|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StianEXC
Dołączył: 11 Cze 2014
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:26, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tą metode z przeprzychaniem stosowalem juz w kilku wahaczach u kumpli czy u siebie idzie jak maslo. Zadałem to pytanie bo tutaj tego nie przepcham. Jak wyżej wspomniałem na środku jest dystans wyfrezowany czyli dociskam do tego lozyska na maxa. Ogolnie to przed zadaniem pytania mysle 2x i chce zanaleźć sposób ale że robie pierwszy raz kiwajke to jedyny schodek. z wbiciem nie bedzie problemu bo wychodzilo jak po maśle. Jak wybije te dwa lozyska to najgorsze za mną.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na czerwono jest ta czesc. Jak widać pare mm w środku jest taka jakby podkładka ale niestety to jest to element tego widelca. Nie da sie przepchać próbowałem roznymi sposobami. Trzeba je jakoś ''wydłubać''
Nasadki dobrałem idealne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest to zatoczone i na tym sie spierają łożyska, a co gorsze średnica jest taka sama jak ten frez :/ wiec to wyglada jak jedna wielka tulejka do przepchania, ale niestety tak nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez StianEXC dnia Czw 22:28, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek85
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:35, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Możesz jeszcze spróbować ściągaczem łożysk wewnętrznych. Jest to ustrojstwo trzyramienne które zaprze się o bieżnie. Spróbować można chociaż podejrzewam że ten cienki kant łożyska się podda i wygnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fourier
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Czw 22:38, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Z imadlem radzę uważać- u mnie wszystko bylo tak złapane, że imadło mam na złom. Dopiero prasa hydrauliczna dala rade.
Co do wybijania- jeżeli masz jakies stare wiertlo o odpowiednim rozmiarze to sprobuj nim wwiercic sie do pewnej glebokosci a nastepnie sprobuj je wybic z lozyskiem z drugiej strony. Jak to nie pomoze to chyba jedynie frezarka i wybranie lozyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StianEXC
Dołączył: 11 Cze 2014
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:39, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Niestety juz sie wygieło od prób lekkiego stukania. Wiec troszke lipa wogole kto to projektował równie dobrze nie musieli dawać tego freza tam też by bylo troche juz kolo tego sie odłubałem i od dawna nie miałem takiego problemu. Wbić to nie problem będzie tylko wybić. Może ktoś mnie oświeci jakimś innym pomysłem. Sciągacz raczej opada chyba żeby o scianki zaprzeć, ale może mi uszkodzić powierzchnie i raczej się wyśliźnie z tego.
Fourier napisał: | Z imadlem radzę uważać- u mnie wszystko bylo tak złapane, że imadło mam na złom. |
Heh wole urwać imadło niż ten widelec bo w razie uszkodzenia już widze te kosmiczne wyceny z Bety. Imadło tanie, mniejsze mam narazie zamocowane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez StianEXC dnia Czw 22:42, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek85
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:50, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A cienkim (niskim) brzeszczotem naciąć ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StianEXC
Dołączył: 11 Cze 2014
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:54, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Wiesz co nie głupie, ale boje sie, że uszkodze powierzchnie zwykla. Jak nic nie wykombinujemy to jutro podrzuce to kumplowi do serwisu na frezarkę bo inaczej szkoda ryzykować. Też chciałem to przeciąć i najzwyczajniej w świecie wydłubać ale jak by sie zrobiły od tego jakieś wgniotki czy rysy duże to moze zaszkodzić potem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StianEXC
Dołączył: 11 Cze 2014
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:59, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
a jak by to nagrzać do wysokiej temp i wypchac ? ( pomysl kumpla) ale moim zdaniem kiepski jeszcze mi sie odkształci, starci wymiar i po robocie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez StianEXC dnia Czw 23:01, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13844
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Czw 23:15, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
wysoka temp załatwi robote na pewno. weź jakis palnik ( nie za duzy bo nie chcesz tego pociąć tylko nagrzać ) i zacznij grzać nie przy główce tylko gdzies dalej, i stopniowo idz w strone łozyska zapieczonego - tak żeby cały element nagrzac żeby potem wolniej ciepło oddawało. i grzej aż jak przyłozysz mokrego palca zrobi "psss" wtedy pogrzej jeszcze pare sekund i samo wyjdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StianEXC
Dołączył: 11 Cze 2014
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:24, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tak zrobie ewentulanie zaguje w garczku z gorącą wodą tylko nie wiem czy jest sens cały grzać. A Co do grzania boje sie, ze mi odkształci, albo potem lozyska wejda w palcach i wgl element bedzie do kosza. Ale jak nagrzeje to lekko rozruszam śrubokrętem, podważe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fourier
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Czw 23:30, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Jeslivw garazu/warsztacie masz piec weglowy (koze) to mozesz grzac na blasze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13844
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Czw 23:34, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
w wodzie bedzie za mała temperatura to musi miec ze 150 -200 stopni pewnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StianEXC
Dołączył: 11 Cze 2014
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:46, 04 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
To zrobię tak, Odpale palnik gazowy i od środka ( zewnątrz oczywiscie )będe sie kierował w kierunku łożyska. Kapnę kropelką wody jak wyparuje to znaczy że gotowe Lozysko powinno wyjsc jak palcem przez rękawiczke wyciągne czy jednak opór będzie jeszcze? Wolałbym nie stukać tam kiedy będzie w takiej temperaturze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez StianEXC dnia Czw 23:47, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fourier
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Pią 0:27, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Znajac zycie bedzie opor- rdza, syf itp cos przytrzymaja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13844
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Pią 8:50, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
tak, na pewno palcem nie wyjdzie, jak zacznie kropla wody parować to moze byc dopiero około 100 stopni ;P to musi byc mocne "psss'. wtedy popukasz i powinno pójść.
palcami wchodzi jak nagrzejesz a zimne łozysko wkładasz - wtedy jest szansa ze wejdzie. a tutaj łozysko tez sie nagrzeje i tez "spuchnie'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Pią 8:59, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A aucie tuleje z wahaczy wybijałem w ten sposób, że przecinałem piłką do metalu, potem wybijakiem zaginałem krawędzie, że tulejka zmniejszała obwód, aż sama wypadła. W Twoim przypadku będzie trudniej, bo łożyska masz w zasadzie ślepe. Jeżeli z podgrzaniem i wybiciem nie wyjdzie, to nie kombinowałbym, tylko zaniósł do tokarza, za kilka złotych je po prostu wytoczy. Tylko nie umawiaj się na telefon, bo jak usłyszy łożyska to odmówi, ale jak zobaczy, że to cienka blaszka, to 15 minut i po sprawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|