Forum miłośników motocykli KTM

mcx

Postanowiłem coś skrobnąć na temat swojego aktualnego sprzęta. W zasadzie miał to być zbiór zdjęć z kompleksowego remontu, ale opiszę też wszystkie mody, problemy itp. Jako, że znajomi z poza forum prosili o dokumentację zdjęciową postaram się sporo wrzucać.

W zeszłym roku po chyba 2 letniej przerwie z enduro/supermoto postanowiłem zanabyć sprzęta do upalania. Coś tam doświadczenia mam, kilka ktmów miałem na kilku jeździłem i w końcu wiedziałem jaki typ jest mi potrzebny, nie interesowała mnie homologacja, rejestracja itd. Kierowałem się wagą i zawieszeniem. Wybór padł na 350 XCF, niestety PL nie było co liczyć na jakikolwiek egzemplarz , jednak przez kilka miesięcy poszukiwań udało się ustrzelić w miarę niezłą sztukę. Tak oto zakupiłem 350xcf model 2014 - jeszcze na dwukomorówce Smile

Mam jedyne zdjęcie po zakupie, obok 250exc mojej żony
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest to totalna seria z osłoną pod silnik, koła GN, wentylator, ale na ten sezon niecoo się zmieni:)

Na zajawkę:
[link widoczny dla zalogowanych]

luksw

Zazdroszczę żony Very Happy

lukaszrr

ja też

Przym

Zaraz będą chcieli zdjęcia Very Happy

luksw

Pewnie że chcemy !

KristofSX

zapowiada się ciekawie Smile

mcx

zdjęć żony nie będzie:D

przemes

To może chociaż napisz o swoich odczuciach w porównaniu do np.szanownej małżonki sprzętu:)

mcx

Hmmm 250exc-f jak dla mnie - 85kg na gotowo trochę za mało, szczególnie na podjazdach, tak to bardzo przyjemny sprzęt. Wcześniej jeździłem na 450smr z zawiasem endurowym i było nieźle, mocy pod dostatkiem, ale skrzynia krótka i ciągłe wachlowanie biegami, jeszcze wcześniej exc525 - przepaść w stosunku do 350 na korzyść oczywiście 350. Przede wszystkim lekkość prowadzenia!!! o zawieszeniu nie wspomnę, kiwaczka robi robotę, szczególnie na szybkich przejazdach, dziurach, wertepach. Jutro jakieś kolejne fotki wrzucę

mcx

Trochę ruszyłem z pracami, najgorsze to skompletowanie części. Że jestem pedantem to nie było mowy o zostawieniu np. zatartych łożysk, starych uszczelniaczy itp. O ile kiwaczka w terenie robi robotę to na stole już nie jest tak ciekawie Smile

- wymieniłem 4 łożyska igiełkowe - pozostałe w idealnym stanie, wszystkie uszczelniacze, dwie tulejki - wszystko smaruję BelRay Waterproof grease. Widać, że smar poprzednio stosowany wodoodporny nie był...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Później zająłem się chłodnicami, są to prosto z ali powiększone względem oryginalnych. Jakościowo nieźle, ale alu dużo bardziej miękkie niż oryginał, dlatego wzmocnienia obowiązkowe!
Przed prostowaniem
[link widoczny dla zalogowanych]Po prostowaniu [link widoczny dla zalogowanych]

Przyszedł czas na ramę. Jako, że była malowana proszkowo dość grubo, musiałem wszystkie gwinty przegwintować. W lakierni zabronili wkręcać śruby, bo po malowaniu i odkręcaniu istniało ryzyko ukruszenia farby.
Doszło też pole VIN i naklejka Smile

Naklejkę odzyskałem, Vin na nowo naniosłem. Całość zabezpieczyłem grubą taśmą klejącą na ciepło.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Rama miała zostać pomalowana najdokładniej jak się da! Problemem był T-Piece - rurka łącząca silnik i chłodnice. Jest skręcana na klej do gwintów i odkręcenie tego graniczy z cudem - przynajmniej tak na forach czytałem, w serwisie KTM Wawa też nie wiedzieli jak się do tego zabrać...no comment. Odpowiedni klucz, opalarka i pięknie wyszło Smile

A zastąpiłem ją T-Piece z Samco. Różnica jest w budowie - nie ma restryktora na łączeniu i problem z wyciekami na łączeniach odpada:)
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wziąłem się jeszcze za wahacz, wymieniłem uszczelniacze , ślizgi, przesmarowałem śruby. Założyłem półki, amorki i koło, co by wszystko jakoś stało. Dzisiaj silnik i może reszta.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

donPedro

Gdzie kupowales T-Piece z Samco? U nas w Pl ?

Fourier

To samo pytanie co kolega donPedro i... jak prostowałeś chłodnice? nic nie pękło? Masz porównanie wagi z oryginalnymi?

przemes

Jak sobie poradzileś z naniesieniem Vin-u?

mcx

T-piece kupowałem u kolegi z forum. Zrobił bardzo dobrą cenę Smile

napiszcie na [link widoczny dla zalogowanych] 😀
Chłodnice prostowalem po punktowym podgrzaniu opalarką, kawałek drewna dębowego, śrubokręty, punktami i powoli nabierała kształtów, mozolna to robota, ale nieźle wyszło.
Co do wagi to jest sporo lżejsza, czuć wyraźnie w ręku.
VIN był lekko widoczny pod farbą, także ostry rysik i powoli po kształtach leciałem.

przemes

To jeszce napisz jaki kolor Ral i jaki rodzaj powierzchni... bo rozumiem że malowanie proszkowe?