Autor |
Wiadomość |
Majster128 |
Wysłany: Nie 16:26, 27 Kwi 2014 Temat postu: Re: Sx 125 2003 koooopci... |
|
Pokerman napisał: | Rzadko krece go do konca. |
Prawdopodobnie to jest twój największy problem. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 16:25, 27 Kwi 2014 Temat postu: Re: Sx 125 2003 koooopci... |
|
Pokerman napisał: | Rzadko krece go do konca. |
Prawdopodobnie to jest twój największy problem. |
|
|
barek253 |
Wysłany: Nie 7:10, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
wymień watę w tłumiku-nie będzie ciekło
śruba od powietrza działa na wolnych obrotach ale nią dużo nie zrobisz, a na pewno nie przestanie Ci cieknąć
mieszankę rób 1:40, a im więcej oleju tym więcej cieknie bo nie przepalasz |
|
|
Pokerman |
Wysłany: Sob 22:13, 26 Kwi 2014 Temat postu: Sx 125 2003 koooopci... |
|
Siemano. Mam problem z moja pomaranczowa strzala. Nie moge z nia dojsc do ladu. Odpala od kopa, zwija sie niezle ale co wracam z przejazdu mam zafajdany olejem tlumik na koncowce, oprocz tego scieka po nim i kapie na wachacz i kolo i dzieki temu wracam ze z plamkami na plecach od oleju...
Nie mam pojecia co jest. Gaznik ustawiony wg serwisowki - sruba od skladu wykrecona na 1,5obrotu i nic. Jezdzilem tez ze sruba wykrecona na 2,5 obrotu i dalej kopci i zasrewa tlumik.
No i teraz 2 sprawy. Im bardziej wykrecam srube od skladu tym wiecej powietrza a mniej paliwa dostaje silnik?
No i styl jazdy. Jezdze tym moto raczej enduro. Rzadko krece go do konca. Zawor wydechowy sie otwiera i moto ciagnie. Jak ustawic poprawnie gaznik do mojego stylu jazdy? |
|
|