Autor |
Wiadomość |
bartek85 |
Wysłany: Sob 16:41, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
U mnie też był patent. Łożysko kupiłem w hurtowni, uszczelniacze w sklepie rolniczym a tulejki dorabiał tokarz. Był z tym problem bo nie miałem starych a nikt mi nie chciał pomierzyć. Ale narysowałem na kartce jak ma mniej więcej wyglądać, wymiary pomierzyłem i naniosłem i się udało. 2 sezon trzyma, chociaż pojawił się delikatny luz. Łożysko oczywiście pokryte teflonem nigdy nie smarowane. |
|
|
damian87tsz |
Wysłany: Sob 15:59, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Właśnie tego się obawiam że gniazdo może być wyrobione i dlatego ktos wprasował ten plastik. Tym razem muszę kupić cały kit z tulejkami. Będę podgrzewał gniazdo opalarką przed wsadzeniem łożyska, mam nadzieję że po założeniu łożysko będzie ciasno siedziało tak jak należy. |
|
|
barek253 |
Wysłany: Sob 14:17, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Co z tego że wahacz pancerny, jak ktoś ładował w łożysko bez podgrzewania itp to luz może być. Przy wbijaniu podgrzej najpierw gniazdo a później wbijaj. |
|
|
Asteros2012 |
Wysłany: Sob 14:11, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Na dobrą sprawę nie problem przewiercić śrubę w taki sposób ale słyszałem że łożysko pdsu jest pokryte teflonem i należy je smarować co najwyżej teflonem. |
|
|
madart |
|
|
manta19 |
Wysłany: Sob 10:45, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Ja miałem zrobione przez poprzednika w cr-ce na kiwaczce wszystko z teflonu i po sezonie zero luzu także nie jest to złe rozwiązanie ale napewno ekonomiczne w stosunku do łożysk albalsa za 350 i więcej a ile pojeżdzą nie wiadomo. |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Sob 10:44, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
No to skoro tak to inna sprawa jak brak tulejek.Ale na przyszłość będzie jak znalazł |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Sob 10:37, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Kolega potrzebuje zestaw - łożysko, uszczelki, tulejki. A tulejek w sklepie z łożyskami nie kupi. |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Sob 10:21, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Witam za tą kase jak dobrze poszukasz na necie to kupisz ze 3 lub nawet 4 takie łożyska a jedna sztuka powinna polatać ze dwa sezony z tego co wyczytałem na forum więc 6 lub 8 sezonów z bani poco przepłacać |
|
|
damian87tsz |
Wysłany: Sob 9:59, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Tak robiłem że na stojaku ruszałem wahaczem góra-dół i jest luz. Dzięki za pomoc wszystkim. Ważne info Honio od Ciebie że wahacz jest na tyle pancerny że nie muszę sie martwić o luzy po zmianie plastiku na łożysko. Na tygodniu załatwie sobie zestaw.( u Olka w oddziale Krk powiedzieli 149 złotówek) |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 9:45, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
to ze oklapuje to moze nie kwestia luzów tylko ustawienia i stanu samego amortyzatora. weź na stojak i poruszaj wahaczem góra dół. wtedy czuc luz
co do drugiego pytania - skąd mamy wiedziec przecież to twoje moto i ty to masz pod ręką. wszystko jest mozliwe, ale ten wahacz jest na tyle pancerny że nie wiem co trzeba robic żeby wyrobic to miejsce, tam łozysko i tak na wcisk spory wchodzi |
|
|
damian87tsz |
Wysłany: Sob 9:08, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Luz właśnie jest. Kat po zdjęciu ze stojaka mocno oklapuje pod własną wagą.
Dodam że na górnym też jest luz bo amor po odkręceniu dołu lata na boki.
Czy ktoś przypadkiem tego plastiku na dole nie zastosował dla tego że ucho w którym powinno być łożysko"sferyczne" jest rozciągnięte i jak wybije plastik i wstawie łożysko to będzie miało luzy? |
|
|
barek253 |
Wysłany: Sob 8:33, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Jak Ci się nie podoba to wybij i włóż nowe łożysko. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pią 23:42, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
dokładnie, nie raz takie patenty widziałem. np jako "łozyska" wahacza, to wbrew pozorom dosyc mocny plastik i jak na niby tworzywo sztuczne sporo wytrzymuje. choc wiadomo że nie tyle co łozysko sferyczne a tak z ciekawosci miało luz ? |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Pią 23:35, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
Ktoś tu pisał kiedyś o takim sposobie zaoszczędzenia kilku złotych i zamiast łożyska wstawić wałek z teflonu czy coś takiego. |
|
|