|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:59, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Megawatt... i po Megawacie
Nie owijając w bawełnę stwierdzam że to były najcięższe zawody w mojej 17-sto letniej przygodzie z enduro. Ale było warto i napewno wróce po raz czwarty za rok
W sobotę prolog, czyli sekcja cross i sekcja extreme. Pierwszy przejazd zachowawczy, crossowa okej ale za wolno, extreme wolno bez błędów ale zblokowali mnie na kamieniach. W drugiej próbie dużo szybciej ale dwie gleby na crossowej i czas gorszy o 9 sek. Na extreme musiałem nadrabiać i udało się, wykręciłem minute lepszy czas( 2,40min). To dało 97 miejsce i start z drugiej linii w niedzielę.
W sobotę w nocy mocno popadało. Już za startem dało się to mocno odczuć. Potem były już tylko podjazdy i podjazdy i ......podjazdy Te w piachu dały popalić nawet czołówce, którzy nie byli w stanie ich wyjechać. Na najcięższym piaskowym podjeździe spędziłem 1 godzinę, i przez ten czas wciągałem ręcznie motor na górę. Ogromne kolejki, głęboki piach, zblokowane łąńcuchy od piasku, gotujące się oleje w silnikach, spalone sprzęgła, para z chłodnicy...taki był widok na wszystkich piaskowych podjazdach. Cała trasa to generalnie same podjazdy, mniejsze lub większe o różnym podłożu.
Na pierwszym kole jazda non stop w korku. Kiedy wjechałem na drugie koło, jechałem praktycznie sam, sporadycznie z kimś się mijałem. Mnóstwo osób zrezygnowało, wiele motocykli się rozpadło itd. Hardcore jednym słowem.
Zrobiłem jedno pełne koło i 11 checkpointów z drugiego. Z jednego jestem dumny, nie poddałem się, nie zjechałem z trasy, cały czas za wszelką cenę do przodu. Do tej pory nie wiem jak mój organizm wytrzymał godzinne wciąganie 450 exc zagrzebanego po wahacz w piachu, na pionową górę. Ostatecznie ukończyłem na 72 pozycji.
Tegoroczny megawatt to było prawdziwe hard enduro. Dużo cięższa trasa od poprzednich edycji, i dłuższa.
Wracam tam za rok napewno
Pierwszy film to prolog a drugi ogólny skrót z całych zawodów.
https://www.youtube.com/watch?v=OlQl1viHQfg
https://www.youtube.com/watch?v=1VJv8vJtRWc
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel
Dołączył: 21 Lis 2013
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:03, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Gratki dobrego wyniku Na takie zawody to najlepsze by było chyba moto w 2t 250/300 , mniejsza masa i tak się nie grzeje jak 4t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camilo3
Dołączył: 08 Lut 2016
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:45, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Obserwuje od dłuższego czasu temat i jestem ciekawy twojej opini 450 vs 300 pod kątem megawwtta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5678
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Śro 22:02, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
brawo!
czy mi się wydaje czy było tak że z tylnych rzędów nie było szans na lepsze miejsce - za duże straty w korkach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:23, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
camilo3 napisał: | Obserwuje od dłuższego czasu temat i jestem ciekawy twojej opini 450 vs 300 pod kątem megawwtta. | 450 sprawdziło się gorzej jedynie na tych ciężkich piaskowych podjazdach. Poprostu szybciej i głębiej się zakopywał no i przy wyciąganiu go wiadomo kilka kilo więcej. Ale na reszcie trasy jechało mi się lepiej. Próbę crossową też pojechałem szybciej niż na 300 exc. Próbę extreme przeszedł bez problemu a w poprzednich edycjach się trochę motałem na 2t.
Ale powiem szczerze że jeśli za rok ma być taka sama trasa to brałbym 2t. Tylko i wyłącznie dlatego że łatwiej by było przejechać ten najcięższy element trasy, piaskowe podjazdy. Na tych podjazdach łącznie straciłem z 1,5 godziny i masę sił.
Kristoff napewno te ostatnie linie miały przerąbane już od początku. Ale ze względu na trudność zawodów widziałem jak z ostatniej lini goście jechali prawie w czołówce. Obierali dobre lini + trochę szczęścia i na jednym podjeździe wyprzedzali 50 osób na raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|