Łodzianin
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 0:53, 28 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
No niestety, z moim wolnym czasem jest jak z uprzejmością na drogach- nie istnieje :/
Wracając do dyfuzora:
Zrobiłem tak, jak pisaliście, czyli kret, potem benzyna i śruby.
Ale żeby wyczyścić tą cienką, końcową część wpadłem na patent roku- z rozchartowanej szprychy i z jakiegoś starego, sprężynującego drutu zrobiłem "sprężyny". Potem tylko na wiertarkę i jazda działa miodzio. Tylko trzeba uważać, żeby się wynalazek nie urwał w środku- nie polecam wyciągania.
Link do fotki- [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łodzianin dnia Śro 0:57, 28 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|