 jest w pionie i do tego wystaje w pionie antenka). co najważniejsze montana ma 2 razy większy wyświetlacz, i widać na nim 2 razy tyle. Ma ekran dotykowy który można obsługiwać w rękawiczkach, i jest dużo wygodniejsza w użyciu.
Mapy oczywiście te same, garmina.

Jak będziesz potrzebował dokładniejsze fotki, to jutro
donPedro
PostWysłany: Sob 21:54, 28 Paź 2017    Temat postu:

Czołgu a jaki masz model dokładnie tej Montany? Dasz rade pstryknac zdj jak ja zamontowałes w tym uchwycie na kierze? Montana wzgledem Ciebie na + tylko to ze nie ma anteny, ekran wiekszy i dotykowy? Widac ze montana pancerniesjsza wzgledem tego 62 csx?
Czołgu
PostWysłany: Sob 21:20, 28 Paź 2017    Temat postu:

na góry najlepsze!. To projekt kiedy nie było żadnej mapy topo, i koleś ze strony gpsmaniak.com stworzył mapę turystyczną na garmina. tak naprawdę to było cyfrowe przerysowywanie map papierowych, różne rejon mają różną dokładność ale wyszło zajebiście.
Projekt od czasu pojawienia się GPMAPY topo jest zaniechany, ale i tak masz dobrą mapę ze szlakami i ze ścieżkami których nie ma nigdzie.

http://gpsmaniak.com/topo_100/topo.exe
motif
PostWysłany: Sob 20:57, 28 Paź 2017    Temat postu: Re: Gps enduro

Czołgu napisał:

Masz mapy Topo100 Gpsmaniaka?


nie, a co fajne jakieś?

do tej pory używałem tych:
http://garmin.openstreetmap.nl/
Czołgu
PostWysłany: Sob 20:36, 28 Paź 2017    Temat postu: Re: Gps enduro

motif napisał:

Teraz kupiłem gpsmap 64s i testuję.


Miałem 60csx i kilka lat dawała radę Smile Problemem był uchwyt i zamocowanie żeby nie ujebało antenki. Dlatego teraz mam montanę która ma 2 razy większy ekran, bez joysticka z fajnym mocowanie na kierę.

Tak czy inaczej. Navi garmina to jest to co jest FUNKCJONALNE na enduro i można to nazwać nawigacją pełną gębą Smile

Masz mapy Topo100 Gpsmaniaka?
motif
PostWysłany: Sob 20:02, 28 Paź 2017    Temat postu: Re: Gps enduro

Red Bull X napisał:
W Takim razie z eTrexa zostaje tylko model 30 on ma kompas i kosztuje 750zł czy w tych pieniadzach można kupić cos lepszego czy to bedzie najlepszy wybór?Martwi mnie to wyłączanie przy wstrząsach ktoś miał podobny problem?


ja mam od kilku lat etrexa 30 i moge polecić, bardzo fajne zgrabne i wytrzymałe urządzenie. Łatwo sie wgrywa darmowe mapy itp.
Jedyna wada to mały ekran i joystick. Ekran mimo że mały to obraz jest bardzo dobrze widoczny. Używałem głównie na tenerce xt660z w terenie i żadne wibracje nie sa mu straszne. Według mnie warto dołożyć do 30stki jak porównasz paramtery i funkcje.

Niestety podpiąłem mu 12V zamiast 5-ciu przez pomyłke i zmarło mu się,
jak ktoś jest elektronik to moge tanio sprzedać do naprawy zasilania Smile

Teraz kupiłem gpsmap 64s i testuję.
przemes
PostWysłany: Sob 19:16, 28 Paź 2017    Temat postu:

Również polecam Locus Map do latania po krzakach wokół komina idealny.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group