Forum miłośników motocykli KTM

mumek426

wiem że to nie to forum,ale takie pytanie mam robiłem głowice w sowim cudnym fazer 1000,i zdarzyło mi się takie coś,założyłem głowice poskładałem wszystko moto palił ładnie,po paru min pracy zwiększyłem mu obroty i moto zgasło,potem próbowałem go odpalić i nie zagadał tylko dyma puścił z filtra powietrza,i nie chciał zapalić,rozebrałem górę żeby zobaczyć na zawory i czy na znakach mi się zgadza,ale przy rozbieraniu łańcuszek rozrządu mi spadł,i owy dym był sygnalizacją że może przeskoczył rozrząd.To ustawiłem wszystko po znakach tak jak ma być poskładałem i pale gada a on na jeden tłok nie pali.I pytanie co jest nie tak???
1 iskra jest na świecy
2 czy jest możliwe że walnął tłok w zawór i dlatego nie pali.ale silnik normalnie kręci.
3 świeca jest sucha czyli jak by zawory dostały i nie dają paliwa

żółf

mumek426

mam nadziej że nie doszło do tego spotkania,bo to by trochę kosztowało,wróżbita maciej powiedział że mam iśćdo kaszpirowskiego on wie lepiej.Jak za mała kompresja będzie to znaczy że zawory dostały

szaman108

Witam

Ustaw sobie ,,kulejący cylinder" w pozycji pracy czyli zawory zamknięte i w miejsce świecy zapodaj powietrze z kompresora i zobacz czy nie puszcza czasami w wydech lub w kierunku kolektora ssącego.

mumek426

wiem już na pewno że oberwały zawory,teraz pytanie czy po takim spotkaniu do wymiany też jest korba tłok

żółf

hacker33

jeżeli zawory wbiły się w tłok to go chyba nie uratujesz
jeżeli oberwał tłok na tyle mocno, że zgiął się korbowód to go chyba nie uratujesz
warto sprawdzić czy wał jest prosty czy trzeba centrować

to nie Ty się pytaj nas tylko co najwyżej my możemy Ciebie co jest do wymiany

mumek426

hacker33

no na pewno wyjdzie taniej remont niż kupno używanego silnika minę

mumek426

remont oznacza nowy tłok,korbę 3 zawory ssące,i nie wiem co z wałem czy też ściągać i panewki wymieniać.Nie do końca kupno używki oznacza minę,to nie jest cross,te silniki latają po wiele tys kilometrów to jest mój drugi fazer,poprzednim zrobiłem 40 tys i co 20 tys robiłem przegląd zaworów,tego mam od roku to teraz chciałem zrobić mały serwis,a tu się porobiły hocki klocki,
.Z tego co obdzwoniłem znajome szroty to mają taki za 2000-2500.
Ale to gdybanie jutro zdejmę głowicę to zobaczę jak to wygląda.

hacker33

A sorki pomyliło mi się z podobnym temat tylko z kxf 250

mumek426

zdjąłem głowice i tak wygląda tłok,i co teraz robić jakie są wasze opinie
,jest to źle czy można to zaakceptować,są to nie wielkie ślady na krawędziach tłoka,stało się to na małych obrotach na luzie.

żółf

A co masz do zaryzykowania? Kup dwa tanie zawory (nawet po używkach bym szukał), dotrzyj załóż i używaj aż silnik kopyta nie wystawi. A patrząc na ilość nagaru na tłokach to swoje już przeżył Very Happy

Druga opcja to rozbieranie wszystkiego i pomiary, w razie czego szukanie części w używce i późniejsze wyważanie wszystkiego, roboty w *** i koszta połowy drugiego silnika. Ryzyko że coś się stało z wałem/korbą wg. mnie znikome patrząc na ślady i skoro mówisz, że kolizja na wolnych nastąpiła.

mumek426

kolizja nastąpiła przy maks 3 tys,bo akurat ssanie miałem zaciągnięte,w garażu jak już sprzątałem,tak że to nie było podczas jazdy.Też mi się wydaje że nie powinno nic być,pokazałem zdjęcia wszystkim znajomym magikom i wróżbitą i orzekli że bym kupił zawory i dalej latał.
Tak też uczynię,używaną głowicę kupię za 300,zawory wezmę,dla zainteresowanych koszt nowego zaworu z yamahy 248 zł.
Nie taki stary mój fazer ma najechane 41238 km,jeszcze świerzyna,poprzedni 85 000 miał tylko zacząłem nim na kole latać i skrzynia padła.

żółf