Autor |
Wiadomość |
Bartek_S45 |
Wysłany: Śro 20:30, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
Witam,
w sumie to tez dopiero sie ucze ale radze Ci zaloz najpierw buty zeby ochronic noge, przed pierwszym odpaleniem wcisnij odpreznik i przekop dwa razy pozniej pusc i kopajke kieruj do momentu klikniecia znowu do gory i na dol do momentu oporu i przeskoku o jeden zabek, kopajke do gory i kopiesz, najlepiej podjedz do kogos i niech pokaze Ci na zywo
powodzenia |
|
|
Rysiek24 |
|
|
don |
Wysłany: Sob 16:33, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
Myślałem, że tylko ja jestem lewy do zapalania LC4 400. Od 3 mam Kata i za 100 kopnięć zapalił z 10 razy. Czasem wydaje mi się, że większy kłopot mam na ciepłym niż zimnym silniku.
Na zimnym daje ssanie i wcześniej czy później (po 3-6 razach) zapali. Na ciepłym czasem z 20 razy kopię, klnę, ocieram pot, ciągam i zakładam kask.
Do tego jeszcze mikrowyczuwalny luz i jest komplet atrakcji. |
|
|
gregor |
Wysłany: Pon 19:53, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
witam ja zapytam jak odpalic lc4 na cieplym silniku i kiedy urzywac cieplego ssania prosze o porade Pozdrawiam |
|
|
gab86 |
Wysłany: Wto 12:19, 22 Kwi 2008 Temat postu: odpalanie |
|
Witam.
Posiadam lc4 620sc.
2 tygodnie potrzebowałem by sie nauczyć normalnie zapalac - raz przekrecilem kopniak.
ja postępuje w ten sposób-
1.Kopką przekopujesz aż do momentu specyficznego "fuknięcia"
2.cofasz kopkę do położenia początkowego
3.Wciskasz odprężnik
4.Kopką schodzisz o jeden "ząbek"(lub dwa, musicie sprobować) mam na myśli opór który należy pokonać (trudno to opisać)
5.Cofasz kopkę do położenia poczatkowego
6.puszczasz (cofasz) odprężnik
7. no i strzał
dajcie znac czy cos zadziałało. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 7:46, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
SEMPU napisał: | Temat na czasie
Dzieki za porde, mam tem sam problem z takim samym motorem!!!!!!!
JUz szlak mnie trafial z tego odpalania |
złamiesz kopniaka.. rozwalisz papcie.. pękną ci spodnie.. i w końcu sie nauczysz |
|
|
SEMPU |
Wysłany: Pon 17:08, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Temat na czasie
Dzieki za porde, mam tem sam problem z takim samym motorem!!!!!!!
JUz szlak mnie trafial z tego odpalania |
|
|
sheriff |
Wysłany: Pon 7:53, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
hehe..
widze, że nie tylko ja mam z tym problem.. powoli się uczę, tylko że przez tą naukę kopniaka już przekręciłem |
|
|
Marcel |
Wysłany: Czw 19:31, 05 Lip 2007 Temat postu: 620sc |
|
Witam może juz wyczaiłeś zapalanie LC 4 ale jest to BIG problem na poczatku. Na wstepie zapalaj go prawa noga nacisnij dekompresator i kopniakiem do połowy przejedz jak poczujesz opór to puszczasz dekompresator i kopniak puszczasz do góry i kopiesz na sam dół. Na zimnym silniku zawsze ze ssaniem i ciutką gazu. A jak sie wprawisz to bedziesz zapalał siedząc na motorze. A to juz sukces. powodzenia |
|
|
grzegorz |
Wysłany: Pon 8:14, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Witam!
najpierw przekop do momentu sprężania,potem wciśnij dekompresator i lekko kopnij "przełamując"spręża cofnij kopniak do góry i energicznie do samego końca kopnij nie dodając gazu.na zimnym silniku ze ssaniem
Pozdrawiam |
|
|
fakir |
Wysłany: Śro 20:40, 25 Kwi 2007 Temat postu: POMOCY !!!!!!! JAK ODPALIC LC4 ????????????????????????????? |
|
Witam niedawno nabyłem KTM LC4 620 z 94 roku i mam niezłe kłopoty zeby go odpalic wczesniej miałem RM 250 i to całkiem inna bajka -Czy ktos mogłby mi wytłumaczyc krok po kroku jak powinno sie go odpalac ????? ( na pycha zapala bez problemu) Ktm oczywiscie ma reczny dekompresator( działa ) bardzo dobra iskre i komprecje wiec mysle ze problem tkwi we mnie pozdrawiam i czekam na pomoc |
|
|