Forum miłośników motocykli KTM

m4ayhem

Kajtek, wpadnij do Środy w miedzyczasie :> ?

Kajtek DBL

StianEXC

Jest progres Very Happy

Co robisz ze starymi plastikami? Bo widziałem wyżej, że kupiles nowa okleine i plastiki a stare leżą na biurku. Rama idzie na pomarańcz? Orietnujesz sie moze jaki kolor z palety RAL jest w KTM ? 2004? Albo najbardziej zbliżony?

Kajtek DBL

Plastiki stare zostawię, to jest towar deficytowy a te plastiki zawsze mogą się przydać Very Happy

Co do farb to myślałem też o pomarańczy - RAL2004, to jest najbardziej zbliżony ale maluje na czarno, za dużo pomarańczy by już było Wink

PiterBaja

Nie to ze sie czepiam ale ale mozna było umyć ten silnik do rozbiórki Smile

StianEXC

Tu sie zgodze czarny pasuje idealnie Smile

Co do fotorelacji użytkownik 4tStunt też zrobił relacje z remontu generalnego Very Happy

rzuć okiem na jego temat duuuużo stron dobrego czytania Smile

Chyba, że już widziałeś wcześniej.

Kajtek DBL

PiterBaja

To chwała

Wstawiaj jakies zdiecia, posty bo miło sie czyta i oglada takie relacje z takich projektow Very Happy

StianEXC

Jestem takiego samego zdania jak Piter. Plus widać ze robisz dokładnie bez żadnej fuszerki Very Happy

Taki projekt Cie będzie kosztował dużo czasu i kasy, ale efekt końcowy powali z nóg bo niedawno zobaczyłem zdjęcia pewnej osoby z forum i też dostałem ochoty na generalkę, ale uznałem że w swojego 2002 nie będe wkładał tyle kasy. Pozdro Razz

Kajtek DBL

A mi to obojętne czy 2002 czy 2015. Nie jestem pro, nawet dobrze nie jeżdże. Jeżdże dla siebie bo to moja pasja. Moto chce dla siebie przygotować a nie na sprzedaż. Kat zostaje u mnie i to jest pewne. Jak coś to kupie sobie drugiego innego. Dla mnie nie ma czegoś takiego, że zrobić aby było, ja jestem nauczony starej szkoły, jak coś się psuje to naprawiać a nie sprzedawać.

StianEXC

Wiesz ja szanuję każdy model i rocznik, ale z czasem ( i skillem, ktory ciąglę rośnie Very Happy

) rider chce więcej. Ja uznałem, że czas już na nowszy, lepszy ( oczywiście nowszy nie zawsze znaczy lepszy..), mocniejszy... Wiem, że na 2002 już długo miejsca nie zagrzeje bo chce zmienić na taki model na którym spędzę parę kolejnych ładnych lat. W nowym KTM mam zamiar zrobić generalkę aż po najmniejszą śrubkę Very Happy

Chyba oczywiste, że każdy robi taką generalkę dla siebie samego, a nie do sprzedaży.

henio12323

ja tez zawodnikiem nie jestem smigam amatorsko ale skok z 2005 na 2013 rok to niewątpliwie większa wygoda i frajda z jazdy ;D osobiscie tez bym tyle kasy nie pchał w ten rocznik bo kasa nie do odzyskania. ale nie poddawaj sie bo bedziesz miał z drugiej storny pewnie najładniejszą 300te z tamtych lat Very Happy

i na pewno Cie nie zawiedzie

StianEXC

Henio dobrze gada, a uważam że odpicowanie 300-ty na perełkę z tego rocznika to będzie coś czego dawno nie widzieliśmy jeszcze. Więc powodzenia Smile

Kajtek DBL

No do tego chcę dążyć. Zrobić na igłę i mieć pewniaka Smile

Jezdziłem nowymi katami exc 300 2009, 2013, jest fajnie, jest różnica jest odczuwalnieee mega różnicaa alee... Ja mam sentyment do mojego modelu i tyle Wink

Można dalej lecieć z koksem, kolejna porcja świerzynek z placu boju gdzie jak na razie nie ma poległych Smile

Parę rzeczy wymagało spawania i naprawy. Wahacz był wytarty już wcześniej lecz nie robiłem tego. teraz po rozebraniu w końcu zawiozłem do pospawania i jest igła Smile

Spaw niczym fabryka.

Do tego kopka. Bolączka każdego starego rocznika. Kopniak rozwierał już się na kąt powyżej 90stopni. Denerwowało mnie to, bo gdy np. but cały z błota trzeba odpalić a tu nie da rady bo but zjeżdża. Masakra... Pospawane, zregenerowane, wyszło jak oryginał Wink

Po lekkim pilnikowaniu, wszystko pasuje jak należy, kopka składa się i blokuje tak jak powinna i do tego jest już w dobre pozycji Smile

To czego szukałem od bardzo dawna udało mi się w końcu znaleźć, "cały" dekiel sprzęgła od exc 300 z lat 99-03. Ogólnie towar ciężko dostępny. Ale cała moja euforia szybko minęła jak otworzyłem paczkę. Gość się zarzekał że dekiel bez pęknięć na uchach od śrub, że wszystko cacy... Tak, tak...

Nic, liczyłem się z tym, dekiel zostaje u mnie. jakoś może go odratuje i będzie w zapasie.

Cała zawiecha z przodu już leży rozebrana. Lagi i tylny amor poleciał do Szukiel racing suspenion. Rury do polerowania a tylny amor do kompletnej regeneracji i wymiany wszystkich zużytych części. Przedni zawias zrobię w własnym zakresie bo jest w miarę prosty Smile

Z tylnym trochę schodki są.

Powoli zaczęły dochodzić mi nowe części tak jak nowe handbary, nowe oponki przód i tył Metzelera Six Days'a, nowa korba, zestawy naprawcze, i masa pierdółek.

Od wczoraj zacząłem rozbiórkę silnika i szukanie łożysk. W hurtowni juz mi szukają tych łożysk które są dostępne, tych których nie ma zostaje KTM sklep.

Po ściągnięciu dekla od strony sprzęgła uświadomiłem sobie że miałem więcej szczęści niż rozumu i w ostatnim momencie rozebrałem silnik. Tryb wału był luźny, nakrętka popuściła, przez co kawałek gwintu na wale został sfatygowany. Wał idzie do regeneracji i tam zobaczą co da się z tym zrobić. Jeżeli nic, to będę musiał dać grubszą podkładkę i ona powinna też jakoś rozwiązać ten problem.

Silnik po rozkręceniu rozszedł się bez najmniejszych problemów, wyleciała reszta oleju i tyle tego. Skrzynia lekko się rozsypała ale po fiszkach doszedłem jak co i do czego Smile

Łożyska po nagrzaniu na starej grzałce powychodziły również bardzo dobrze. Jedynie małe łożysko 626 stawia opór ale to pikuś. Zrobi się Smile

Gniazda bez wytarć, w bardzo dobrym stanie.

Kosz przełożony, poszło bez problemów ale mam mieszane odczucia co do tego kosza. Wydaje mi się że ostatnia tarcza będzie wypadać. Ale zobaczymy jak złoże do kupy. Jak tak będzie to pozostaje mi powrót do starego kosza a na nim powoli zaczynają robić się wyżłobienia. Nie ma tragedii ale już się zaczyna coś tam dziać.

Rozebrałem również końcówke, to co w środku było wyglądało po prostu jak "kupa". Nie mam foty bo łapy tak zawalone że szkoda aparatu brudzić. Poczyściłem wszystko. Dałem nowej waty, ubiłem i mam nadzieję że teraz to będzie pięknie mruczeć ta Kejti Em Very Happy

Skrzynia rozebrana i poczyszczona. Nowe złożenia igiełkowe powinny być dostępne w hurtowni a jak nie to serwis. Dystanse trzymają wymiar, także jest ok. Tego nie ruszam. Wodziki również w porządku Smile

Ogólnie problemów w skrzyni nie było żadnych, jedynie był luz na wałku zm. biegów, ale to wina już wytartych frezów.

Dekiel wymyty i wyczyszczony, nowe łożysko na wałku pompy wody już siedzi Wink

I to byłoby tyle, rama jutro powinna być już gotowa, może zacznę wymieniać łożyska na wahaczu, do tego nagram filmik z wykorzystanie specjalnych kluczy potrzebnych do wymiany łożysk PDS'u i coś się pokręce po garażu Very Happy

Do tego mam jeszcze trzy inne motocykle które w międzyczasie robię ale to już inne długie historie Smile

pawel

Niezła odbudowa... gdzie kupiłeś metzelery? To są chyba te bez "słoników" ? Jaka data produkcji?