Forum miłośników motocykli KTM

KristofSX

ogień jutro i powodzenia w niedzielę, będziemy kibicować !

DaSe

122 miejsce gratulacje Smile

bmxre

dobra jazda:) graty

Shimy

DaSe

major000

Dzięki. Zdam relacje wieczorem z tego piekielnego wyścigu.

Przym

major000 gratulację, mi się nie udało zakwalifikować na niedziele ale też o tym napiszę później.

major000

W sobotę odbyły się prologi, jeden szybkościowy crossowy, a drugi extreme. Obydwa przejazdy dużo dłuższe niż rok temu, na oko dwa ze dwa razy. Pierwsza próba na dwóch odcinkach zbyt zapobiegawczo pojechana i miejsce coś około 160, czyli 3 linia na starcie w niedzielę. W drugiej próbie poprawiłem extreme o 40sekund a crossową o 15sekund. Awans na 130miejsce i pewna druga linia.
Próba cross to przejazd na odcinku kilkunastu kilometrów, same zakręty, kilka hopek, kilka małych podjazdów, generalnie cały czas full gas. Próba extreme naszpikowana w tym roku masą przeszkód, belki, rury, kamienie, opony, hopki, luźne kawałki drzew, kłody.
Do każdej z prób startowało po dwóch zawodników, co przyspieszyło kwalifikację.
W niedzielę wyścig główny. Generalnie trasę opisałbym tak: łatwiejsza niż rok temu, pomijając 4 podjazdy na których tak naprawdę rozegrała się cała rywalizacja. 95% trasy to normalne crosscountry, mniejsze i większe podjazdy(spokojnie do wyjechania), dużo dziur, zmienne podłoże od piachu po kamienie, kilka bagienek, zjazdy i oczywiście odcinek extreme. Pierwszy gruby podjazd to ten z możliwością objazdu(ale dostawało się karę 15min za to). Podjazd twardy z praktycznie pionową końcówką. Na pierwszym kole poleciałem objazdem bo była na podjazd kolejka, że samego czekania na 15min. Na drugim kole za pierwszym razem, 3 biegiem podjazd wyjechany. Zaraz za tym podjazdem następny w żlebie, też twardy ale również sporo luźnych kamieni. Pierwsze koło, 3 bieg, pełna maneta i między ludźmi na farcie wyjechałem za pierwszym razem, na drugim kole był tak zakorkowany że musiałem atakować z boku po trawersie, po 15min i 3 próbach udało się przeskoczyć największą liczbę leżących ludzi, wbić się z powrotem do żlebu i wyskoczyć na górę. No i tam 100 metrów dalej wisienka na torcie...podjazd masakrator. 2 metry rozpędu z luźnych kamieni, piach, trawers i ostra stromizna, a do tego kilkadziesiąt osób leżących na nim i dwa razy tyle na dole czekających. Po 3 próbach powiem szczerze że nie miałem na niego koncepcji, a wpychać 450-tkę na góre nie było zdrowym pomysłem. Kiedy doleciał Young i Walker zobaczyłem, że zrobili fajną koleinę, która dawała jakąś szanse na złapanie prędkości. I udało się, zaraz za nimi wskoczyłem i wyjechałem na tyle wysoko że ostatnie kilka metrów wciągneli mnie linowi. Na drugim kole było jeszcze gorzej bo korek był jeszcze większy, cała góra usypana zawodnikami. Nie było wyjścia tylko wskoczyć te kilka metrów i dalej trawersować w kolejce za resztą. Na tym podjeździe w dwóch kółkach straciłem gdzieś ponad godzinę. Za tym podjazdem był piaskowy z zeszłego roku, w zeszłym roku wciągałem tam 40min motor, teraz wiedziałem o co chodzi i na pierwszym kole wjechany w kilka minut(ostatnie metry pomoc linowych), a na drugim cały już sam wjechałem od razu.
Według mnie na tych 4 górkach rozegrał się wyścig, kto pierwszy tam dojechał, kogo pierwszego wciągneli linowi, lub poprostu kto miał fart, to miał szanse walczyć o dobre lokaty.
Na starcie zerowałem stoper w liczniku KTM, na mecie stoper wskazywał 2godziny i 15min, czyli 1 godzinę i 45min poprostu stałem w tych zatorach.
Dwa dni bez większych gleb, fura cała, ja cały tak że gitara Very Happy

Kilka wtop organizacyjnych w tym roku było, ale i tak uważam, że to super impreza i napewno za rok wrócę.
Dodać jeszcze trzeba, że z roku na rok coraz szybsi rajderzy startują. Teraz trzeba się naprawdę napocić, żeby wystartować w niedzielę z dobrej lini.

Na pierwszy rzut prolog extreme.
P.S. Ta poświata w oku kamery to niestety pęknięta szybka, na prologu wyłapałem kamieniem w kamerę.

https://www.youtube.com/watch?v=Tb25sG7b784&feature=youtu.be

KristofSX

Brawo! kibicowaliśmy głośno,
szkoda ze nie mozna bylo pójśc na trasę to bysmy wyciągneli cie szybciej Smile

blu77

To ile osób skracało sobie wyścig a nawet kwalifikacje a ile zostało zdyskwalifikowanych to jest nieporozumienie. Usunięto tylko 15 osób, taki wyścig mija się z celem...

major000

te300

niektórzy wcale nie chcieli oszukiwać tylko minęli cp.9 bo nie widzieli szans wyjechania a mimo to są sklasyfikowani (na dobrych miejscach),
jaka kara była za minięcie cp?
ja nie żałuję, że odpuściłem tą imprezę

major000

Prolog crossowy
https://www.youtube.com/watch?v=MFe9uHj1g0o