Forum miłośników motocykli KTM

grzegorzszw

XCF to KTM-owska mieszanka tego co najlepsze w EXCF i SXF Very Happy

.

Kilka zmian w stosunku do oryginału:
1. Sprzęgło automatyczne Rekluse.
2. Amortyzator skrętu Scotts.
3. Zestaw dysz JD Jetting.
4. Korekta kanałów wydechowych.
5. Korekta kanałów dolotowych + high velocity ports (mototuneusa.com).
6. Wentylator chłodnicy.
7. Mini zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego.
8. Smarowniczki do smarowania łożysk wahacza i dolnego łożyska PDS.
9. Wydajniejszy rolgaz.
10. Filtr odpowietrzenia gaźnika.
11. Zawieszenie robione "pode mnie".
12. Demontaż siedzenia bez narzędzi.
13. Demontaż zbiornika paliwa po wykręceniu jednej śruby.
14. Docierany wg mototuneusa.com.
15. Plus jeszcze trochę drobnostek o których szkoda pisać.

Jeszcze kilka zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]

I film:
http://www.youtube.com/watch?v=ofAiqcPh2kk

hacker33

Wrzuć te filmiki jeszcze raz tylko odznacz tryb stabilizacji obrazu na yt

mentor

Sprzęt elegancki Smile

pewnie wart nie mało z tymi modyfikacjami Smile

wójo

Kalamitki do smarowania fajna rzecz, tez miałem je wstawic u siebie.
jak sie sprawuje amortyzator skretu, warto w niego inwestowac ?

KristofSX

grzegorzszw

To może po kolei:
-wart jest niewiele to ja za mało zarabiam Crying or Very sad

,
-dzięki kalamitom wcisnąłem 2x więcej smaru niż normalnie, a i co jakiś czas mogę znów trochę dołożyć,
-jeśli zdarza się wam złapać shimmy (trzepanie kierownicy) przy wyższych prędkościach to po założeniu stabilizatora ta przypadłość znika, a kiere można zdecydowanie lżej trzymać, dobrze wyregulowany w ogóle nie przeszkadza - polecam,
-Rekluse ma "zady i walety", aby moto zgasło musi zabraknąć paliwa, ale można ustawić tylko jedną charakterystykę wyłączania sprzęgła (sprężyną i kulkami).

Ogólnie ze wszystkich zmian jestem bardzo zadowolony.

wójo

mi bardziej chodzi o to czy warto go montowac do turystycznej jazdy enduro, i czy ustawiłes go uniwersalnie, na jednych ustawieniach ganiasz w kazdym terenie czy np na długie proste ustawia sie inaczej a na techniczne hard enduro inaczej ?

grzegorzszw

Na pierwszą część pytania nie jestem w stanie odpowiedzieć, po prostu nie jeżdżę "turystycznie". Może u ciebie wystarczyłoby wsunąć maksymalnie lagi w półki (na równi z półkami) i odpuścić delikatnie SAG z tyłu (w granicach normy). Ale jeśli nie trzepie Ci kierą to chyba nie ma co kombinować.

Stosuję dwa ustawienia: na szybkich trasach podkręcam na "+" wolne tłumienie, a w technicznym terenie kręcę parę "klików" na "-". Robię to w trakcie jazdy.

4tSTUNT

Świetny sprzęt ! Tylko pozazdrościć!

Z kalamitkami nie zły sposób, nie pomyślał bym o tym. Sam nawiercałeś i gwintowałeś w wahaczu otwory pod nie? Poiwedz coś więcej może na ten temat Smile

).

Piszesz o filtrze odpowietrzenia gaźnika. Coś on daje czy po prostu to filterek do którego idą wszystkie przewodu przelewowe od gaźnika by do niego np przelewem szło paliwo (tak wygląda to na zdjęciu Very Happy

)

Kudłady

fajny sprzęcik. doinwestowany. ze świeczką szukać takiego. z patentu na szybkie ściaganie siedzenia sam skorzystam. a z kalamitkami ogolnie spoko na wachacz łatwo zrobić bo tylko nawiercic i nagwintowac ale na PDSa to juz troche bardziej skomplikowane chyba ?? sam to robiłeś czy juz takiego kupiłeś ?? moze warto zrobić oddzielny temat dla tych którzy chcieliby zastosować kalamitki Smile

pozdroo

GaCek

Kudłady

no tak jeśli łożyska igiełkowe w wahaczu nie przylegają do siebie to bez problemu kanał od kalamitki wiercisz w srodek. z PDS wiekszy problem

grzegorzszw

Kupiłem zwykłego XCF-a tyle, że miał już sprzęgło Rekluse.

Ten filterek to nie mój pomysł ale wykonanie już tak.
[link widoczny dla zalogowanych]

Aby zamontować kalamitki do smarowania łożysk wahacza trzeba zwrócić uwagę na kilka rzeczy:
-łożyska należy wcisnąć jedno z jednej a drugie z drugiej strony tak aby została między nimi przerwa (ok. 2 mm) - jest na wszystko miejsce,
-otwór pod kalamitkę przy ślizgu łańcucha musi zostać odsunięta o ok. 10 mm od "centrum" (ze względu na ślizg właśnie), aby smar można było wcisnąć (kalamitka wypadnie na środku łożyska) należy "dremelem" wykonać delikatny rowek od kalamitki do miejsca pomiędzy łożyskami.

Jeśli chodzi o PDS to trzeba tylko kupić łożysko z otworkiem do smarowania właśnie.

Ja nawierciłem otwory, potem je pogłębiłem czymś takim

potem tylko pozostało otwory nagwintować i wkręcić smarowniczki.

Teraz jedynie zmieniłbym ich rozmieszczenie, dla łożysk wahacza z góry, a dla PDS z tyłu - dla łatwiejszego serwisu.

Kudłady

no i wszelkie wątpliwości rozwianie. wszystko wiadomo Smile

grzegorzszw

Poczyniłem trochę zmian na jednej ze swoich tras, powiedzmy, że z pogranicza extreme Very Happy

:

http://www.youtube.com/watch?v=_t-aoQ5qdW0