Forum miłośników motocykli KTM

wójo

serwis amorka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

wójo

historii ciag dalszy Very Happy

dozszły nowe manetki i przełaczniki, alternatywa do oryginalnych, przełączniki sa minimalnie tansze a czy mocniejsze czas pokaze.
[link widoczny dla zalogowanych]
serwis przedniego zawieszenia, nie obejdzie sie bez kompletnego zestawu naprawczego (panewki, uszczelniacze, o-ringi).
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

jest i oem zestaw panewek i uszczelniaczy.
[link widoczny dla zalogowanych]

wójo · Wysłany: Nie 21:37, 02 Mar 2014 Temat postu:

cartridge zalane olejem, odpowietrzone i napompowane
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
golenie spolerowane
[link widoczny dla zalogowanych]
wszystko poskładane do kupy ale fotek z dalszych prac brak (nie było czasu Very Happy

)

Asteros2012 · Wysłany: Nie 22:57, 02 Mar 2014 Temat postu:

Jak odpowietrzałeś? Słyszałem o patentach ze szczelinomierzem/drucikiem odpowietrzali.

wójo · Wysłany: Nie 23:05, 02 Mar 2014 Temat postu:

nie bardzo wyobrażam sobie jak można szczelinomierzem czy drucikiem cokolwiek tam odpowietrzyć. Użyłem urządzenia ciśnieniowo próżniowego.

hacker33 · Wysłany: Nie 23:23, 02 Mar 2014 Temat postu:

Wójo pokaż tą swoją instalację próżniową.
Zrobiłeś ją z filtra od wody?
Jak zamocowałeś nypel/króciec od dołu zbiornika.
Niebawem sam będę robił taki układ.
Może jakieś rady?

Asteros2012 · Wysłany: Pon 1:57, 03 Mar 2014 Temat postu:

Nie wiem czy mówili o zawieszeniu w kacie ale podobno zalewaja układ i przy składaniu między obudowę a oring wciskają szczelinomierz bądź ten drucik by powietrze mogło uciec. Nie wiem jak to w praktyce wygląda i się sprawuje ale o takich patentach słyszałem

wójo · Wysłany: Pon 18:09, 03 Mar 2014 Temat postu:

hacker, cała instalacja jest w fazie budowy, sprawdziłem ze działa i bede ja modyfikował i poprawiał zeby miała rece i nogi.
Zbiornik zrobiłem tak jak piszesz z filtra do wody z tego wzgledu ze jest przezroczysty i widac co sie dzieje z olejem i jaki jest jego poziom. Nypel jest od spodu wkrecony (nawierciłem otwór, nagwintowałem i wkreciłem na klej szybkoschnący).
Nie ma obawy o rozerwanie tego bo cała maszyneria pracuje na niskich cisnieniach/podcisnieniach (max od -1 do +3 bary).

hacker33 · Wysłany: Pon 19:00, 03 Mar 2014 Temat postu:

Bo widziałem jeszcze wersję z podejściem od góry i poprowadzonym na dół wężykiem, jednak wejście od spodu jest chyba lepsze.
Masz do zestawu podłączoną butlę z azotem czy pompujesz powietrze jakąś pompką, kompresorem?

wójo · Wysłany: Pon 22:26, 03 Mar 2014 Temat postu:

robiłem opcje z wężykiem od góry i wprowadzonym na dno ale nie zdaje to egzaminu, trzeba przy przyłączu które się wkręca w amorek zrobić trójnik i dodatkowy przewód żeby powietrze miało którędy ociekać.
Opcja z jednym przewodem wkręconym w dno jest prostsza i skuteczniejsza.
Do tego nie podłącza sie żadnej butli z azotem, azot to oddzielna operacja, o ile przednie cartridge można napompować zwykłym powietrzem przy pomocy specjalnej pompki albo przystawki do sprężarki o tyle z tylnym amorkiem to nie przejdzie.

hacker33 · Wysłany: Pon 22:33, 03 Mar 2014 Temat postu:

Chodzi mi o to, że podaję się powietrze pod ciśnieniem do zbiornika z olejem aby je wcisnąć do amora.
https://www.youtube.com/watch?v=Gant4uM9Q0w

wójo · Wysłany: Pon 22:57, 03 Mar 2014 Temat postu:

no tak, jednym zaworem dopuszczam sprezone powietrze a drugim wyciegam robiąc próżnie agregatem.
Uzadzenie wydaje sie proste ale zeby wszystko prawidłowo dzialało trzeba dobrze pokombinowac.

wójo · Wysłany: Pią 19:03, 07 Mar 2014 Temat postu:

wpadł mi w rece dekiel sprzegła z sxs-a, nie dosc ze dostep do sprzęgła bedzie łatwiejszy to sam dekiel jest solidniejszy od standardowego Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

wójo

mały up

Plany na nocne wyjazdy zmusiły mnie do wykombinowania sobie jakiejś lampki dzięki której można będzie sie przemieszczać w miare sprawnie po zachodzie słonca.
Nie chciałem za bardzo montowac dodatkowych lampek które można urwac, kombinowac z dodatkowymi kablami albo wozic je w placaku i przed zachodem słonca dopiero je montowac. Lampa miała byc zawsze ready to race Very Happy

Moduły z diodami led wykorzystałem z gotowej lampy (która niestety tania nie była ;/) ale miałem mało czasu na kombinacje zeby od podstaw zbudować samemu elektronike.
[link widoczny dla zalogowanych]
obudowę wspawałem z blachy aluminiowej połączonej z radiatorem, żeby zachowac odpowiednie chłodzenie. W sumie mam 40 wat na diodach cree xl-m.
Moduły ustawiłem pod rożnym kontem żeby zachować swiatła długie i krótkie (przy swiatłach krótkich świeca 2 diody z szerokokątnymi kolimatorami a na swiatłach długich dodatkowo swieca 2 diody z kolimatorami skupiającymi.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
cały srodek został zalany żywicą żeby zabezpieczyć elektronikę przed wibracjami i wilgocią.
Jako klosz zastosowałem ''szkło'' z oryginalnej lampy.
[link widoczny dla zalogowanych]
lampa może byc zasilana napięciem zmiennym ale ja dodatkowo zrobiłem mostek prostowniczy poniewaz na napięciu zmiennym był problem z rozdzieleniem swiateł długie/krótkie.
Testy w boju przeszła pomyślnie, ma za sobą juz sporo godzin pracy w ciężkich warunkach i jak naradzie nie odmawia posłuszeństwa Very Happy

szaman108

wójo koniecznie musisz się zatrudnić w KTM Very Happy

lampa spoko Very Happy