Forum miłośników motocykli KTM

Buła

Mam problem z zaworem wydechowym, jak śrubkę od napięcia wstępnego wykręcę maksymalnie, czyli zawór otwiera się najwcześniej, to czuć że się otwiera podczas jazdy, a jak wkręcę ją prawie maksymalnie to zawór jakby się w ogóle nie otwierał, moto w ogóle nie ciągnie.
Zdjąłem dekielek z lewej strony cylindra i normalnie wszystko na tych grzebieniach się otwiera na luzie jak odkręcam. Co może być przyczyną? Czy najlepiej rozebrać wszystko w drobny mak i poskładać od nowa z obu stron?

henio12323

najlepiej a ciekawe jeszcze jak sprawa wyglada na dole czyli w napędzie samego zaworu

mozesz tez go rozpiąć i zobaczyc czy nie chodzi z byt cięzko (opory)

Kajtek DBL

Jak wkrecisz na maksa to nie dziwota że zawór się nie otwiera, po prostu nie ma siły otworzyć. To się reguluje do pewnego stopnia a nie na chama.

Buła

To po co robić regulację, która nie działa w pełnym zakresie? Skoro to ma działać tak, że zawór otworzy się później i będzie to bardziej odczuwalne, a u mnie im dalej wkręcę tym gorzej to działa, więc raczej jest coś nie tak. Ręką otwierając zawór idzie dużo ciężej im dalej jest to wkręcone.

Fourier

Może masz coś źle poskładane. Mi ostatnio w 150 mechanik tak poskładał sterowanie (dół silnika) że nie trafił trybem w tryb... Dzyndzel w ogóle nie chciał wychodzić z kartera.

Kajtek DBL

To ściągaj duży dekiel i patrz. Co my przez i internet wywróżymy.

Buła

Problem rozwiązany, winna była śruba od regulacji zaworu. "Mądry" poprzedni właściciel tak regulował zawór, że przekręcił tą śrubę i objechało dwa pierwsze zwoje gwintu na niej. Po wymianie na nową moto odzyskało pełną moc i regulacja działa jak trzeba.