|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IRO
Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole / Wrocław
|
Wysłany: Sob 8:46, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
A czy myślał ktoś może o andowaniu ramy? Podobno jest dużo trwalsze niż malowanie proszkowe. Cena chyba też podobna.
Niedługo też się zabieram za rozbieranie mojego EXC i zastanawiam się czy nie oddać do anodowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asteros2012
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 9:27, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Anodowanie trwalsze? Proszkowe malowanie jest grubszą i twardą powierzchnią a anodowanie to cieniutka warstwa. Chyba że o czymś nie wiem to mnie poprawcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KozioŁ
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Sob 10:50, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
anodowanie jest dużo trwalsze od malowania proszkowego, ale kosztuję w cholerę i trochę. anodowanie lag bardzo dużo kosztuje a cała rama to w ogóle majątek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Sob 11:11, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
anodowanie to warstwa tlenku które jest mega twardy ;D
ale z tego co wiem to się nie da anodować stali./ aluminium nie ma problemu bo łatwo tworzy tlenek.
jak malowaćd rame to tylko proszkowo, lakiery to szajs
co do numerów to gadałem ze specami od piaskowania - to mówili że jak dobry fachowiec to przy piaskowaniu nie trzeba nawet numery ramy klejać bo on to tak zrobi i takim materiałem że tylko usunie farbe - nie materiał. co do malowania, podejrzewam że wtedy po malowaniu numerek bedzie w miare widoczny. chociaz zalezy jeszcze jaką metodą robiony jak wybijakami, to one są głębokie rysy. a ja mam chyba laserowo - same kropeczki niezbyt głębokie i tutaj ja akurat chyba rydzykował nie będe i zakleje paskiem taśmy a potem dobiore lakier i pomaluje sprejem/farbą
za robocizne ramy nie wyjdzie więcej niz 200 zł wiec nie jest tak xle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IRO
Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opole / Wrocław
|
Wysłany: Sob 11:32, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Stal też można anodować, nie wiem czy w kolorze ale na pewno czarny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
toivias
Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kato
|
Wysłany: Sob 11:35, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Henio nie piszesz do końca prawdy.
Wszystko zależy od tego, jak jest naniesiony numer.
W husabergu jest nabijany już po lakierowaniu ramy, przez farbę i są to na tyle drobne kropki, że przez chwilę nieuwagi przy piaskowaniu by zniknęły.
Ja osobiście, usunąłem lakier z główki chemicznie, potraktowałem odrdzewiaczem, a zabezpieczenie do malowania pozostawilem firmie, która malowała.
Zażyczyłem sobie 3 warstwy lakieru, podkład, czarny połysk,klar.
Do malowania proszkowego należy usunąć wszystkie łożyska, miski, a przede wszystkim resztki smaru, gdyż w piecu popsuje cały efekt.
Facet, który mi to malował, powiedział, że on preferuje przegwintowac otwory, ja zabezpieczylem srubami i pretami z podkladkami.
Jakbym teraz miał wybierać kolor, to zamiast czarnego połysku wzialbym kilka warstw klaru, zeby rama miała naturalny kolor.
Przed:
W trakcie:
Po:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez toivias dnia Sob 11:44, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Sob 11:43, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
jak nie prawde ? przeciez 100% zgadzam się z toba. pisze tylko że odpowiednie piaskowanie nie zniszczy numery ramy. bo usunie tylko farbę a nie "wgryzię" się w materiał. potem przy malowaniu zapewne te laserowe wybijanie bedzie słabo albo w ogóle niewidoczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
toivias
Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kato
|
Wysłany: Sob 11:49, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jak będę w garażu to zrobię zdjęcie jak wyszedł zupełnie niezabezpieczony głębszy numer na ramie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Sob 12:03, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
rozmawiałem własnie z gosciem od piaskowania i pytałem czym zabezpieczyc numer, powiedział że u niego niczym bo wie jak to zrobic żeby nie uszkodzic. ale mówi że mase osób daje do piaskarni przemysłowych albo do osó które piaskują zwykłym piachem albo korundami/śrutami i to zdecydowanie niszczy numer i staje sie nieczytelny. on uzywa odpowiedniego scierniwa które nie uszkodzi numeru ;D
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
swoją drogą tak mi wyszkiełkował półki efekt fajny fotki nie oddają tego jak jest w realu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek85
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:22, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Gdzie wy wtedy takimi ładnymi motorami jeździcie bo chyba nie w ciężkim terenie bo było by szkoda ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KozioŁ
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Sob 12:55, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
bartek85 napisał: | Gdzie wy wtedy takimi ładnymi motorami jeździcie bo chyba nie w ciężkim terenie bo było by szkoda .... |
głupie pytanie, wszędzie jeździmy
szkoda to jest jak krowa w zboże wejdzie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KozioŁ dnia Sob 12:56, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek85
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:30, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
KozioŁ napisał: |
głupie pytanie, wszędzie jeździmy
szkoda to jest jak krowa w zboże wejdzie |
Bardzo głupi komentarz.
No bo wg mnie tj bez sensu robota. Szkoda czasu i pieniędzy. Musicie sobie jeszcze jakiegoś klasyka kupić do "wyglądania". I nim to się zajmować: lakierować, polerować, pieścić itp. A terenowe motory zostawić w świętym spokoju bo one mają jeździć, a nie wyglądać. Nawet wyglądają lepiej trochę porysowane, oblodzone. Wtedy trzymają swój klimat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KNKS
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:34, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
E tam. Ja lubię jak motocykl dobrze wygląda i śmieje się z gości którzy lepia plastiki na trytytki i myją moto 2 razy w roku
Ale mam też kolegę który nie myje motocykla, nie smaruje łańcucha i nie pierze ciuchów
Każdy robi tak jak lubi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KNKS dnia Sob 13:41, 07 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asteros2012
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 14:10, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wypada myć moto myjką ciśnieniową co jazdę(chyba że aż tak utaplany w błocie) ale jak ostatnio napisał koleś co lata na 125 sx "po co myć to nie ścig tylko cross" Dla mnie mycie to nie tylko by lepiej wyglądał ale błoto trzyma wodę, która nie jest zbyt lubiana w świecie motocykli jak i samochodów. Przy czystym motocyklu można dopatrzyć uszkodzeń, zadrapań czy wycieków. Mój kolega myję motocykl dokładnie co drugi trening bo jeździ po suchym piachu. Po każdym treningu smaruje łańcuch, nyple, wydech, podnóżki i główkę dźwigni zmiany biegów i 3 letni motocykl wygląda jak nowy pod względem estetycznym bo ani szprychy ani nyple nie są zardzewiałe a wydech nie ma "mchu" z rdzy tylko wygląda prawie jak nowy. Podnóżki, łańcuch i dźwignia zmiany biegów też wytrzymuje dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wójo
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 1781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:40, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
całą zime picujesz, malujesz, czyscisz, wiosna robisz zdjecie i ognia w teren, później zapominasz o tej całej robocie i pieniadzach w zimie zamiast jezdzic musisz sobie czyms czas wypełnic
co do mycia to lepiej czesto umyc niz zostawic bród który wrasta w sprzet i po jednym sezonie taki motocykl nawet po całodniowym myciu wyglada jak wyciagniety z jeziora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|