Forum miłośników motocykli KTM

MiSzorSX

Witam
Mam ktm sx 125 2000. wymieniłem olej w skrzyni (tak na marginesie). Gaźnik wyregulowywałem chyba całkiem spoko ale muszę to zrobić jeszcze raz bo przy pierwszym odpalaniu leciał biały dym. Odrazu pomyślałem o uszczelce pod głowicą. dodam że wcześniej dolałem trochę płynu do chłodnicy ale raczej za dużo i trochę wyrzuciło. Po drugie wcześniej zawór wydechowy był ciągle otwarty. Teraz go poskręcałem i trochę dałem miejscami silikonu dla pewności. Wydaje mi sie że to on się przepalił. Ale zauważyłem że polepszyły się dolne obroty lecz środkowe nagle straszne słabe się zrobiły. Rezo nie zrywa rąk jak wcześniej. Regulowałem to środek się polepszył ale nadal nie wiem co z rezo. Trochę sie rozpisałem ale wolałem napisać wszytko Laughing

A więc ma ktoś jakieś pomysł ? Embarassed

żółf

Dobrze byłoby gdybyś postarał pisać się jaśniej Smile

Pierwsza sprawa, to ten biały dym, dopóki porządnie nie przegonisz sprzęta po odpaleniu, to nie ma co się martwić dymem, jeżeli na rozgrzanym silniku też bardzo mocno kopci, możesz szukać problemu

Zrobiłeś błąd, że zacząłeś regulować wszystko na raz. Jeżeli tykasz gaźnik, to nie zawór i odwrotnie, bo jak się zacznie wszystkim kręcić, to potem trudno jest dość czemu jest gorzej jak było.

Niepokoi mnie ten silikon na zaworze, gdzie Ty go dałeś? Czy ten zawór w ogóle działa? Rozbierałeś i czyściłeś, bo jak jest za dużo nagaru to będzie się przycinał.

Co robiłeś z gaźnikiem? Wymieniałeś dysze? Z jakich na jakie?

Nie chcę wyprzedzać faktów, bo mogę się mylić, ale mam wrażenie że powinieneś wziąć się za porządny serwis od podstaw, a za strojenie zostawić sobie jak wszystko będzie hulało tip top Smile

MiSzorSX

A wiec tak. Zawór był brzydko mówiąc porozpierdalalny ale wszystkie częsci z zewnątrz były. Wyczyściłem poskręcałem za pomocą schematu i silikon dałem tylko na tej pokrywie od zewnątrz. Żeby nie było przedmuchów. W gaźniku tylko śrubki i na iglicy przestawiłem. Był przed ostatni ząbek a dałem na środkowy bo na 2 od góry było nie tak. Wczesniej membrana mocno odstawała wiec tez zrobiłem. Miałem go rozebranego wiec się wziołem za wszytko Very Happy

ZAwó działa bo dzisiaj go zaczołem regulować ale zabrakło paliwa xd Zawór sie nie rusza ale w momencie mocno dodania gazu już schodzi w dół. Wiem pisze bardzo chaotycznie i dlatego zawsze mało osób mi pomaga :/

żółf

Więc się staraj, każdy problem opisuj w oddzielnym akapicie i staraj się jak najlepiej zobrazować sytuację.

Czyli teraz masz działający zawór (zakładam, że poprzednio był cały czas otwarty) i na gaźniku przestawioną iglicę o ząbek. W takim wypadku gaźnik na razie zostawiłbym w spokoju i zajął się zaworem

W serwisówce masz dokładnie opisane w jaki sposób go regulować i tym musisz się zająć, tak żeby otwierał się wcześniej, każde pół obrotu potrafi zrobić różnicę. Jeżeli to nie pomoże to przyjrzałbym się napędowi zaworu, bo lubi tam się zużyć kilka elementów i może być tak, że raz chodzi a raz nie, wtedy na postoju patrzysz na znaki i niby gra, a w trakcie jazdy lipa.

MiSzorSX

Dobra dzieki. A czy te kilka elementów da się wymienić bez ściagania cylka ?
Bo jazda teraz wygląda tak że fajnie ciagnie z dołu że jakbym usiadł z tyłu i szarpnoł to moze na koło by poszedł na średnich bardzo powoli wzrasta i wysokie sa lekko mocniejsze od niskich. Ale wcześniej był otwarty ciągle tak myśle bo gdy zajżałem przez okienko po lewej stronie ta blaszka z znaczkiem była krzywo i gdzieś nie totalnie w swoim miejscu Very Happy

henio12323

czyli pewnie sie bez rozbierania nie obejdzie. warto by to zrobic. koszt uszczelki pod cylinder to raptem z 10 zł. rozbierz, wyszoruj bo na pewno masz zawalony zawór, poprzeglądaj jak to wygląda powymieniaj co po trzeba i bedzie chodził dobrze

MiSzorSX

Tego się obawiałem :/ Drugi raz w życiu bede silnik rozbierał i się cykam troche. To mój pierwszy motocykl. Wcześniej był skuter. A rodzice pwenie będa gadać że jak chodzi to niech chodzi a nie kombinowac będe xD