Autor Wiadomość
stpeter
PostWysłany: Wto 13:25, 29 Lip 2014    Temat postu:

Wyjaśnione Smile
Zawory ustawione. Na wydechowych w ogóle nie było luzu. Koszt 100 zł
Jednak z moich objawów wynikało coś innego. W serwisie moto chodziło 10 min i nie gasło.

Zasugerowali coś z elektryką.

Wróciłem do domu i palę od strzała.
Chcę przetoczyć moto, skręcam kierą w lewo i moto gaśnie. Ustawiam prosto i zapalam. Znów skręcam w lewo i znów ku*wa gaśnie. Myślę co jest??
Zapalam...kiera prosto...silnik pracuje. Po minucie ruszam kiere i zgasł. Mam cie Smile jakiś urwany kabelek bo ściagnałem lampe i jak ruszam wiązką to przerywa. Pewnie stacyjkę wywale całkiem.
Najważniejsze że już wiem co mu dolega.
makperson
PostWysłany: Wto 8:37, 29 Lip 2014    Temat postu:

sprawdź cewke, fajke i przewód WN u mnie takie same objawy wymieniałem cewke lipa, kabel lipa, fajke tadaaam znów lata Very Happy
stpeter
PostWysłany: Sob 11:29, 26 Lip 2014    Temat postu:

Mógłbyś podać link? Nie mogę znaleźć. Albo napisz jak sprawdzić tą żarówką.
Na zawory jestem juz umówiony na poniedziałek. Napiszę jak mi wyregulują.

pozdr
szaman108
PostWysłany: Sob 0:33, 26 Lip 2014    Temat postu:

Witam

major000 dobrze prawi elektryka wali w kulki,stator można sprawdzić podłączając żarówkę 12v i mocy 2W jest to opisane na forum,w moim przypadku zdało egzamin na 100%.Może spróbuj zmniejszyć odległości elektrod na świecy i zobacz co się stanie powinno być lepiej.U mnie stator praktycznie padł całkowicie dawał z małe napięcie jak zmniejszyłem odstęp elektrod zaczoł odpalać ale do jazdy się nie nadawał brykał jak byk Fernando Smile
major000
PostWysłany: Pią 19:13, 25 Lip 2014    Temat postu:

Tak, u ciebie cała elektrownia jest utopiona w oleju.
stpeter
PostWysłany: Pią 19:10, 25 Lip 2014    Temat postu:

KristofSX , ostatnio pisałem że mam olej w lewym deklu bo kapało spod uszczelki. Dostałem odp że tak ma być w 4T. Potwierdzasz? Bo tam właśnie zapłon jest.
Uszczelniłem.
KristofSX
PostWysłany: Pią 19:06, 25 Lip 2014    Temat postu:

kiedyś ziomek miał to samo w husabergu - z tego co pamiętam to walnięty był stator
major000
PostWysłany: Pią 18:51, 25 Lip 2014    Temat postu:

Zawory jak najbardziej sprawdź. Jeśli to nie pomoże to skontroluj cewki(te na dole przy magnecie), najlepiej podmień od sprawnego moto.
stpeter
PostWysłany: Pią 18:20, 25 Lip 2014    Temat postu: ktm 250 4T 2003 jak sie zagrzeje to przerywa i gaśnie.

Koledzy. Ostatnie 30mth moto jak zegarek. Przed wczoraj zaczął się dławic, przerywać...i ciężko było odpalić. Jak postał chwileę to jechał.

Następny dzień: palę na zimno i łapie od strzała...chodzi pięknie. Po ok 5km dojazdu znów czkawka...jakby ktoś bawił się stacyjkę+ strzały w tłumik.

Dojechałem do domu. Zmiana świecy na nową, przegląd filtra pow...jest ok...z kranika sika jak należy. Przegląd elektryki ( czy złączki blisko cweki sa OK)

Dziś rano zapalam na dotyk. Siadam na moto i po 5km dojazdu znowu czkawka aż zgasł. Kręcę i łapie i gaśnie. Bateria w końcu padła.

Miałem w przewadze z górki więc pcham.
Na zjeżdzie zapalił... znów 500m ogniem i znowu gaśnie.

Po powrocie ściągam gaźniik. Odkręciłęm pokrywkę komory pływakowej. Przedmuchałem głowną dyszę (od iglicy) oraz dwie obok. I tą "pompkę" w dolnej pokrywcw też przedmuchałem. Zapalił znów na dotyk. Nie jeździłem....czekałem aż się zagrzeje. Jak już był gorący to problem powrócił. Przerywa i gaśnie.

Zawory? Co sadzicie?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group