|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Wto 7:37, 15 Paź 2013 Temat postu: SX 450 2004r - po glebie zaczął cykać ? :/ |
|
|
Taka sytuacja, na podjeździe praktycznie pion nie dałem rady i motor został leżeć na obrotach (nie pełnych ale gdzieś połowa) paliwo przestało dochodzić i moto zgasł, następnie po zwiezieniu go na dół, chwila kręcenia rozruchem i odpalił ale silnik zaczął cykać charakterystycznie... Wszystko normalnie chodzi, sprzęgło, biegi, silnik ma moc itp, tylko zaczął cykać, może nagram film jutro czy coś bo nie wiem o co caman, jakieś sugestie co to może być ? Mam zamiar ściągnąć pokrywe zaworów i sprawdzić góre bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez racesupport dnia Wto 7:38, 15 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Wto 8:31, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Sprawdzaj górę i to koniecznie. Jeszcze zobacz czy nie ci sie nie poluzowało,
Ogólnie nie chcę straszyć ale ktm'y to takie bestie że im wystarczy 30s do góry kołami by się przytrzeć, więc jak na podjeździe ;ub gdzieś jest gleba pierwsza czynność jaknajszybciej gasić sprzęt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Wto 11:00, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
chciałem ale niestety ledwo się na nogach wdrapałem do góry... moto zgasło po 5sek a ja się gramoliłem z minute
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Wto 15:16, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No jeśli faktycznie to były 5s to nic nie powinno się stać. Może po prostu coś się poluzowało (jakaś śrubka, nakrętka) i masz cykanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wójo
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 1781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:51, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
sprawdz czy wydech przy łaczeniu z głowica sie nie rozszczelnił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Śro 14:13, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Popuściła się kontra na śrubie do ustawiania luzu zaworowego i nakrętka gdzieś jest... gdzie jeszcze nie doszedłem, właśnie odkręcam góre a jak nie to będzie gdzieś w okolicach magneta, w każdym razie chyba nic się nie stało, zawór się cofnął do końca i otwierał się pewnie ale z dużym opóźnienie, jest to możliwe że motor normalnie odpalał, miał moc itp ? lewy zawór ssący się odkręcił...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez racesupport dnia Śro 14:15, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Śro 15:02, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
racesupport napisał: | Popuściła się kontra na śrubie do ustawiania luzu zaworowego i nakrętka gdzieś jest... gdzie jeszcze nie doszedłem, właśnie odkręcam góre a jak nie to będzie gdzieś w okolicach magneta, w każdym razie chyba nic się nie stało, zawór się cofnął do końca i otwierał się pewnie ale z dużym opóźnienie, jest to możliwe że motor normalnie odpalał, miał moc itp ? lewy zawór ssący się odkręcił... |
Powiem wręcz brzydko:
Jebane nakrętki od zaworu!
nie wiem czemu, ale już któraś taka sytuacja! Kumplowi też się kiedyś wykręciła. Mi tak samo! Powiem lepiej spadła w dół przez magneto i tam jest taki otwór za magnetem którym olej doprowadzany jest do magneta i tym otworem do karterów mi weszła. Silnika nie chciałem rozbierać, ale miałem górę zdjętą, ostro natrzepałem się karterami aż wypadła ( na początku nie wiemdziałem gdzie ona jest, więc szukaj jej.
Jeszce jak mi poszła to wyłamała mi ślizg dolny (ten półksiężyc od łańcuszka rozrządu).
Ogólnie chyba to częste bo kiedyś te półksiężyce były same, a teraz są z dodatkową siateczką na ten otwór by jak śrubka odleci została gdzieś przy magnecie a nie weszła do karterów.
Co do mocy możliwe że nie poczułeś jej utraty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Śro 17:07, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
ah.... co ja w ogóle dzisiaj odjebałem za przeproszeniem to przechodzi ludzkie pojęcie, jestem zły na siebie i podłamany do tego stopnia, że odechciało mi się jeździć i robić z tym motorem... odkręciłem 6 śrub i smarowanie olejowe, 2 śrub imbusowych nie odkręcałem i nie wiem co mi dojebało do głowy że tych śrub się nie odkręca bo trzymają wałki !!!!!!!! wbijałem noże między pokrywe a głowice, śrubokręt, pękła mi lekko ścianka głowicy, do pospawania... ale nie wiem co to będzie, czy to będzie trzymać, zrobię zdjęcie nawet bo jestem człowiekiem który potrafi się do błędu przyznać i pokaże wam jaki człowiek potrafi być pierdolnięty, myślałem że się pobecze a mam 25lat i rozbierałem już ten silnik... załamany jestem jednym słowem a nakrętka jest na dole w magnecie i nie musiałem wcale góry odkręcać - to mnie jeszcze bardziej dobiło, jeden z gorszych dni tego roku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez racesupport dnia Śro 17:08, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5677
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Śro 18:22, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
racesupport napisał: | ah.... co ja w ogóle dzisiaj odjebałem za przeproszeniem to przechodzi ludzkie pojęcie, jestem zły na siebie i podłamany do tego stopnia, że odechciało mi się jeździć i robić z tym motorem... odkręciłem 6 śrub i smarowanie olejowe, 2 śrub imbusowych nie odkręcałem i nie wiem co mi dojebało do głowy że tych śrub się nie odkręca bo trzymają wałki !!!!!!!! wbijałem noże między pokrywe a głowice, śrubokręt, pękła mi lekko ścianka głowicy, do pospawania... ale nie wiem co to będzie, czy to będzie trzymać, zrobię zdjęcie nawet bo jestem człowiekiem który potrafi się do błędu przyznać i pokaże wam jaki człowiek potrafi być pierdolnięty, myślałem że się pobecze a mam 25lat i rozbierałem już ten silnik... załamany jestem jednym słowem a nakrętka jest na dole w magnecie i nie musiałem wcale góry odkręcać - to mnie jeszcze bardziej dobiło, jeden z gorszych dni tego roku |
uhhh,
zdarza sie najlepszym, każdy wali jakieś babole ,odpuść sobie na 2-3 dni , odetchnij i na spokojnie działaj znowu , może nie będzie tak źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Śro 20:15, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
a motor chodził jak igła... zresztą wszystko jest w nim nowe praktycznie, jedyne co mi zostało to łożyska na amortyzatorze z tylnym, tragedia, jutro będę patrzeć co da się z tym zrobić bo wżerów narobiłem. aaaaaaahhhhh, szkoda gadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Czw 8:59, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No i tak panowie zakończyłem sezon 2013. Przykręciłem pokrywe do głowicy i są w niej takie bruzdy że widać do środka... szkoda gadać. Olewam już ten sezon chociaż jeszcze bym pojeździł, ale raczej nie warto, na nowy sezon zakładam nowy cylinder, tłok a przy okazji nową głowice i profilaktycznie pokrywe zaworów hahaha. Już chyba przestałem się przejmować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kzq
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubań
|
Wysłany: Czw 16:13, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mi też nakrętka kiedyś spadła, ale z zaworu wydechowego, poleciała sobie pod magneto, było ok, gleba i nie moglem odpalic, nie wiadomo o co kaman potem bum.
Klucz dynamometrzyczny to podstawa, ważne ażeby czucie mieć w łapce bo do dokręcania tych nakrętek dynamometrem trzeba sie nakombinować.
Odpadające nakrętki mogą być przyczyną kończących się zaworów. Na pewnym forum pisali że taka sytuacja w 99% wynika z winy użytkownika, źle dokręcone lub właśnie kończące się zawory.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kzq dnia Czw 16:16, 17 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Czw 19:12, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
miałem głowice po regeneracji w maju tego roku... nowe zawory, prowadnice - jednym słowem wszystko i tak sobie ją załatwiłem... także kończące się zawory odpadają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Pią 7:22, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kurdę nie złą bubę zrobiłeś z głowicą, zdarza się najelpeszym ale jak mówisz że po regeneracji była chyba pluł bym sobie w twarz .
Dobrze się pogodziłeś już i sprzęt robisz na przyszły sezon.
Jeszcze co do nakrętki to mieliście albo wy dobre szczęscie, albo ja kiedyś niezłego pecha, bo u mnie jak nakętka poleciała, to wyszczerbiła troszkę dźwigienki zaworowe i wygięła impulsator a potem na koniec do karetrów zawitała .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
racesupport
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Sob 15:57, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
poratowałem sprzęta, szybkoschnące spawanie na zimno ProSeal, mała obróbka i wszystko wygląda na git a tu sprawca całego zamieszania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|