WasilMX
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:10, 06 Paź 2013 Temat postu: Bardzo małe sprężanie SXF 250 '06 |
|
|
Witam!
Mam bardzo dziwną sytuację.
Po zmianie zaworów odpaliłem moto, wszystko spoko odpalił za 3 razem, ale coś w niem stukało. Przejechałem się z 5 min.
Postanowiłem jeszcze raz rozebrać silnik. Okazało się, że to płytka zaworowa wypadła( pewnie jak wyciągałem po raz x z kolei żeby dobrze ustawić luzy zaworowe ) Ale nic. To raczej nie miało żednego wpływu na sprężanie.
Później odpaliłem go wszystko spoko. Problem zaczął się jakoś ponad 1 mth.
Za nic w świecie nie mogłem odpalić go z kopa. Po pewnym czasie padło łożysko od zębatki przy rozrządzie. Rozebrałem, wymieniłem.
Nadal nie palił z kopa, tylko z popychu. Na dodatek nie trzymał obrotów wcale, gasł.
Dzwina sprawa bo nie dymił ani oleju nie brał. Rozrząd ustawiony dobrze, luzy tak jak fabryka podaje. Chociaż nie mogę idealnie zgrać na znakach na wałkach, jest jakoś 1/4 ząbka w góre na ssącym i wydechowym :/.
Może łańcuszek?
Ale to raczej nie wpływa na sprężanie, które jest tak mizerne, że dla porównania sprawdziłem w silniku od pompy motorowej - 150 ccm.
Tam sprężanie jest takie, że aż palec boli jak przytykam w miejsce świecy, nie mogę tego powiedzieć w przypadku SXFa, którego pojemność jest prawie 2x większa.
Myślałem, że to przez auto dekompresor, ale dam sobie rękę obciąć, że on nie działa aż na tyle, że tej kompresji prawie nie ma.
Zdjąłem cylinder i tłok, jutro zaniosę do zmierzenia.
Dodam jeszcze że zawory są superszczelne ułożyły się tak jak trzeba (sprawdzałem naftą)
Jaki może być tego powód?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|